Symonds rozczarowany tegorocznym rozwojem Williamsa

Po ostatnich dwóch mocnych kampaniach, zwieńczonych trzecimi miejscami w klasyfikacji generalnej konstruktorów, tegoroczne oczekiwania członków Williamsa były znacznie większe, niż pokazują to ich dotychczasowe rezultaty.

Stajnia z Grove zajmuje obecnie 5. miejsce w tabeli, tracąc tym samym 10 punktów do swojego największego konkurenta jakim jest zespół Force India. Mimo że do końca tegorocznych mistrzostw pozostały cztery wyścigi i sytuacja w klasyfikacji może się jeszcze zmienić na korzyść stajni z Grove, to na chwilę musi ona uznać wyższość ekipy Vijaya Mallyi.

Z dotychczasowych osiągów nie jest zadowolony szef techniczny Williamsa - Pat Symonds, który otwarcie przyznał, iż modyfikacje wprowadzone przez zespół w trakcie sezonu nie przyniosły oczekiwanych przez rezultatów, a progres wykonany przez fabrykę z Silverstone był dużo bardziej imponujący.

Myślę, że doświadczyliśmy w tym roku wielkiej stagnacji - rozpoczął. Sądzę, że inne zespoły - zwłaszcza Force India - poszły do przodu. Dokonali tego dzięki jednemu pakietowi, co jest dosyć nietypowe w dzisiejszych czasach, bowiem mamy do czynienia z tendencją powolnego wprowadzania nowych części z wyścigu na wyścig.

Pomimo tego, że w Barcelonie mogło to nie być aż tak widoczne, to właśnie tam dokonali bardzo dużego postępu. Myślę, że zrozumienie odpowiedniego wykorzystania tego wszystkiego zajęło im trochę czasu. Jednak z drugiej strony my także wprowadzaliśmy ulepszenia i poprawialiśmy samochód. Po prostu nie zrealizowaliśmy naszych celów.