Jones: Ricciardo powinien zastąpić Raikkonena w Ferrari

Australijczyk spodziewa się zmiany w składzie kierowców Scuderii przed sezonem 2017.
16.03.1612:23
Nataniel Piórkowski
1772wyświetlenia


Australijska legenda Formuły 1- Alan Jones przyznaje, iż ma nadzieję, że od przyszłego sezonu Daniel Ricciardo zastąpi Kimiego Raikkonena w teamie Ferrari.

Zwycięzca trzech wyścigów Grand Prix był łączony z przejściem do Scuderii już w ubiegłym roku - ostatecznie jednak ekipa z Maranello zdecydowała się skorzystać z dostępnej opcji kontraktowej i przedłużyć o rok współpracę z mistrzem świata z sezonu 2007.

Zdaniem Jonesa przed kolejnymi mistrzostwami Ferrari wprowadzi jednak zmianę w swoim składzie kierowców, a najlepszym kandydatem na zespołowego partnera Sebastiana Vettela jest właśnie Ricciardo.

Kimi ma trochę szczęścia, mogąc być w Ferrari. Myślę także jednak, że Ferrari podjęło dobrą decyzję - lepiej jest współpracować z osobą, którą się zna, niż taką, której się nie zna. Myślą zapewne: «Utrzymajmy obecny stan. Mamy Vettela, mamy Kimiego». Przy dziwnych okolicznościach, Kimi rzeczywiście jest w stanie pojechać dobry wyścig, więc sądzę, że ich decyzja była słuszna. Na pewno mają plany dotyczące obsady przyszłorocznego fotela i mam nadzieję, że dotyczą one Daniela Ricciardo - analizował.

Zapytany o to, czy nie obawia się, że w przypadku kolejnego rozczarowującego sezonu, podobnego do tego z 2015 roku, kariera Ricciardo może ulec załamaniu, Jones odrzekł: Nie, naprawdę nie. Red Bull ma silniki TAG'a, w rzeczywistości Renault. Jestem zadowolony z tego, że Renault powróciło do stawki jako konstruktor, co daje szansę na lepszy rozwój ich jednostki napędowej. W kwestii Daniela wierzę i jestem pewny tego, że w przyszłym roku trafi do Ferrari.[/i]

KOMENTARZE

11
marios76
17.03.2016 06:02
@rno2 @Simi , spokojne wasze głowy... i moja;) Ze sportowego punktu widzenia chciałbym by Ricciardo jeździł bolidem pozwalającym na walkę o zwyciestwa, z praktycznego nie z Vettelem w Ferrari. Sebastian albo ma w kontrakcie z kim jeździ lub jeździł nie będzie ( oczywiście powody pozasportowe;) Albo ma zespół ułożony siebie jak kiedyś Schumacheri potem Alonso:( Oni nie będą chcieli kogoś z ambicjami, tylko solidnego nr 2 który zaakceptuje najbardziej niesubtelne TO w kontrakcie i na torze. Oczywiście mogło się cośiw Ferrari zmienić, ale obecność w czerwonym bolidzie Australijczyka w 2017roku mnie zaskoczy. Mniej mnie zdziwi pozostanie Raikkonena w składzie;)
Simi
16.03.2016 11:07
A ja bym wolał, żeby Dan trzymał się z daleka od Ferrari. Gdyby mógł dołączyć do Vettela na równych warunkach, ok. Ale obecnie Seb owinął już zespół wokół siebie i ktokolwiek nie będzie siedział w drugim kokpicie, na pewno nie będzie mógł powalczyć z Niemcem. Gdyby Dan miał równe szanse, Seb mógłby się zmagać ze sporym bólem głowy ;)
piotrgie
16.03.2016 10:38
[quote="Satch"]Odwrotnie - z pullrod na pushrod [/quote] Racja http://www.skysports.com/f1/news/12474/10138091/ferrari-switch-to-push-rod-suspension-for-f1-2016-season
iPrzemo
16.03.2016 09:21
Było by super widzieć jak Ricciardo znowu bije vettela. Kimi najlepsze lata ma za sobą tak samo jak webber miał w redbullu. Korzystał na tym tylko słaby vettel...
Satch
16.03.2016 06:48
[quote="piotrgie"]Ferrari w tym sezonie zmieniło typ zawieszenia z push-rod na pull[/quote] Odwrotnie - z pullrod na pushrod (pushrod daje szersze możliwości zmiany ustawień zawieszenia, co jest wyjątkowo ważne dla takich kierowców jak Raikkonen)
AleQ
16.03.2016 06:01
@Mariusz Marciello? Serio? Chyba czas na pobudkę, bo już nie jest w akademii Ferrari za "niezadowalające wyniki " w GP2.
piotrgie
16.03.2016 05:40
Ferrari w tym sezonie zmieniło typ zawieszenia z push-rod na pull, co moim zdaniem ma szanse przełozyc się na zmianę lidera w zespole. Kimi od dawna twierdzi, że push-rod mu nie leżał więc możecie się jeszcze zdziwic. Czas pokaże.
Mariusz
16.03.2016 03:35
Riccardo, Grosjean, Bottas, Marciello - ciasno się robi w kolejce kandydatów do kokpitu po Raikkonenie w Ferrari. A sezon jeszcze się nie zaczął...
Siux
16.03.2016 01:17
@rno2 SV nie miałby nic przeciwko Ricciardo w Faerrari? Dobry żart ;) Raczej miałby i to sporo, ale i tak ostateczna decyzja nie należy do niego, Vettel to nie Schumacher. Chciałbym jednak zobaczyć, czy tym razem Vettel sobie poradzi. Byłoby ciekawie.
Kamikadze2000
16.03.2016 01:14
Dali jeszcze jedną szansę Kimiemu, ale to powinien być definitywnie ostatni sezon w jego karierze. Pora spróbować sił w Rallycross'e razem z Jensonem Buttonem. :)) Ferdek i Felipe pewnie zostaną ze dwa sezony dłużej. Kto by pomyślał, że Vettel, Rosberg i Hamilton będą obecnie stanowić już grono rutyniarzy, a niebawem weteranów... Lata lecą... ;)
rno2
16.03.2016 11:45
Pewnie nawet Vettel nie miałby nic przeciwko, ale Ferrari chcąc utrzymać dobrą atmosferę w zespole, nie zatrudni Australijczyka. Jednak liczę, że w przyszłym sezonie Ferrari w końcu się zreflektuje i pogoni Kimiego, a na jego miejsce zatrudni kogoś, kto będzie dojeżdżał do mety zaraz za Vettelem, np. Hulkenberga, albo Bottasa. Edit: Swoją drogą getty images źle opisało fotkę - jak to jest RB12, to ja jestem duchem świętym :-)