Minardi: Koszty związane z rywalizacją w F1 są szalone

Włoch skrytykował wysokie ceny dostaw jednostek napędowych dla zespołów klienckich.
02.01.1614:04
Nataniel Piórkowski
1728wyświetlenia


Były właściciel zespołu F1 - Giancarlo Minardi, uważa, że koszty z jakimi muszą mierzyć się obecnie najmniejsze stajnie Grand Prix są zbyt wysokie, określając je nawet mianem "szalonych".

Minardi rywalizował w Formule 1 ze swoją własną ekipą pomiędzy latami 1985-2005, po czym sprzedał ją Dietrichowi Mateschitzowi. Od sezonu 2006 stajnia z Faenzy rywalizuje w sporcie jako Scuderia Toro Rosso, pełniąc funkcję juniorskiej ekipy Red Bulla. Zdaniem Minardiego, w ostatnich latach koszty związane z rywalizacją w sporcie całkowicie wymknęły się spod jakiejkolwiek kontroli.

Wydawanie 400 milionów dolarów na zespół składający się z tysiąca osób i budujący dwa samochody to absurd. Podobnie jest z płaceniem 25 milionów dolarów za dostawy jednostek napędowych, podczas gdy jeszcze kilka lat temu koszty z tym związane oscylowały w granicach 5-6 milinów dolarów. To szalone. W obecnych czasach 20 milionów dolarów potrafi stworzyć olbrzymią różnicę. Po drugie na rynku ciężko jest dzisiaj znaleźć sponsorów - analizował Minardi na swojej stronie internetowej.

Włoch przypomniał także czołowym zespołom o znaczeniu ekip z końca stawki stwierdzając, że gdyby nie problemy małego Manora, McLaren okazałby się najgorszą stajnią w stawce sezonu 2015.

KOMENTARZE

8
rno2
04.01.2016 07:26
@bartoszcze Te potencjalne 20 milionów, które mniejsze zespoły miałyby otrzymać z racji bardziej sprawiedliwego podziału zysków to tylko kropla w morzu potrzeb. Budżety największych ekip są tak rozdmuchane, że aby włączyć się w walkę o tytuł trzeba wyłożyć kilkaset milionów dolarów. I to jest właśnie chore, jak skomentował pan Minardi - wydawać kilkaset milionów dolarów rocznie na budowę 2 samochodzików...
pancio93
03.01.2016 11:40
Co do zarządzania kosztami to F1 powinna wziąć przykład z Braclays Premier League. Prosze zabaczcie sobie jaki jest tam podział kosztów z praw telewizyjnych (chyba z 2014 roku): http://i57.tinypic.com/15owmfa.png I jeszcze artykuł: http://sport.tvp.pl/19274924/prawa-tv-do-premier-league-finansowy-raj-czy-obled Wg mnie taki podział pieniędzy służy całej lidze (jej poziomowi wyrównania). A tu jak wygląda podział kasy w F1: http://www.cyrkf1.pl/udzial-zespolow-w-podziale-zyskow-f1-za-2014-rok/ No ale Bernie woli dawać jakieś chore bonusy za nic to się nie ma co dziwić, że nie ma chętnych na F1 i że za drogi ten cały cyrk.
dek
03.01.2016 09:56
[quote]Wiadomo ,że F1 to sport ogromnych pieniędzy i przepychu. Ameryki gościu nie odkrył ale mnie jako fana to nie rusza. [/quote] A powinno, bo niższe koszty na sensownym poziomie oznaczają większą konkurencyjność zespołów czyli lepszą rywalizację. Bez zmian technicznych, szerszych skrzydeł, większych dyfuzorów i innych które tylko pogorszą sytuację.
Player1
02.01.2016 06:39
[quote] Podobnie jest z płaceniem 25 milionów dolarów za dostawy jednostek napędowych, podczas gdy jeszcze kilka lat temu koszty z tym związane oscylowały w granicach 5-6 milinów dolarów.[/quote] Pewnie dziś sam silnik spalinowy można byłoby dostać za te 6 mln (może nawet mniej bo to tylko 1,6), ale FIA wymyśliła, że sam silnik spalinowy jest BE i bolidy mają być napędzane agregatami, a to przecież 3 elementy nie tak jak wcześniej 1. Postęp kosztuje, więc producenci przerzucili koszta na klientów i teraz wielka heca, że jednostka napędowa droga.
Protonek
02.01.2016 02:56
Gościu ma rację, ma wiedzę na ten temat. W pewnych żałuję, że nie ma Minardi w F1, mamy za to "Fitzpatrick Team" (nie wiadomo jaka będzie nazwa) :D.
bartoszcze
02.01.2016 01:46
Te 20 milionów, które robi różnicę, po prostu płynie do niewłaściwych kieszeni.
mich909090
02.01.2016 01:41
[quote]Wydawanie 400 milionów dolarów na zespół składający się z tysiąca osób i budujący dwa samochody to absurd. [/quote] Wiadomo ,że F1 to sport ogromnych pieniędzy i przepychu. Ameryki gościu nie odkrył ale mnie jako fana to nie rusza. Nie moje pieniądze.
rno2
02.01.2016 01:34
Nic dodać, nic ująć.