Bottas nie zamierza zmienić stylu jazdy po kolizji z Hamiltonem

Fin ujawnił, że rozmawiał o tym zdarzeniu z Toto Wolffem, który w przeszłości był jego menedżerem
12.04.1616:10
Mateusz Szymkiewicz
970wyświetlenia


Valtteri Bottas przyznał, że nie zamierza zmienić swojego stylu jazdy po kolizji z Lewisem Hamiltonem.

Po starcie wyścigu o Grand Prix Bahrajnu, Fin zderzył się z kierowcą Mercedesa w pierwszym zakręcie, próbując wcisnąć się po jego prawej stronie. Zdaniem sędziów, w tej sytuacji zawinił Bottas i to on otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową, natomiast po zakończeniu zmagań doliczono do jego konta dwa punkty karne.

Jak teraz przyznał 25-latek, nie zamierza z tego powodu zmieniać swojego stylu jazdy i będzie chciał wykorzystywać każdą okazję do zyskania pozycji. Widziałem, że jest wolne miejsce i chciałem się w nie wcisnąć, ale on [Hamilton] mnie nie zauważył. To się zdarza. Oczywiście nie zmienię swojego stylu. Skorzystam z każdej okazji jaką tylko zobaczę. Było dosyć ciasno i być może za późno zacząłem hamować, a takie rzeczy czasem są karane lub nie.

Bottas ujawnił również, że rozmawiał o tym zdarzeniu z Toto Wolffem, który aktualnie jest szefem Mercedesa, natomiast w przeszłości pełnił funkcję jego menedżera. Tak, Toto skomentował to, ale nie powiedział nic negatywnego. Nie miał nic więcej do dodania na ten temat. Wiedział, że to była sytuacja związana z rywalizacją - zakończył reprezentant Williamsa.

KOMENTARZE

3
Aeromis
15.04.2016 07:38
Ostatnimi laty nie było takiego co tak sądził i dobrze na tym wyszedł.
marios76
14.04.2016 09:00
Jak nie zmieni podejscia, to są fani ktorzy tęsknią za Maldonado. Tak w koncowce zeszlego sezonu pojedynki z Kimim, teraz Lewis....kto nastepny? ;)
mariusz0608
12.04.2016 04:34
No to musi mieć świadomość, że w tego rodzaju zdarzeniach, jak z HAM, uniknie kary tylko wtedy, jak: wyłącznie sobie uszkodzi auto i auto rywala pojedzie dalej bez uszkodzeń lub obaj nie uszkodzą aut i rywal nie straci w wyniku kolizji wielu pozycji. On tylko dlatego dostał karę, że uszkodził auto HAM i tym samym zrujnował mu wyścig.