Magnussen: Dużo łatwiej funkcjonuje się w Haasie niż w McLarenie i Renault

Kevin Magnussen przyznał, że współpraca z zespołem Haas przebiega mu dużo łatwiej niż z McLarenem oraz Renault.

Duńczyk w latach 2014-2015 był częścią stajni z Woking, natomiast w zeszłym sezonie reprezentował barwy reaktywowanej ekipy Renault. Teraz 24-latek będzie startował dla Haasa, z którym podpisał dwuletnią umowę i jak przyznał, dotychczasowa współpraca z amerykańskim zespołem układa się całkowicie inaczej niż w poprzednich miejscach.

To dobry zespół - powiedział Kevin Magnussen dla gazety BT. Łatwiej jest tutaj funkcjonować niż we wcześniejszych zespołach, z którymi współpracowałem. To nie jest kwestia tego, że Haas jest mniejszy i ma mniej ludzi. To także dlatego, że jest jasne, kto za co odpowiada i za co jest odpowiedzialny. Bardzo mi to odpowiada. Budynek w Banbury nie jest tak duży w porównaniu do McLarena w Woking. Mimo to trzeba pamiętać, że fabryka w Banbury jest jedną z wielu jakimi dysponuje Haas. W przyszłym tygodniu lecę do Stanów, by zobaczyć centralę Haasa. Przed świętami byłem z kolei we Włoszech w fabryce Dallary oraz oddziale w Maranello, a w piątek po raz pierwszy prowadziłem nasz bolid w symulatorze Ferrari.

Magnussen dodał, że jest bardzo zadowolony z bliskiej współpracy Haasa z Ferrari i nie uważa, by drugi sezon dla ekipy miał być dużo cięższy od pierwszego. Uważam, że Ferrari miało w zeszłym roku drugą najlepszą jednostkę w stawce. Byli za Mercedesem, lecz przed Renault oraz Hondą. Wydaje mi się, że powinno być tak samo w tym roku. Poza tym Haas może wykorzystać dobry sezon jaki miał w 2016 roku. W tym przypadku mała organizacja oraz bliska współpraca z Ferrari powinna stanowić przewagę.