Hamilton zgarnia pole position na Hungaroringu

Opis sesji kwalifikacyjnej przed Grand Prix Węgier
25.07.1515:12
Paweł Zając
4454wyświetlenia


Lewis Hamilton potwierdził swoją dominację z sesji treningowych i pewnie sięgnął po pierwsze pole startowe przed Grand Prix Węgier. Brytyjczyk był na Hungaroringu niepokonany i drugi Nico Rosberg stracił do niego przeszło pół sekundy. Czołową trójkę uzupełnił Sebastian Vettel.

Upalna czasówka na obiekcie niedaleko Polski raczej nie przyniosła niespodzianek.Jedynie Force India nie załapało się do Q3, a McLaren zaliczył problemy z nowymi silnikami - Alonso zatrzymał się już na początku Q2, a Button odpadł w Q1 przez niedziałający ERS.

Q1

Jak można było się spodziewać kwalifikacje również rozegrano w praktycznie idealnych letnich warunkach. Zawodnicy nie śpieszyli się z wyjazdem na pierwszy segment kwalifikacji, jednak po około minucie jako pierwszy na torze pojawił się Nico Rosberg - Niemiec na twardej gumie otworzył tabelę z czasami wynikiem 1:25,262, jednak zaraz za nim o przeszło sekundę szybciej pojechał Hamilton.

Na 10 minut przed końcem na czele nadal znajdował się Hamilton z czasem wykręconym podczas swojego pierwszego przejazdu. Czołową trójkę uzupełniali Ricciardo i Vettel, a w międzyczasie Rosberg narzekał na problemy z balansem, co mogło wywołać jego wizytę poza torem. Na tym etapie w strefie spadkowej znajdowali się Maldonado, Perez, Merhi, Stevens i Grosjean, który legitymował się czasem na tyle słabym, że nie spełniał on zasady 107%.

Na walkę w końcówce sesji zdecydowali się wszyscy, co okazało się słuszną decyzją, gdyż miękkie opony robiły sporą różnicę i czas Hamiltona bez problemów pobiło aż dziewięciu zawodników. Ostatecznie najszybszym okazał się jednak ponownie Hamilton, który wykręcił 1:22,890 i był o prawie jedną dziesiątą szybszy od Nico Rosberga. Czołową piątkę uzupełnili Vettel, Kwiat oraz Raikkonen.

Co ciekawe z ucieczką ze strefy spadkowej poradził sobie Lotus, któremu udało się pokonać między innymi Buttona. Brytyjczyk po swoim okrążeniu donosił o awarii systemu odzyskiwania energii, co pozbawiło go szans na walkę, gdyż Alonso zdołał wbić się na 14 pozycję.

Ostatecznie do Q2 nie awansowali: Button, Ericsson, Nasr, Merhi oraz Stevens.

Q2

Zespoły znów nieszczególnie garnęły się do pracy, więc gdy zegar wskazywał dziesięć minut do flagi w szachownicę nikt nie miał jeszcze odnotowanego czasu okrążenia. Jako pierwszy pomiarowe kółko przejechał Vettel, a wykręcone przez niego 1:23,168 było czasem lepszym o 0,144 niż jego wynik w pierwszym segmencie. Wszyscy nie zdążyli się przy pierwszym podejściu wpisać na listę z czasami, gdyż Fernando Alonso zatrzymał się tuż przed wjazdem do alei serwisowej wywołując czerwoną flagę.

W tym momencie kierowca Ferrari utrzymywał prowadzenie przed Raikkonenem, Rosbergiem, Verstappenem i Massą. Po wznowieniu zawodnikom zostało już tylko 7 minut i 42 sekundy jazdy, jednak w pit lane nie dało się zauważyć kolejki czekającej na zielone światło. Tak czy inaczej po mierzonych okrążeniach reszty stawki obyło się bez zaskoczeń - Mercedesy przejęły prowadzenie, zwłaszcza Hamilton, który z 1:22, 285 był pół sekundy przed Rosbergiem. Ricciardo wskoczył zaraz za Vettela, natomiast w strefie spadkowej znaleźli się Sainz, Perez, Grosjean, Maldonado oraz oczywiście Alonso.

Francuz walczył do samego końca i udało mu się wskoczyć a dziesiąte miejsce - kosztem Hulkenberga. Pozostałym nie udała się sztuka wystarczającej poprawy czasu, więc w Q3 nie zobaczyliśmy: Hulkenberga, Sainza, Pereza, Maldonado i Alonso.

Q3

Walkę o pole position rozpoczęły Mercedesy, u których po pierwszym okrążeniu utrzymał się stan znany z reszty weekend - Hamilton był ponad trzy dziesiąte przed Rosbergiem, choć pojechał wolniej niż w Q2. Gdy wszyscy zmierzyli się już ze stoperem, na trzecim miejscu widniał Vettel ze stratą pół sekundy do Lewisa. Dalej mieliśmy Raikkonena, Bottasa, Kwiata i Grosjeana.

Felipe Massa decydował się na wyjazd dopiero w połowie sesji i po swoim mierzonym kółku wskoczył jednak zaledwie na ósme miejsce, gdyż błąd w pierwszym zakręcie pozwolił na pokonanie jedynie Lotusa. Na ostateczną walkę o pozycje startowe zdecydowali się wszyscy, także Max Verstappen, który wcześniej nie wychylał nosa ze swojego garażu.

Rosberg zaczął od rekordu w pierwszym sektorze, jednak później nie było już tak dobrze i wystarczyło to na zaledwie zbliżenie się do Hamiltona i ucieczkę spod noża Vettela, który również poprawił swój wynik. Niemiec natomiast obronił się dzięki temu przed Ricciardo, który był zaledwie 0,025 sekundy za nim. Hamilton choć nie musiał poprawiać swojego wyniku, to pojechał jak po swoje i postawił poprzeczkę na miażdżącym 1:22,020s. Piąty był Raikkonen, przed Bottasem, Kwiatem, Massą, Verstappenem i Grosjeanem.

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Węgier



Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 48°C
Temperatura powietrza: 32°C
Prędkość wiatru: 5,3 m/s
Wilgotność powietrza: 38%
Sucho

KOMENTARZE

7
Dorel
26.07.2015 02:15
Red Bull nie na każdym torze był najszybszy, byli do objechania w normalnych warunkach. Za to z Mercem jest to niemożliwe. Dominacja Red Bulla również była wielka, ale nie aż tak.
mich909090
25.07.2015 06:53
Sezony 2011 i 2013 to dopiero były nudne.Najgorsze sezony jakie widziałem.Brrrr nie wracajmy do tamtych czasów bo będę miał koszmary.W 2010 roku RBR tez miał bolid z innej planety.Merc ma dużą przewagę. Red Bull miał większą. http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok=2010&nr=12&dzial=21
Michal2_F1
25.07.2015 05:46
Dominacja RBR ('11, połowa '13) nawet nie umywa się do tego co się dzieje od początku 2014 roku. Przy tym wszystkim co ma miejsce aktualnie sezon 2013 był boski. Zupełną rację miał dzisiaj Alonso w swojej wypowiedzi.
Kamikadze2000
25.07.2015 05:28
Merc jest dalej w swojej lidze i początkowe "problemy" były mydleniem oczu. Rosberg nie pojechał dobrych kwalifikacji, ale i tak bez problemu znalazł sie przed Vettelem. Dominacja RBR to pikuś z tym, co jest teraz. ;)
MairJ23
25.07.2015 02:04
@mich909090 to prawda - tam bylo prawie .5 sek.... ja rozumiem ze Hamilton jest dobry (dobry to jest Massa - Hamilton jest jednym z najlepszych) - zawsze uwazalem go jednego z najlepszych ktorzy KIEDYKOLWIEK mieli szanse startowac w F1... ale to co sie dzieje staje sie nie do zniesienia. gorzej niz za dominacji RBR.
mich909090
25.07.2015 01:37
Tak jak mówiłem Lewis poza zasięgiem. @MairJ23 Dzisiaj Hamilton zmiażdżył. Zobacz na przewagę Rosberga nad Vettelem.
MairJ23
25.07.2015 01:20
F U C K this - I'm out. See you all when Mercedes domination is over - i can't waste my time on this BS !