Grand Prix Hiszpanii - wyścig - Toro Rosso

Po raz pierwszy żaden z samochodów Toro Rosso nie dojechał do mety
15.05.0611:58
Grzegorz Więcek
727wyświetlenia

Vitantonio Liuzzi (pozycja 15):
"Sądzę, że wystartowanie na używanych oponach było błędem, ponieważ nie mogliśmy dotrzymać kroku innym. Druga faza wyścigu była o wiele lepsza i zyskałem kilka pozycji po postojach w boksach. Nasza szybkość była dobra, a samochód dobrze się prowadził, ale na ostatnim okrążeniu musiałem zjechać do boksów z powodu kłopotów z hydrauliką i sterowaniem. To cholernie frustrujące przejechać 65 kółek w wyścigu, który ma ich 66 (w rzeczywistości były to 63 okrążenia z 66 przyp. red.)"

Scott Speed (nie ukończył):
"Mój silnik zaczął się psuć w środkowej fazie wyścigu, co jest wielką stratą, ponieważ myślę, że miałem fenomenalny start. Wykonałem agresywny manewr na Rosbergu i to się opłaciło, ponieważ jechałem jedenasty. Sądziłem więc, że może zdobycie punktu będzie możliwe. Wrócimy silni na wyścig w Monako".

Gerhard Berger:
"Po raz pierwszy żaden z naszych samochodów nie dojechał do mety. Takie są wyścigi. Scott miał awarię silnika, a Tonio problemy z hydrauliką. W kwestii szybkości wyścigowej, po raz kolejny jesteśmy jak się wydaje na swojej zwykłej pozycji".

Źródło: ScuderiaToroRosso.it