GP Bahrajnu: Vettel najszybszy przed kwalifikacjami

Sebastian Vettel odnotował najlepszy czas okrążenia podczas trzeciej sesji treningowej przed Grand Prix Bahrajnu. Za plecami Niemca znaleźli się w tabeli rezultatów Raikkonen i Rosberg.

Największe zainteresowanie wzbudziło na początku zajęć pojawienie się w bolidzie Williamsa nowego nosa oraz skomplikowanego technicznie przedniego skrzydła, które po wczorajszej wysyłce na czas dotarło do Manamy. Brytyjska ekipa już przy pierwszym wyjeździe Massy na tor użyła farby do badania przepływu powietrza, rozpoczynając testy nowego rozwiązania.

Dziesięć minut po rozpoczęciu sesji Ricciardo ustanowił pierwszy rezultat dnia, wykręcając 1:34,726s. Wynik ten został szybko pobity przez Pereza i Hulkenberga. U progu trzeciego treningu w większości bolidów znajdowały się pośrednie oraz miękkie opony Pirelli. Właśnie na tych ostatnich identyczne czasy wykręcili zajmujący ex aequo drugie miejsce Hamilton i Rosberg.

Chwilę po tym Jenson Button zgłosił niepokojący dźwięk pracy jednostki napędowej, po czym skierował swego McLarena do alei serwisowej. Na dziwną pracę silnika narzekał także Verstappen - zespół nakazał mu jednak pozostanie na torze. Około 15:20 czasu lokalnego na czoło tabeli wysunął się Bottas, który na supermiękkich oponach ustanowił 1:33,042. Niedługo później liderem klasyfikacji był już jednak Kimi Raikkonen z czasem 1:32,863 osiągniętym w trakcie przejazdu na oznaczonych żółtym kolorem Pirelli. Około półmetka zajęć, Kwiat mocno zblokował koła na dohamowaniu do dziesiątego zakrętu, co nie przeszkodziło mu w awansie na dziewiąte miejsce, tuż przed duet kierowców Renault.

Około pięć minut później Gutierrez przekazał swemu zespołowi przez radio, że jest blokowany na torze przez Hamiltona - Nie mam pojęcia, co on wyprawia - mówił swemu inżynierowi zawodnik Haasa. Wkrótce Carlos Sainz poinformował stanowisko Toro Rosso o przebitej oponie, zjechał do alei serwisowej, a jego bolid został wepchnięty przez mechaników do garażu.

Na dwadzieścia minut przed zakończeniem zajęć , Stoffel Vandoorne miał na swoim koncie wyłącznie okrążenie instalacyjne. Po krótkiej chwili bolid Belga został jednak opuszczony z podnośników, a ten mógł przystąpić do realizacji programu, który o tej porze standardowo zakładał symulację kwalifikacji. Dążąc do uniknięcia sytuacji podobnej do tej, jaka w piątek przytrafiła się w drugim treningu Sebastianowi Vettelowi, Ferrari zdecydowało się na wprowadzenie przed sobotnimi jazdami modyfikacji nakrętek oraz piast kół.

Tuż przed startem ostatnich piętnastu minut, temperatura toru wynosiła 38 stopni Celsjusza - była to najwyższa wartość osiągnięta w trakcie tego weekendu, ale nadal niższa o tych, z jakimi kierowcy i zespoły zmagały się rok temu. Vandoorne pokonał pierwsze mierzone okrążenie na kmplecie pośredniego ogumienia, uzyskując osiemnaste miejsce po nie najlepszym przejeździe dwóch pierwszych zakrętów.

Po założeniu supermiękkiej mieszanki Rosberg podniósł poprzeczkę do poziomu 1:32,104s. Hamilton po raz kolejny musiał ustąpić swemu koledze z zespołu, notując wynik o około 0,6s gorszy od lidera tabeli. Dziewięć minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę, Raikkonen osiągnął najlepszy rezultat - 1:31,723, również na oznaczonym czerwonym kolorem ogumieni, by wkrótce ustąpić nieznacznie miejsca Vettelowi (1:31,683s). Z dobrej strony prezentowali się także kierowcy Haasa, zajmujący pozycje piątą i szóstą (późniejszy spadek na szóstą i ósmą). Niespodzianki tym razem nie sprawił McLaren: Button zakończył sesję z trzynastym, a Vandoorne - czternastym czasem.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 34°C
Temperatura powietrza: 24°C
Prędkość wiatru: 2,5m/s
Wilgotność powietrza: 26%
Sucho