Massa otwarty na perspektywę odejścia z F1 po sezonie 2016

Warunkiem kontynuowania rywalizacji będzie dla Brazylijczyka miejsce w konkurencyjnym bolidzie.
06.11.1510:03
Nataniel Piórkowski
1648wyświetlenia


Felipe Massa zasugerował, że odejdzie z Formuły 1, jeśli po sezonie 2016 nie uda mu się zapewnić wyścigowego fotela w jednym z konkurencyjnych zespołów.

Brazylijczyk rozpoczął karierę w F1 w 2002 roku. Nadchodzący sezon będzie jego piętnastym z rzędu spędzonym na rywalizacji w topowej serii wyścigowej świata. Przez ten okres Massa współpracował z zespołami będącymi niekwestionowanymi ikonami sportu: Ferrari, Sauberem czy obecnie Williamsem.

Kolejny sezon będzie ostatnim w moim obecnym kontrakcie. Sądzę, że z tego względu okaże się on najbardziej istotnym jeśli chodzi o wyrobienie sobie zdania w kwestii tego, czy chcę dalej kontynuować moją karierę w Formule 1. Jeśli będę miał szansę ścigania się w konkurencyjnym zespole, to zostanę. W przeciwnym wypadku odejdę ze sportu - zaznaczył wicemistrz świata z 2008 roku.

Pozostanę w Formule 1, jeśli będę mógł współpracować z zespołem takim jak Williams, gdzie cieszę się jazdą, a ekipa lubi ze mną współpracować. Kiedy lubisz gdzieś pracować, a tam gdzie pracujesz czujesz się lubiany, to daje ci to olbrzymią motywację do kontynuowania kariery - dodał.

Brazylijczyk szybko zaznaczył jednak, że jeśli po kolejnym sezonie przyjdzie mu zrezygnować ze ścigania w serii Grand Prix, to w dalszym ciągu będzie dumy ze swoich wyników. Nie obawiam się powiedzenia sobie «stop». Sądzę, że będzie to coś naturalnego. W pewnym momencie każdy musi przestać robić to, co robi. Nie sądzę jednak, by ten czas miał już dla mnie nadejść.

Masa zapewnił także, że nie zaczął planować swego życia po zakończeniu startów w królowej sportów motorowych. Nie wiem czy wrócę do Brazylii, czy zostanę w Monako. Lubię Miami, wiec może tam będę mieszkał. Mam czas, aby o tym myśleć - powiedział kierowca z Sao Paulo wykluczając przy tym, by jego kolejnym sportowym wyzwaniem były starty w NASCAR: Mają zdecydowanie za dużo wyścigów! Moja rodzina by mnie zabiła, jeśli musiałbym co weekend pojawiać się na torze.

KOMENTARZE

9
AleQ
07.11.2015 10:01
Massa chociaż jest świadom, że nadszedł czas odejścia. W przeciwieństwie do przepłaconego alkoholika, który by doił i doił kasę, za kolejne nieukończone wyścigi. Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny itd.
step07
07.11.2015 08:20
@mich909090 K2000 chodzi o słynny już Singapur 2008. Tylko nie potrafię pojąć dlaczego nie potrafi zrozumieć, że Massie nie odebrał wtedy zwycięstwa Nelsinho tylko wyjazd z boksów z przyczepionym wężem do tankowania. Gdyby nie było "wypadku" Renault to też ten incydent pozbawił by Brazylijczyka punktów.
mich909090
06.11.2015 08:53
@Aquos Massa ma tytuł największego przegranego sezonu 2008.Żeby zrozumieć K2000 musisz pomyśleć tak. Np. w tegorocznym sezonie jakby nie patrzeć na Hamiltona, Rosberga i Vettela to Raikkonen byłby mistrzem. Tak jak rok temu dla K2000 mistrzem jest Ricciardo ;)
Aquos
06.11.2015 08:40
@Kamikadze2000 Chyba nie załapałem...
corey_taylor
06.11.2015 06:57
Jeszcze zwycięstwo z Williamsem na Interlagos i może odejść :)
Masio
06.11.2015 06:18
No Massa powinien się już szykować na zakończenie kariery. W przyszłym roku będzie miał już 35 lat.
Kamikadze2000
06.11.2015 03:47
On już ma tytuł na koncie. :))
Aquos
06.11.2015 03:27
@Maciek znafca Zwieńczeniem byłoby zdobycie tytułu, ale na to szanse raczej niewielkie (choć nie jest to nierealne).
Maciek znafca
06.11.2015 03:02
Fajnie jakby w ostatnim sezonie Massy, zakończenie mistrzostw miało miejsce na Interlagos. To byłoby zwieńczenie jego kariery.