Hamilton: Ciężko się ogląda obecną sytuację McLarena
Anglik uważa jednak, że stajnia z Woking powróci do formy
08.07.1512:45
1289wyświetlenia
Były kierowca McLarena, Lewis Hamilton powiedział, że ciężko mu się patrzy na problemy swojego byłego zespołu.
Ekipa z Woking wspierała Hamiltona przez całą drogą z kartingu do Formuły 1, a Anglik ścigał się dla nich w latach 2007-2012, zdobywając przy okazji pierwsze mistrzostwo świata w 2008 roku. Odejście Hamiltona złożyło się w czasie ze spadkiem formy McLarena, a zespół nie wygrał od tego momentu ani jednego wyścigu. Obecnie ekipa zalicza bardzo trudny sezon po powrocie Hondy, co Hamilton określił jako trudne przeżycie.
Wszyscy wiemy, że ten rok jest dla nich trudny i zdecydowanie ciężko się to ogląda- powiedział Hamilton.
To wielki zespół, mają w swojej historii ogromne sukcesy, a ja byłem ich częścią przez wiele lat. To naprawdę trudne, patrzeć na ich sytuację w tej chwili.
Jednakże Anglik uważa, że McLaren ma wszystko czego potrzeba, by odwrócić bieg rzeczy.
Mają wielkiego Rona Dennisa, wiele świetnych inżynierów, a w zespole jest duch, który moim zdaniem da im zmianę- powiedział obecny mistrz świata.
Na razie jest to mroczne miejsce, jednak miejmy nadzieję, że na końcu tunelu jest światło
Tymczasem Jenson Button, który spędził trzy lata u boku Hamiltona powiedział, że ważnym dla zespołu jest utrzymanie odpowiedniego podejścia.
Wszyscy walczymy, by utrzymać uśmiech, to naprawdę ciężka sytuacja dla każdego z nas- powiedział Button.
Zaliczam naprawdę beznadziejne dni, jak wszyscy i te chwile nie są wesołe. Nie ma jednak sensu się załamywać, bo to nie pomoże w poprawie. Tak więc trzeba się wspierać i starać się wykorzystać każdą sytuację. Uśmiechanie się jest lepsze od krzywienia się.
Partner Buttona, Fernando Alonso dodał:
To prawda, że konkurencyjność nie jest na poziomie jakiego chcieliśmy i jakiego oczekujemy. Wiemy, że pierwszy rok z Hondą jest trudny, jednak ciągle jestem optymista i cieszę się rozwojem bolidu. Musimy rozwiązać kilka problemów, jednak zdecydowanie idziemy w dobrą stronę. Z obecnymi przepisami wszystko wymaga nieco czasu, ponieważ mamy związane ręce w wielu kwestiach.