Sirotkin odnosi pierwsze zwycięstwo w GP2

Siergiej Sirotkin zamienił swoje wczorajsze pole position na pierwsze zwycięstwo w serii GP2, podczas głównego wyścigu na Silverstone. Rosjanin stracił co prawda prowadzenie już podczas startu, jednak później udało mu się powrócić na czoło stawki.

Po zgaśnięciu świateł zdecydowanie najlepszy był Richie Stanaway, który od razy przebił się na pierwsze miejsce. Jego ucieczka została jednak przyhamowana przez neutralizację, po której Sirotkin wrócił na pierwsze miejsce - Nowozelandczyk najpewniej zapomniał, że wyprzedzać można już od pierwszej linii samochodu bezpieczeństwa. To sprawiło, że Stanaway pojechał szeroko, a z zamieszania skorzystał także Matsushita, który wyprzedził Vandoorna w pierwszym zakręcie.

Od tego momentu Sirotkin nie miał już problemów i cały czas oddalał się od Japończyka, który ostatecznie wycofał się po problemach z silnikiem. To sprawiło, że na drugie miejsce wskoczył Stanaway, jednak za swoimi plecami miał szarżującego Rossiego. Amerykanin w końcu znalazł drogę na drugi stopień podium, podobnie jak Vandoorne kilka chwil później, jednak dla Nowozelandczyka utrata pozycji i tak nie miała większego znaczenia, gdyż awaria zawieszenia uniemożliwiła mu dojechanie do mety.

Od tego momentu wszystko było już jasne, gdyż Sirotkin miał bezpieczną przewagę nad Rossim, zaś Amerykanin nie musiał obawiać się zawodników, którzy startowali na pośrednich oponach jadąc odwrotną strategią. Najlepszym z nich okazał się trzeci Vandoorne, który po pit stopach musiał walczyć z Kingiem i Yellolym. Z tymi zawodnikami poradzili sobie także Gasly oraz Lynn, którzy zajęli czwarte oraz piąte miejsce. Jako szósty linię mety minął Pic, jednak incydent z Kingiem w ostatnim zakręcie, po którym zawodnik Racing Engineering kręcił się na torze, zaowocował karą i spadkiem Pica na 14. miejsce.

Siódma lokata to wynik Raffaele Marciello przed Yellolym, Rowlandem oraz Haryanto, który zamknął czołową dziesiątkę.