Barnicoat triumfatorem trzeciego wyścigu europejskiej F3 w Budapeszcie

Ben Barnicoat odniósł zwycięstwo w deszczowym, trzecim wyścigu europejskiej F3 na torze Hungaroring, wykorzystując kraksę Maximiliana Gunthera i George'a Russella.

Wyścig ruszył po pokonaniu dwóch okrążeń za samochodem bezpieczeństwa. Gunther szybko zbudował bezpieczną przewagę nad resztą stawki, podczas gdy Russell przesunął się przed Sette Camarę, który na śliskiej nawierzchni obrócił swój bolid w ostatnim zakręcie.

Wskutek błędu popełnionego przez Gunthera, Russell stanął przed szansą objęcia prowadzenia w klasyfikacji wyścigu. Na piątym okrążeniu kierowca Hitecha spróbował wcisnąć się przed Niemca po wewnętrznej - pomiędzy oboma zawodnikami doszło jednak do kontaktu.

Pozbawiony kontroli bolid Gunthera uderzył w ścianę, doprowadzając do neutralizacji. Skutki kolizji odczuł także Russell w którego samochodzie doszło do uszkodzenia zawieszenia.

Prowadzenie w wyścigu przejął Ben Barnicoat, za którym plasowali się Joel Eriksson o Guan Yu Zhou. Po kilku okrążeniach Chińczyk stracił jednak trzecią lokatę na rzecz Lance'a Strolla.

Kanadyjczyk starał się w końcówce zredukować stratę do Erikssona, ale ostatecznie musiał zadowolić się miejscem na najniższym stopniu podium. Jedenaście sekund za juniorem Williamsa linię mety przeciął Zhou, utrzymujący za sobą Sette Camarę i Calluma Ilotta.

Chociaż na starcie Brytyjczyk spadł za Pietro Piqueta, na kolejnych okrążeniach udało mu się awansować przed zespołowego kolegę z VAR. Trzy ostatnie miejsca w czołowej dziesiątce tabeli przypadły odpowiednio Niko Kariemu, Nickowi Cassidy'emu i Harrisonowi Neweyowi.