GP Chin: najszybsze okrążenia w wyścigu

Hamilton popisał się również w tej klasyfikacji

NAJSZYBSZE OKRĄŻENIA W WYŚCIGU

P.Kierowca (Nr)BolidOponyCzas okr.StrataOdstępOkr.
1.Lewis Hamilton (44) Mercedes F1 W06 Hybrid1:42,20731
2.Nico Rosberg (6) Mercedes F1 W06 Hybrid1:42,5650,3580,35839
3.Carlos Sainz (55) Toro Rosso STR101:42,6520,4450,08741
4.Felipe Massa (19) Williams FW371:42,7330,5260,08137
5.Sebastian Vettel (5) Ferrari SF15-T1:43,0180,8110,28515
6.Kimi Raikkonen (7) Ferrari SF15-T1:43,0250,8180,00748
7.Valtteri Bottas (77) Williams FW371:43,0510,8440,02637
8.Romain Grosjean (8) Lotus E23 Hybrid1:43,1340,9270,08334
9.Daniel Ricciardo (3) Red Bull RB111:43,2451,0380,11146
10.Sergio Perez (11) Force India VJM081:43,5121,3050,26744
11.Pastor Maldonado (13) Lotus E23 Hybrid1:43,6861,4790,17437
12.Felipe Nasr (12) Sauber C341:43,6911,4840,00546
13.Fernando Alonso (14) McLaren MP4-301:43,7271,5200,03641
14.Max Verstappen (33) Toro Rosso STR101:43,8791,6720,15246
15.Marcus Ericsson (9) Sauber C341:44,2031,9960,32432
16.Jenson Button (22) McLaren MP4-301:44,9902,7830,78721
17.Will Stevens (28) Marussia MR03B1:45,4143,2070,42440
18.Nico Hulkenberg (27) Force India VJM081:45,8433,6360,4296
19.Roberto Merhi (98) Marussia MR03B1:45,9623,7550,11943
20.Daniił Kwiat (26) Red Bull RB111:46,2904,0830,32813
107% najlepszego czasu: 1:49,361

KOMENTARZE

17
Kamikadze2000
13.04.2015 09:42
Rozwijał się wraz z zespołem, przyczynił się do tego, by stworzyć dobrze pracujący zespół. Merc dominuje dzięki rewolucji, a nie latom pracy nad sobą. Gdyby nie rewolucja, dalej nie byliby mistrzami świata. Oczywiście Renault też wykorzystało zakaz zmiany opon w 2005 roku, ale z roku na rok się rozwijali. I tu widzę różnicę. Hamilton przyszedł do zespołu, który miał już mistrzowski sprzęt rok później. Vettel to samo. Alonso musiał poczekać, tak jak Schumacher. Dlatego na pewno ich udział w rozwoju zespołu ku sukcesowi był większy.
LH44fan
12.04.2015 07:00
W 2001 był w Minardi(wiem że był podopiecznym Flavio i Benettona) ale sądzisz, że 20 latek miał taki duży wpływ na zbudowanie mistrzowskiego teamu? Bo ja nie.
Kamikadze2000
12.04.2015 03:48
@LH44fan - Alonso był tam od 2001 roku, Hamilton w Mercu pojawił się od 2013 roku. To różnica.
LH44fan
12.04.2015 01:50
Tak Zqf1, ale nie z takim dużym ryzykiem. Na pewno po wypadku Senny Schumacher obawiał się, że też może go to spotkać, ale chodzi mi, że ryzyko śmierci nie było takie duże, jak w latach 50. Poczytaj o historii Formuły 1, to się dowiesz, że w latach 50 i 60 bardzo często zdarzały się śmiertelne wypadki i to nawet najlepszym. Ale co ty możesz wiedzieć...:) Kamikadze2000 No chyba nie do końca tak było. Wujek Flavio i Pat Symonds wszystkim się zajęli a hiszpański młodzieniaszek dostał niezawodną i szybką zabawkę, którą trzeba przyznać wykorzystał. Oczywiście jak wygrywa twój idol, to twierdzisz, że sam sobie to wyrobił, ale jak wygrywa ktoś kogo nie lubisz to tekst jest ten sam ''kierowca jest tylko egzekutorem fabryki'' Weź się zdecyduj w końcu.
SirKamil
12.04.2015 01:23
[quote] wieksza moc[/quote]Mniejsza.
zgf1
12.04.2015 12:42
@Kamikadze2000 W sumie racja, ale pamietasz jakim zlomem bylo Ferrari w 96r? Rozpadajace sie? Vettel nie ma takiego zloma ;) A Schumi nie liczyl sie z mozliwoscia utraty zycia? Mysle, ze kazdy nawet w obecnej F1 liczy sie, zreszta niedawny wypadek pokazuje jakie czasem moga byc niebezpieczne sytuacje niby w bezpiecznej dzisiejszej F1. Wracajac jeszcze do czasow Schumiego czy LH44fan pamietasz, ze np w 94r Schumi jezdzil juz w F1? Pamietasz GP San Marino?
shaq
12.04.2015 12:35
Co tam mówicie. Rosberg nie zrobił ani jednego czasu na okrążeniu, a jednak zdobył te 18 pkt :D
Kamikadze2000
12.04.2015 12:34
@LH44fan - żałosny jesteś... ale wiesz o tym. ;) Nie wybiegam do czasów Fangio, bo nie mam prawa ich pamiętać. Ale Schumiego w akcji widziałem. Już nie chodzi o wygrywanie, ale oto, że z Ferrari zbudował ich potęgę. Teraz to samo ma szansę zrobić Vettel. W RBR przyszedł po prostu na gotowe, podobnie jak teraz Hamilton. Alonso? Oj chłopcze, chłopcze... ;] Pewnie nie pamiętasz, ale tak jak Schumi, tak też Campeon pracował na sukces Renault.
LH44fan
12.04.2015 11:55
[quote]Szczerze mówiąc więcej szacunku mam do sukcesów Michaela - dlatego, że pracował z zespołem na ten sukces. Vettel i Hamilton tak na prawdę przyszli "na gotowe".[/quote] O, masz nowego idola. A co Alonso ci się znudził? niedawno jeszcze się rozpływałeś, że tylko Alonso potrafił wygrywać w Ferrari. A dla mnie najlepszy był Fangio, bo miał krótką karierę w porównaniu do innych wielokrotnych mistrzów, a jego średnia wygranych wyścigów to 40%, czyli wygrywał prawie co drugi wyścig. Do tego nie miał takiego komfortu psychologicznego jak Michael, bo wsiadając do bolidu liczył się z ryzykiem utraty życia.
zgf1
12.04.2015 10:31
Czasy MS byly zupelnie inne, inne samochody, wieksza moc, inne tory itp. Kolejna sprawa to w jaki sposob MS jezdzil, przypomnijcie sobie poczatki 98r, ogromna przewage McLarena i np GP Argentyny... To byl prawdziwy MS. A teraz Hamilton robi to co do niego nalezy, ma najmocniejszy samochod, caly pakiet. Tak masz racje, szkoda, ze MS nie ma teraz w stawce, tu tez na pewno przyczynil sie do sily Mercedesa, takiego teamu nie buduje sie w rok.
Kamikadze2000
12.04.2015 10:25
Szkoda, że nie może wykorzystać teraz możliwości tego cuda. Bo bez wątpienia także pracował na obecny sukces.
mr_bean2000
12.04.2015 10:17
Michael codziennie rano przychodzil z mlotkiem i przecinakiem do garazu. Sukcesywnie zbudowal najlepszy bolid.
Kamikadze2000
12.04.2015 10:05
@zgf1 - dokładnie. ;) Hamilton, a wcześniej Vettel (przy całym szacunku dla nich, bo są klasowymi kierowcami) tylko wykorzystują to, co im dano. Teraz w McLarenie byłby dublowany. Tak wygląda rola kierowcy w F1 (ale nie tylko tu). ;) Szczerze mówiąc więcej szacunku mam do sukcesów Michaela - dlatego, że pracował z zespołem na ten sukces. Vettel i Hamilton tak na prawdę przyszli "na gotowe".
zgf1
12.04.2015 09:57
@LH44fan A raczej czas Mercedesa ;)
LH44fan
12.04.2015 09:33
Czyli Lewis zgarnął komplet w ten weekend. Najlepszy czas FP1, najlepszy czas FP2, najlepszy czas FP3, wygranie Q, wygranie wyścigu i najszybsze okrążenie. To jest jego czas.
Kamikadze2000
12.04.2015 09:01
Cóż, rodzi nam się drugi Barrichello. ;) Blisko, ale zawsze z tyłu. Brakuje mu ikry do bycia tym najlepszym...
Satch
12.04.2015 08:39
Rosberg był znów drugi i się schował w wynikach ze wstydu :D