Alonso deklaruje pełne przywiązanie do McLarena

Hiszpan zabrał także głos w sprawie swych komunikatów radiowych dotyczących silnika Hondy.
27.09.1516:43
Nataniel Piórkowski
2360wyświetlenia


Fernando Alonso odpowiedział na opinie dotyczące jego komentarzy przekazywanych przez radio zespołowe podczas GP Japonii oraz zadeklarował pełne zaufanie w projekt McLaren-Honda.

Podczas niedzielnych zmagań na torze Suzuka, Hiszpan nazwał jednostkę napędową Hondy silnikiem GP2 dając także nieco wcześniej upust frustracji towarzyszącej wyraźnemu brakowi szans na równą walkę z bolidami środka stawki. Ostatecznie dwukrotny mistrz świata przekroczył linię mety na jedenastym miejscu - pięć pozycji wyżej od zespołowego partnera ze stajni z Woking, Jensona Buttona.

Po wyścigu, Alonso wytłumaczył się ze słów, jakie trafiły do szerokiej publiczności poprzez transmisję telewizyjną i zadeklarował pełne zaangażowanie w prace nad poprawą osiągów McLarena.

Zdaje się, że nie wszyscy rozumieją pewne rzeczy, które dziś miały miejsce - napisał kierowca z Oviedo na swoim Twitterze. Dziś osiągnęliśmy nasz trzeci najlepszy rezultat w tym sezonie! Kontynuujemy ciężką pracę. Gdy walczymy w grupie jest trudno, wszyscy chcemy wygrać, a czasem używamy radia zespołowego. Nasze rozmowy powinny mieć jednak charakter prywatny - podkreślił.

Nikt nie powinien mieć wątpliwości co do tego, że spędzam trzy lata z McLarenem i zakończę moją karierę w F1 razem z tym zespołem. Mam nadzieję, że wygrywając wszystko, co tylko się da. To proste.

KOMENTARZE

11
dejacek
28.09.2015 04:40
nie posądzam Ferdka o brak profesjonalizmu. Być może chciał zwrócić uwagę i rozpocząć dyskusję nad utrzymywaniem 2 serii wyścigowych o bardzo zbliżonych czasach okrążeń. Niektóre bolidy GP2 plasowałyby się w połowie stawki w kwalifikacjach F1 a Manor dojeżdżałby w końcówce stawki GP2. Berni jest pewny swego ale ogólny bunt zespołów mógłby coś zmienić...
Adakar
28.09.2015 12:41
To "AAaaaaaaaaaa!!" to byl glos desperacji i takiej bezsilnosci. On zna swoja wartosc, z calym szacunkiem tam jest dwoch Mistrzow Swiata (w Mcl). Alonso cisnal na 110% w home GP moge sie zalozyc i mimo ze wklada w to swoj caly talent, zaangazowanie i wyciska tyle ile sie da ... to nie jest w stanie utrzymac za soba Sauberow. Wiec jego zachowanie, tym bardziej w trakcie wyscigu, jak adrenalia buzuje jest w 100% usprawiedliwone. I to kolejny raz pokazuje kto jest winien. To nie Mcl zbudowal "klockowate" auto. Problemem ciagle jest moc silnik.
gpjano
28.09.2015 10:35
Nie powinien takich komentarzy mówić w trakcie wyścigu przez radio. To nie jest dojrzałe. Takie informacje podaje się inżynierom na spotkaniu twarzą w twarz. Skoro radio jest na podsłuchu i można udostępniać rozmowy na cały świat to skąd stwierdzenie, że rozmowy powinny mieć charakter prywatny? Według mnie to celowe działanie Fernando aby ich zmotywować do poprawy jednostki, celowo w Japonii i celowo przez radio.
kabans
27.09.2015 05:47
Te 11 miejsce Alonso dzisiaj to chyba najlepszy występ jakiegokolwiek zawodnika w tym sezonie. Chłop miał realne tempo lepsze tylko od kierowców manora, a zajął 11 miejsce. Przekładając to na dzisiejszą wygraną Hamiltona trzeba by to chyba określić tak 1.HAM 2.ROS +60s 3. VET 62,3s
Mr President
27.09.2015 04:12
Alonso miał rację, mówiąc, że to żenujące osiągi silnika GP2. Kierowcę, który z powodzeniem mógłby walczyć o tytuł, rywale wymijają na prostej z użyciem DRS-u. Frustracja Hiszpana jest jak najbardziej uzasadniona, niewystarczające postępy Hondy przez cały ten sezon wręcz zasługują na krytykę. Japoński producent mógł zacząć od roku testowego bez angażu jednej z najbardziej renomowanych marek w F1 i dwóch mistrzów świata, jeszcze wywierając presję na McLarena, że ich bolid jest za słaby.
jarof1
27.09.2015 03:50
W Ferrari deklarował to samo. Mówiąc szczerze mam odrobinę satysfakcji oglądając go teraz w ogonie stawki. W pewnym sensie zdradził Scuderię. Chciał - to ma :)
Artello96
27.09.2015 03:37
Za bardzo zagotował się podczas komunikatu radiowego podczas wyścigu to musieli go naprostować na chłodno w wypowiedzi PR-owej ;)
Simi
27.09.2015 03:20
Problem w tym, że Nando miał już kończyć karierę w Ferrari, więc nie wierzyłbym mu tak bardzo na słowo ;) Co nie zmienia faktu, że mu kibicuję ;)
MairJ23
27.09.2015 03:09
@iceneon kolega widze potrafi czytac, rozumiec a co najwazniejsze, cytowac w przeciwienstwie do swojego przedmowcy.
iceneon
27.09.2015 02:54
Tak ciężko przeczytać cały artykuł. Za dużo literków. [quote="Alonso"]„Nikt nie powinien mieć wątpliwości co do tego, że spędzam trzy lata z McLarenem i zakończę moją karierę w F1 razem z tym zespołem. Mam nadzieję, że wygrywając wszystko, co tylko się da. To proste”. [/quote]
kabans
27.09.2015 02:48
to co za rok red bull?