Raikkonen: Ferrari nie jest faworytem w walce o zywcięstwo w GP Singapuru

Fin pozytywnie ocenia jednak pracę wykonaną przez Scuderię w trakcie bieżącego sezonu.
16.09.1611:19
Nataniel Piórkowski
1084wyświetlenia


Kimi Raikkonen przyznaje, że pomimo sukcesu odniesionego w ubiegłym sezonie, Ferrari nie jest faworytem w walce o zwycięstwo w tegorocznym wyścigu o GP Singapuru.

Przed rokiem Sebastian Vettel w popisowym stylu wygrał kwalifikacje na Marina Bay, a dzień później dowiózł do mety pewne zwycięstwo przed Danielem Ricciardo i Raikkonenem. Fin zaznacza jednak, że nie ma gwarancji, iż w tym roku Scuderia powtórzy podobny sukces.

Trudno mówić o jakichś oczekiwaniach. Nasze podejście jest tutaj takie samo, jak podczas każdego innego wyścigowego weekendu. Rok temu poszło nam tutaj bardzo dobrze, ale to wcale nie oznacza, że w tym sezonie będzie tak samo. W piątek wyjedziemy na tor i zyskamy pojęcie o naszym miejscu w stawce. Jak dotąd, przez większość czasu wyciskaliśmy maksimum z naszego bolidu. Na niektórych torach mieliśmy jednak więcej problemów, a to może stworzyć olbrzymią różnicę.

Raikkonen przekonuje, że Ferrari dokonało w tym sezonie wymiernych postępów, nawet jeśli nie pokazują tego wyniki osiągane w wyścigach i miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Sądzę, że musimy poprawić każdy obszar, ogólnie szybkość bolidu. Jak już powiedziałem, wiele razy w tym sezonie radziliśmy sobie gorzej, gdy charakterystyka toru i warunki nie działały na naszą korzyść.

Naszym celem jest osiągnięcie poziomu, na którym będziemy walczyli o zwycięstwa niezależnie od warunków. Niestety w tym sezonie tak nie było. Oczywiście jesteśmy w lepszej formie niż rok temu, ale nasi rywale także dokonali postępów. Jestem przekonany, że wykonujemy właściwą pracę, mamy u siebie wspaniałych ekspertów, ale czasem po prostu brakuje nam szybkości - podsumował.