Sauber chce jak najlepiej wykorzystywać strategie wyścigowe

Zespół uważa, że agresywna taktyka to jedyna droga do ewentualnej walki o punkty.
09.11.1611:21
Nataniel Piórkowski
484wyświetlenia


Sauber przyznaje, że zamierza obierać ryzykowne podejście do opracowywania strategii wyścigowych, by zmaksymalizować szanse walki o punktowane lokaty.

Podczas gdy w Austin większość bolidów odwiedzała stanowiska serwisowe dwa bądź trzy razy, Marcus Ericsson i Felipe Nasr zaliczyli tylko jeden postój. Z kolei w Meksyku zespół zadecydował o wymianie ogumienia w samochodzie Szweda już po pierwszym okrążeniu, przy okazji naprawy uszkodzonego przedniego skrzydła. Były kierowca Caterhama pozostał na torze do końca rywalizacji, dowożąc do mety jedenastą pozycję.

Potrzebujemy odmiennego podejścia. Jeśli chodzi o strategię, to musimy próbować czegoś innego niż nasi rywale. Gdy podąża się w głównym nurcie to wiadomo, że będzie ciężko znaleźć się w sytuacji umożliwiającej walkę o punkty. Chcemy wykazywać na tej płaszczyźnie całkowicie alternatywne podejście - w przeciwnym wypadku utrzymamy się w strefie komfortu, ale będzie to droga donikąd. Musimy zapewnić, że znajdziemy się na szczycie grupy zespołów, w której obecnie jesteśmy. Czasem takie podejście się sprawdza, czasem nie - powiedziała Monisha Kaltenborn.

Protegowana Petera Saubera przypomina, że w sezonie 2012 jej zespół bardzo często stosował agresywną taktykę, dzięki czemu miał okazję walki o bardzo mocne rezultaty, a nawet miejsca na podium. W Austin nie było tak źle. Nasi kierowcy dali z siebie tyle, na ile pozwoliła im strategia. Udało im się dobrze ją wykorzystać. Jeśli dochodzi do niespodzianek lub pojawiają się zaskakujące szanse, musimy być gotowi by z nich skorzystać. Może pamiętacie sezon 2012 - wtedy cały czas ryzykowaliśmy. Kwalifikowaliśmy się na P16, 17, 18, a kilka razy walczyliśmy później o miejsca na podium. To jaką strategię stosujesz zależy od twojej sytuacji.

Kaltenborn sądzi, że gdyby jej zespół od początku sezonu wykazywał agresywne podejście w zakresie taktyki, już teraz cieszyłby się punktami w klasyfikacji konstruktorów. Gdyby tak było, to w wielu wyścigach mielibyśmy szansę na wykonanie lepszej pracy. Na przykład w Baku moglibyśmy zdobyć ten kluczowy jeden punkt. Widzieliśmy, że bolid jest w stanie sobie z tym poradzić, kierowcy dobrze się spisują, strategie są odpowiednie, więc robimy wszystko, co w naszej mocy, aby na tym skorzystać.