Key: Renault jest w stanie osiągnąć podobny postęp jak Ferrari
Brytyjczyk przekonuje, że francuski koncern jest na drodze do znaczącej poprawy w sezonie 2016.
19.08.1519:01
1054wyświetlenia
Zdaniem dyrektora technicznego Toro Rosso - Jamesa Keya, Renault jest w stanie dokonać ze swoją jednostką napędową podobnych postępów jak te, poczynione ostatnio przez Ferrari.
Z uwagi na ciągłe problemy z osiągami i niezawodnością, francuski koncern stał się obiektem krytyki ze strony Red Bulla - w szczególności Dietricha Mateschitza oraz Christiana Hornera. Key sądzi jednak, że Renault ma potencjał, by przed kolejnym sezonem wyjść z patowej sytuacji.
Są bardzo szczerymi partnerami. Zdają sobie sprawę z tego, że ciągle jest trochę do zrobienia, ale bardzo mocno starają się rozwiązać wszystkie problemy i sądzę, że są w stanie tego dokonać. Wciąż mamy pewną stratę, ale pamiętamy, że Ferrari dokonało ogromnego postępu. Jestem pewny, że Renault jest w stanie postawić podobny krok naprzód. Nie możemy zapominać o tym, że Renault jest w F1 od jakiegoś czasu i odniosło niesamowity sukces, tak jako koncern jak i dostawca jednostek napędowych. Praca nam problemami takimi jak ten jest w ich krwi- powiedział Key.
Biorąc pod uwagę postęp, jaki zamierzają osiągnąć przed przyszłorocznym sezonem, w naszych relacjach panuje dużo pewniejsza atmosfera niż miało to miejsce rok temu . Sezon temu wszyscy byli zszokowani tym, co się działo. Wiedzieliśmy, że trzeba sporo zmienić. Na początku tych mistrzostw pojawiło się trochę problemów z niezawodnością i trzeba było się z nimi uporać. Jeśli mówimy o przyszłym roku, to panuje przekonanie, że tym razem się uda. Nikt nie chce się rozpraszać, wszyscy pragną zostawić ten nienajlepszy okres za sobą- dodał Brytyjczyk w rozmowie z Autosportem.
Jednocześnie Key zdradził, iż w pełni rozumie rozczarowanie Red Bulla, który po serii triumfów z trudem walczy obecnie o miejsca na podium.
Nie demonizowałbym Red Bulla za ich frustrację płynącą z obecnej sytuacji. Przyzwyczaili się do formy, jaka dawała im mistrzostwa świata. Byli do tego stworzeni. Są tylko dwa zespoły, które jednocześnie konstruują silniki: to Mercedes i Ferrari. Dziwnym trafem zajmują one dwa pierwsze miejsca w klasyfikacji generalnej. Jestem w stanie zrozumieć frustrację, ale obie strony bardzo się starają, by wszystko wróciło na właściwe tory.
KOMENTARZE