Kierowcy nie chcą zniknięcia Monzy z kalendarza

Kierowcy Formuły 1 stwierdzili, że Monza powinna zachować swoje miejsce w kalendarzu, a F1 nie może tracić kolejnych historycznych wyścigów. Ostatnio Bernie Ecclestone zasugerował, że przedłużenie kontraktu z włoskim obiektem, który kończy się wraz z obecnym sezonem, wcale nie jest takie oczywiste.

Lewis Hamilton podczas spotkania z dziennikarzami stwierdził, że zmagania na Monzy są jedną z podstaw F1, która nie powinna narażać się na utratę włoskich fanów. Moim zdaniem jest kilka wyścigów w kalendarzu, takich jak GP Hiszpanii, Niemiec, czy właśnie Włoch, które są podstawą Formuły 1. Na Monzy na cała prosta startowa jest zapełniona ludźmi, którzy kibicują Ferrari. To są jednak także fani naszego sportu. W innych miejscach tego nie ma i myślę, że trzeba to utrzymać. Jeśli stracimy GP Włoch, to stracimy także tych fanów... Moim zdaniem to się nie stanie, a te wszystkie informacje to tylko polityka.

Zdania Brytyjczyka odnośnie pozostania wyścigu w kalendarzu nie podziela jednak Fernando Alonso, który także zaznaczył, że chciałby nadal ścigać się na Monzy. Myślę, że to jeden z najlepszych wyścigów w roku. Widok z podium jest niesamowity, gdy patrzy się na tych wszystkich fanów na prostej startowej. GP Niemiec jednak również jest ważne, a nie ma go w obecnym kalendarzu. Kto wie co się stanie.

Swoje trzy grosze do dyskusji dodał również drugi z kierowców Mercedesa, który podkreślał atmosferę towarzyszącą wyścigowi we Włoszech. Monza jest jednym z legendarnych torów. Jest ważna w kalendarzu, jednak GP Niemiec również takie było. Oczywiście chciałbym nadal się tam ścigać. Tifosi stwarzają niesamowitą atmosferę, więc moim zdaniem to ważne miejsce dla F1.