Williams przedwcześnie zakończył realizację programu

Zespół musiał odesłać do Grove części bolidu uszkodzone w wyniku incydentu z udziałem Strolla.
28.02.1714:19
Nataniel Piórkowski
1356wyświetlenia


Williams został zmuszony do przedwczesnego zakończenia wtorkowych zajęć w Barcelonie ze względu na uszkodzenia bolidu, do których doszło wskutek incydentu z udziałem Lance'a Strolla.

Pierwszy pełny dzień testów Kanadyjczyka dobiegł końca po przejechaniu przez niego zaledwie dwunastu okrążeń. Stroll stracił kontrolę nad swym bolidem i wpadł w pułapkę żwirową uszkadzając przednie skrzydło FW40. Ponieważ Williams nie dysponuje wymaganymi częściami zamiennymi, zdecydował się na zakończenie pracy jeszcze przed startem popołudniowej sesji.

Lance pokonywał szóste okrążenie drugiego przejazdu, gdy obrócił swój bolid - powiedział dyrektor do spraw osiągów Williamsa, Rob Smedley. Przyczepność była wyjątkowo niska, a samochód wpadł tyłem na żwirową pułapkę. Chociaż sam incydent wyglądał dość niewinnie, niestety doprowadził do pewnych uszkodzeń, które obecnie staramy się naprawić. Musimy wysłać kilka części kompozytowych do naszej fabryki. Otrzymamy je z powrotem jutro, o bliżej nieokreślonej jeszcze porze.

Robimy wszystko co w naszej mocy, by jak najwcześniej rozpocząć w środę realizację naszego programu. Będziemy w stanie nadrobić stracony czas w kolejnych dniach - zaznaczył Brytyjczyk.

Stroll dodał: To wciąż moje początki w Formule 1. Przejechałem dziś tylko kilka okrążeń. Wciąż oswajam się z FW40. Nadal mamy sporo czasu. Cieszę się, że mogłem w końcu zasiąść za kierownicą nowego bolidu, poczuć jak się prowadzi. Tak jak powiedziałem, to dopiero początki. Potrzebuję dużo więcej kilometrów, zanim będę dokładnie wiedział jak wygląda moja forma i jak spisuje się nasz bolid. Po przejechaniu większej liczby okrążeń zyskam dużo lepszy obraz naszej sytuacji.