Schumacher na motocyklu
Michael Schumacher odbył przejażdżkę motocyklem Ducati startującym w serii MotoGP
06.06.0601:05
795wyświetlenia
Kilka dni temu Valentino Rossi ostatecznie zakończył wszelkie spekulacje co do startów w Formule 1 i zdecydował się na dalsze ściganie motocyklami, a niedawno w ślady Włocha poszedł sam Michael Schumacher. Niemiec na torze w Mugello odbył krótką przejażdżkę motocyklem zespołu Ducati Marlboro Team Desmosedici. Kierowcą motocykla był Randy Mamola, który przewiózł Schumachera dwukrotnie po toskańskim torze.
"To było niesamowite, tylko tak mogę to skomentować za pomocą jednego słowa. Nadzwyczaj specjalne doświadczenie dla mnie, szczególnie że przywykłem do innego typu szybkiej jazdy. Jednocześnie zupełnie inne od zeszłorocznych jazd, jakie odbyłem z Desmosedici ostatniej zimy. Na motorze znacznie bardziej czuć prędkość, poruszającą się maszynę, jest inaczej niż w samochodzie, gdzie siedzisz wewnątrz w kokpicie i czujesz się bardziej bezpieczny. Dodatkowo, jeśli jeździsz z kimś motocyklem i jesteś tylko pasażerem, nie masz możliwości kontrolowania przejazdu, bo niewiele widzisz, a zatem nie wiesz co stanie się za chwilę i jest to bardzo interesujące. Teraz jeździłem już motocyklem MotoGP samodzielnie i na siedzeniu pasażera. Myślę, że to dosyć sporo. Nie planuję zostać kierowcą motocyklowym" - komentował wrażenia z jazd Schumacher.
Kibice Schumachera i zespołu Ferrari mogą więc spać spokojnie. Ich ulubieniec na pewno nie porzuci Formuły 1 dla wyścigów motocyklowych. Wracając jeszcze do incydentu z udziałem siedmiokrotnego Mistrza Świata w Monako podczas kwalifikacji, warto zacytować słowa 57-letniego Nikiego Laudy. Austriak jest przekonany, że to, co zdarzyło się na zakręcie Rascasse, wkrótce zostanie zapomniane jako jeden z licznych epizodów w karierze Schumachera. Lauda uważa też, że jeśli Niemiec nie wygra na Silverstone, to może zapomnieć o kolejnym tytule mistrzowskim. "Przewaga Alonso już jest wielka. Schumacher musi spisać się tu bardzo dobrze, inaczej nie ma szans na mistrzostwo" - powiedział Lauda magazynowi Kicker.
Źródło: Crash.net, F1-Live.com, F1Rditorial.com, ThePrancingHorse.co.uk, HomeOfSport.com
KOMENTARZE