Zespoły są zainteresowane nabyciem udziałów w Formule 1

Szefowie zespołów wyrazili zainteresowanie nabyciem udziałów w Formula One Group.

W ubiegłym tygodniu Liberty Media Group oficjalnie potwierdziło, że pragnie by teamy stały się częścią struktury właścicielskiej serii Grand Prix. Amerykańskie konsorcjum nie zdradziło jednak żadnych szczegółów dotyczących przebiegu takiego procesu i czasu, w którym miałoby do niego dojść.

Idea brzmi dobrze. Jeśli masz możliwość, by stanąć w jednym szeregu z głównymi udziałowcami, z długoterminową wizją, a zespoły mają możliwość partycypowania w strukturze właścicielskiej sportu, pojawia się możliwość rozwiązania wielu problemów. Oczywiście jednak jest to decyzja komercyjna i finansowa. Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach - powiedział Toto Wolff z Mercedesa.

Christian Horner z Red Bulla dodał: Sądzę, że to rozsądne rozwiązanie. Sądzę, że zespoły są kluczowymi graczami w świecie Formuły 1. Bez teamów nie ma F1. Dysponowanie mniejszościowymi udziałami miałoby sens dla zespołów. Zaoferowanie pakietów wszystkim ekipom na dokładnie tych samych warunkach byłoby prawdopodobnie najlepszym posunięciem. Mniejszościowe udziały są tu dobrym wyjściem, bo nie sądzę, aby udało się osiągnąć porozumienie dotyczące innego systemu.

Cyril Abiteboul z Renault komentował: Myślę że to wspaniała szansa. Obecni właściciele sportu zdołali wypracować znaczące profity na Formule 1. Sądzę, że byłoby czymś dobrym, gdyby zespoły miały możliwość dostępu do podobnych profitów, biorąc pod uwagę ryzyko, jakie podejmują różne podmioty, które odpowiadają za finansowanie poszczególnych stajni wyścigowych.

Z kolei szefowa Saubera - Monisha Kaltenborn zaznaczyła: Rozmowy na ten temat odbywały się już wcześniej. To interesujący i sensowny pomysł, by wszystkie zespoły otrzymały taką możliwość i były reprezentowane w strukturze właścicielskiej. Koniec końców wszystko zależy jednak od tego co dostaniesz i jaka będzie tego cena.