Grand Prix Francji - wyścig - szczegółowy opis
Szczegółowy opis przebiegu wyścigu na torze Magny-Cours okrążenie po okrążeniu
17.07.0617:08
5100wyświetlenia
Podczas startu do okrążenia formującego Takuma Sato (Super Aguri) miał problemy z ruszeniem z miejsca, ale w końcu udało mu się dogonić całą stawkę i razem z innymi wystartował normalnie do wyścigu, choć stracił od razu jedną pozycje na rzecz Vitantonio Liuzziego (Toro Rosso). Tymczasem z przodu stawki Michael Schumacher (Ferrari) popisał się bardzo dobrym startem i bez najmniejszego problemu utrzymał się na prowadzeniu. Nieco większe problemy z utrzymaniem drugiego miejsca miał partner Niemca, Felipe Massa, którego przed drugim, a następnie także i piątym zakrętem próbował wyprzedzić Fernando Alonso. Brazylijczyk zdołał jednak odeprzeć obydwa ataki kierowcy Renault i nadal był drugi. Na kolejnych czterech pozycjach także nie doszło do żadnej zmiany, choć pod koniec najdłuższej prostej Kimi Raikkonen (McLaren) próbował wyprzedzić Ralfa Schumachera (Toyota). Niemiec zablokował jednak wewnętrzny tor jazdy przed nawrotem Adelaide i dzięki temu nadal jechał na piątej pozycji, czyli tuż za swoim partnerem, Jarno Trullim.
Pierwsza zmiana w kolejności kierowców nastąpiła dopiero na ósmej pozycji, na którą zaraz za szybką szykaną Nurburgring awansował Mark Webber (Williams), wyprzedzając Pedro de la Rosę (McLaren). Wcześniej Australijczyk wyminął także Davida Coultharda (Red Bull), a więc w sumie zyskał aż dwa miejsca, mając teraz przed sobą Giancarlo Fisichellę (Renault). Coulthard z kolei został dodatkowo pokonany przez Nicka Heidfelda (BMW Sauber) i w efekcie wypadł z pierwszej dziesiątki. Jeszcze więcej miejsc stracił na pierwszym okrążeniu zespołowy partner Szkota, Christian Klien, którego wyprzedzili Rubens Barrichello (Honda), Scott Speed (Toro Rosso) i Jacques Villeneuve (BMW Sauber). Ten ostatni zyskał w sumie dwa miejsca, wymijając tuż po starcie Christijana Albersa (MF1 Racing), którego pokonali dodatkowo Jenson Button (Honda) i Nico Rosberg (Williams), tak więc Holender spadł z 15 na 18 pozycję. Jeszcze mniej udany start miał drugi kierowca Midland, Tiago Monteiro - Portugalczyka wyprzedzili Rosberg, Liuzzi i obydwaj kierowcy Super Aguri. Niestety w bolidzie Sato zaraz za nawrotem Adelaide wysiadła skrzynia biegów i japońską stajnię reprezentował już tylko jadący na 20 pozycji Franck Montagny.
Na drugim okrążeniu Liuzzi wyprzedził Albersa i znalazł się na 18 pozycji. Cztery okrążenia później Barrichello, którego od początku wyścigu dosyć mocno naciskał Speed, popełnił w końcu niewielki błąd podczas pokonywania zakrętu nr 15 i umożliwił tym samym Amerykaninowi awans na 12 pozycję. Zacięta walka toczyła się także o ósmą pozycję pomiędzy de la Rosą oraz Webberem i chociaż Australijczyk był wyraźnie wolniejszy od kierowcy McLarena, to jednak defensywna jazda na najdłuższej prostej pozwalała mu zachować szansę na zarobek punktowy, przynajmniej na razie. Po 10 okrążeniach jadący nadal na prowadzeniu Michael Schumacher miał pięć sekund przewagi nad Massą, który choć był nieco wolniejszy od Alonso, to jednak potrafił utrzymać za swoimi plecami kierowcę Renault. Czwarty Trulli tracił do swojego dawnego partnera blisko trzy i pół sekundy, a za nim w nieco mniejszych odstępach czasowych nadal podążali Ralf Schumacher, Raikkonen i Fisichella. Strata zamykającego pierwszą ósemkę Webbera do lidera wynosiła już tymczasem blisko 23 sekundy.
Na 11 okrążeniu Monteiro stracił kontrolę nad bolidem tuż przed szykaną Nurburgring i wpadł w poślizg. Po najechaniu na krawężnik przód jego bolidu wzbił się dosyć wysoko w powietrze, a twarde lądowanie uszkodziło oczywiście przednie zawieszenie i na tym zakończył się udział Portugalczyka w tym wyścigu. Trzy okrążenia później Villeneuve w efektowny sposób wyprzedził Barrichello i awansował na 13 pozycję. Pierwsza runda postojów rozpoczęła się tymczasem na 16 okrążeniu, a zapoczątkował ją Massa. Następnie w boksach pojawili się Alonso, Raikkonen, Michael Schumacher, Fisichella, de la Rosa i Webber. Najdłużej trwały postoje obydwu kierowców Renault i to mogło sugerować, że zdecydowali się oni na zmianę strategii z trzystopowej na dwustopową. Na dwa stopy jechali także zapewne kierowcy Toyoty, którzy w boksach pojawili się odpowiednio na 20 i 22 okrążeniu. Niestety problemy z wymianą jednego z tylnych kół kosztowały Ralfa Schumachera utratę ponad dziewięciu sekund i w efekcie Niemiec powrócił na tor za Raikkonenem i Fisichellą na siódmej pozycji. W międzyczasie z wyścigu odpadł jadący dotąd na 14 pozycji Barrichello ze względu na awarię silnika.
Na pierwszych czterech pozycjach po 23 okrążeniach nadal znajdowali się Michael Schumacher, Massa, Alonso i Trulli, przy czym zwiększeniu uległy odstępy czasowe oddzielające poszczególnych kierowców. I tak Alonso tracił już pięć sekund do Massy, a w sumie ponad jedenaście do Schumachera, natomiast jadący na czwartej pozycji Trulli był oddalony od Hiszpana o cztery sekundy. Cztery okrążenia później Włoch został jednak wyprzedzony przez Raikkonena i spadł na piątą pozycję. Najdłużej z pierwszymi postojami zwlekali kierowcy z zespołów BMW Sauber, Red Bull i Toro Rosso, a także Albers, pojawiając się w boksach pomiędzy 25 i 32 okrążeniem. Po zakończeniu pierwszej rundy postojów ósmy był de la Rosa, któremu udało się w końcu przeskoczyć Webbera dzięki wcześniejszemu o jedno okrążenie postojowi. Strata Hiszpana do lidera wynosiła już jednak w tym momencie ponad 50 sekund, a blisko 20 do siódmego Ralfa Schumachera. Na pozycjach od 10 do 13 nadal jechali Heidfeld, Coulthard, Speed i Villeneuve, a na pozostałych miejscach (14-19) po odpadnięciu Barrichello znajdowali się Button, Klien, Liuzzi, Rosberg, Albers i Montagny.
Drugą rundę postojów jeszcze przed połową wyścigu (okr. 32) zapoczątkował Raikkonen, a więc było już jasne, że Fin jedzie na trzy stopy. Podobnie było w przypadku Massy, de la Rosy i Michaela Schumachera - kierowcy ci swoje drugie postoje odbyli odpowiednio na 34, 35 i 38 okrążeniu, a były one na tyle krótkie, że dojechanie do mety bez jeszcze jednego dotankowania paliwa wydawało się po prostu niemożliwe. Prowadzenie wyścigu na 39 okrążeniu objął tymczasowo Alonso, a tuż za nim znalazł się Schumacher, próbując nawet kilka razy wyprzedzić kierowcę Renault, ale bezskutecznie. Massa spadł na trzecią pozycję, a przed Raikkonenem znaleźli się Fisichella i Ralf Schumacher. Jazdy nie kontynuował już jednak Trulli, gdyż z wyścigu na 39 okrążeniu wyeliminowała go awaria hamulców. Ponadto w tarapatach znalazł się Webber, po tym jak na tym samym okrążeniu pękła jedna z tylnych opon w jego bolidzie, uszkadzając przy okazji karoserię. Australijczyk po trwającej kilka minut naprawie powrócił jeszcze do wyścigu, ale ostatecznie i tak nie dojechał do mety. W tej sytuacji na siódmą pozycję awansował de la Rosa, wyprzedzając po drodze na 37 okrążeniu Heidfelda, a na pozostałych miejscach jazdę kontynuowali Coulthard, Speed, Villeneuve, Button, Klien, Liuzzi, Rosberg, Albers i Montagny.
Alonso na swój drugi i zarazem ostatni postój zjechał na 42 okrążeniu. Na czołowe pozycje powrócili w tym momencie kierowcy Ferrari, przy czym Massa miał zaledwie 10 sekund przewagi nad Alonso, a to oznaczało, że Brazylijczyk po swoim trzecim postoju spadnie najprawdopodobniej na trzecią pozycję. Michael Schumacher był już jednak raczej niezagrożony i mając przed sobą pustą drogę oraz niewielką ilość paliwa w baku szybko zaczął powiększać swoją przewagę. Pozostali kierowcy swoje ostatnie postoje odbyli do 57 okrążenia włącznie. Massa zgodnie z przewidywaniami spadł na trzecią pozycję, a w kolejności pozostałych kierowców nastąpiła tylko jedna zmiana: Button przeskoczył Villeneuve'a i awansował na 11 pozycję. Brytyjczyk wkrótce wycofał się jednak z wyścigu ze względu na problemy techniczne z bolidem i to Villeneuve finiszował na 11 pozycji. Tymczasem Michael Schumacher odniósł 88 zwycięstwo w karierze i jest na najlepszej drodze do wygrania także swojego drugiego domowego wyścigu w tym sezonie, który za dwa tygodnie obędzie się na niemieckim torze Hockenheim. Poprzedzą go testy na torze Jerez w tym tygodniu, w których będą uczestniczyły niemal wszystkie zespoły.
Pierwsza zmiana w kolejności kierowców nastąpiła dopiero na ósmej pozycji, na którą zaraz za szybką szykaną Nurburgring awansował Mark Webber (Williams), wyprzedzając Pedro de la Rosę (McLaren). Wcześniej Australijczyk wyminął także Davida Coultharda (Red Bull), a więc w sumie zyskał aż dwa miejsca, mając teraz przed sobą Giancarlo Fisichellę (Renault). Coulthard z kolei został dodatkowo pokonany przez Nicka Heidfelda (BMW Sauber) i w efekcie wypadł z pierwszej dziesiątki. Jeszcze więcej miejsc stracił na pierwszym okrążeniu zespołowy partner Szkota, Christian Klien, którego wyprzedzili Rubens Barrichello (Honda), Scott Speed (Toro Rosso) i Jacques Villeneuve (BMW Sauber). Ten ostatni zyskał w sumie dwa miejsca, wymijając tuż po starcie Christijana Albersa (MF1 Racing), którego pokonali dodatkowo Jenson Button (Honda) i Nico Rosberg (Williams), tak więc Holender spadł z 15 na 18 pozycję. Jeszcze mniej udany start miał drugi kierowca Midland, Tiago Monteiro - Portugalczyka wyprzedzili Rosberg, Liuzzi i obydwaj kierowcy Super Aguri. Niestety w bolidzie Sato zaraz za nawrotem Adelaide wysiadła skrzynia biegów i japońską stajnię reprezentował już tylko jadący na 20 pozycji Franck Montagny.
Na drugim okrążeniu Liuzzi wyprzedził Albersa i znalazł się na 18 pozycji. Cztery okrążenia później Barrichello, którego od początku wyścigu dosyć mocno naciskał Speed, popełnił w końcu niewielki błąd podczas pokonywania zakrętu nr 15 i umożliwił tym samym Amerykaninowi awans na 12 pozycję. Zacięta walka toczyła się także o ósmą pozycję pomiędzy de la Rosą oraz Webberem i chociaż Australijczyk był wyraźnie wolniejszy od kierowcy McLarena, to jednak defensywna jazda na najdłuższej prostej pozwalała mu zachować szansę na zarobek punktowy, przynajmniej na razie. Po 10 okrążeniach jadący nadal na prowadzeniu Michael Schumacher miał pięć sekund przewagi nad Massą, który choć był nieco wolniejszy od Alonso, to jednak potrafił utrzymać za swoimi plecami kierowcę Renault. Czwarty Trulli tracił do swojego dawnego partnera blisko trzy i pół sekundy, a za nim w nieco mniejszych odstępach czasowych nadal podążali Ralf Schumacher, Raikkonen i Fisichella. Strata zamykającego pierwszą ósemkę Webbera do lidera wynosiła już tymczasem blisko 23 sekundy.
Na 11 okrążeniu Monteiro stracił kontrolę nad bolidem tuż przed szykaną Nurburgring i wpadł w poślizg. Po najechaniu na krawężnik przód jego bolidu wzbił się dosyć wysoko w powietrze, a twarde lądowanie uszkodziło oczywiście przednie zawieszenie i na tym zakończył się udział Portugalczyka w tym wyścigu. Trzy okrążenia później Villeneuve w efektowny sposób wyprzedził Barrichello i awansował na 13 pozycję. Pierwsza runda postojów rozpoczęła się tymczasem na 16 okrążeniu, a zapoczątkował ją Massa. Następnie w boksach pojawili się Alonso, Raikkonen, Michael Schumacher, Fisichella, de la Rosa i Webber. Najdłużej trwały postoje obydwu kierowców Renault i to mogło sugerować, że zdecydowali się oni na zmianę strategii z trzystopowej na dwustopową. Na dwa stopy jechali także zapewne kierowcy Toyoty, którzy w boksach pojawili się odpowiednio na 20 i 22 okrążeniu. Niestety problemy z wymianą jednego z tylnych kół kosztowały Ralfa Schumachera utratę ponad dziewięciu sekund i w efekcie Niemiec powrócił na tor za Raikkonenem i Fisichellą na siódmej pozycji. W międzyczasie z wyścigu odpadł jadący dotąd na 14 pozycji Barrichello ze względu na awarię silnika.
Na pierwszych czterech pozycjach po 23 okrążeniach nadal znajdowali się Michael Schumacher, Massa, Alonso i Trulli, przy czym zwiększeniu uległy odstępy czasowe oddzielające poszczególnych kierowców. I tak Alonso tracił już pięć sekund do Massy, a w sumie ponad jedenaście do Schumachera, natomiast jadący na czwartej pozycji Trulli był oddalony od Hiszpana o cztery sekundy. Cztery okrążenia później Włoch został jednak wyprzedzony przez Raikkonena i spadł na piątą pozycję. Najdłużej z pierwszymi postojami zwlekali kierowcy z zespołów BMW Sauber, Red Bull i Toro Rosso, a także Albers, pojawiając się w boksach pomiędzy 25 i 32 okrążeniem. Po zakończeniu pierwszej rundy postojów ósmy był de la Rosa, któremu udało się w końcu przeskoczyć Webbera dzięki wcześniejszemu o jedno okrążenie postojowi. Strata Hiszpana do lidera wynosiła już jednak w tym momencie ponad 50 sekund, a blisko 20 do siódmego Ralfa Schumachera. Na pozycjach od 10 do 13 nadal jechali Heidfeld, Coulthard, Speed i Villeneuve, a na pozostałych miejscach (14-19) po odpadnięciu Barrichello znajdowali się Button, Klien, Liuzzi, Rosberg, Albers i Montagny.
Drugą rundę postojów jeszcze przed połową wyścigu (okr. 32) zapoczątkował Raikkonen, a więc było już jasne, że Fin jedzie na trzy stopy. Podobnie było w przypadku Massy, de la Rosy i Michaela Schumachera - kierowcy ci swoje drugie postoje odbyli odpowiednio na 34, 35 i 38 okrążeniu, a były one na tyle krótkie, że dojechanie do mety bez jeszcze jednego dotankowania paliwa wydawało się po prostu niemożliwe. Prowadzenie wyścigu na 39 okrążeniu objął tymczasowo Alonso, a tuż za nim znalazł się Schumacher, próbując nawet kilka razy wyprzedzić kierowcę Renault, ale bezskutecznie. Massa spadł na trzecią pozycję, a przed Raikkonenem znaleźli się Fisichella i Ralf Schumacher. Jazdy nie kontynuował już jednak Trulli, gdyż z wyścigu na 39 okrążeniu wyeliminowała go awaria hamulców. Ponadto w tarapatach znalazł się Webber, po tym jak na tym samym okrążeniu pękła jedna z tylnych opon w jego bolidzie, uszkadzając przy okazji karoserię. Australijczyk po trwającej kilka minut naprawie powrócił jeszcze do wyścigu, ale ostatecznie i tak nie dojechał do mety. W tej sytuacji na siódmą pozycję awansował de la Rosa, wyprzedzając po drodze na 37 okrążeniu Heidfelda, a na pozostałych miejscach jazdę kontynuowali Coulthard, Speed, Villeneuve, Button, Klien, Liuzzi, Rosberg, Albers i Montagny.
Alonso na swój drugi i zarazem ostatni postój zjechał na 42 okrążeniu. Na czołowe pozycje powrócili w tym momencie kierowcy Ferrari, przy czym Massa miał zaledwie 10 sekund przewagi nad Alonso, a to oznaczało, że Brazylijczyk po swoim trzecim postoju spadnie najprawdopodobniej na trzecią pozycję. Michael Schumacher był już jednak raczej niezagrożony i mając przed sobą pustą drogę oraz niewielką ilość paliwa w baku szybko zaczął powiększać swoją przewagę. Pozostali kierowcy swoje ostatnie postoje odbyli do 57 okrążenia włącznie. Massa zgodnie z przewidywaniami spadł na trzecią pozycję, a w kolejności pozostałych kierowców nastąpiła tylko jedna zmiana: Button przeskoczył Villeneuve'a i awansował na 11 pozycję. Brytyjczyk wkrótce wycofał się jednak z wyścigu ze względu na problemy techniczne z bolidem i to Villeneuve finiszował na 11 pozycji. Tymczasem Michael Schumacher odniósł 88 zwycięstwo w karierze i jest na najlepszej drodze do wygrania także swojego drugiego domowego wyścigu w tym sezonie, który za dwa tygodnie obędzie się na niemieckim torze Hockenheim. Poprzedzą go testy na torze Jerez w tym tygodniu, w których będą uczestniczyły niemal wszystkie zespoły.