Alonso: Pojechałem kolejny niesamowity wyścig

Przed awarią Hiszpan plasował się na wysokim ósmym miejscu.
09.04.1710:40
Nataniel Piórkowski
2605wyświetlenia


Fernando Alonso uważa, że nawet pomimo tego, iż nie dojechał do mety Grand Prix Chin tracąc szanse na wywalczenie ósmego miejsca, zaliczył "niesamowity wyścig", lepszy od tego w Australii.

Alonso wycofał się z rywalizacji w Szanghaju na 31. okrążeniu, krótko po tym, jak został wyprzedzony przez Carlosa Sainza. Po Grand Prix w Melbourne Hiszpan zasugerował, że pojechał "prawdopodobnie najlepszy wyścig w swojej karierze". Pomimo awarii Hiszpan uważa, że w trakcie rywalizacji w Szanghaju zaprezentował jeszcze lepszą dyspozycję. To był niesamowity występ - skwitował.

Myślałem, że nic nie przebije Australii, ale tutaj było podobnie lub nawet lepiej. Pomogły nam warunki, zrobiliśmy z nich użytek. Nasi rywale ślizgali się po całym torze, więc zyskiwaliśmy pozycje praktycznie bez żadnej walki. Później, gdy tor był wilgotny, pomimo deficytu prędkości utrzymywaliśmy tempo lepszych bolidów. Ten wyścig był jedną z lepszych rzeczy, jakie mogły mi się przytrafić - tłumaczył.

Kierowca z Oviedo podkreślił, że McLaren wciąż odczuwa skutki mocno ograniczonych jazd w trakcie zimowych testów. Zespołowy kolega dwukrotnego mistrza świata - Stoffel Vandoorne, wycofał się z wyścigu z powodu awarii systemu paliwowego. Po mało owocnych testach wraz z każdym kolejnym wyścigiem odkrywamy nowe problemy. Miejmy nadzieję, że wkrótce będziemy dysponować normalnym poziomem niezawodności, który umożliwi nam dojeżdżanie do mety.

KOMENTARZE

9
marios76
10.04.2017 12:54
@rocque W drugiej polowie sezonu powinien ba, musi mistrza podgryzac bo zginie:/ Chocby jak Perez czy Magnussen Buttona. Przegrac z Alonso to nie wstyd, ale przegrac z kretesem, nie osiagajac nic... z tego sie bedzie ciezko wygrzebac i negocjowac nowy kontrakt.
Zomo
09.04.2017 10:44
Byli, sa i beda na tym forum "fahofcy" ktorzy twierdza za Massa, Alonso czy Raikkonen psuja tylko stawke zabierajac mozliwosc rozwoju mlodym genialnym kierowcom w stylu Vandoorne, Stroll czy Giovinazzi. I chociaz mlodzi jakos nie blyszcza to trzeba dac im czas - 2-3 lata w Formule 1 w dobrym zespole na wygranie wyscigu czy 8 lat na zdobycie mistrza (jak to bylo ostatnio)...
rocque
09.04.2017 08:06
Szkoda chłopaka. Spośród "młodzieży" (nie licząc Giovinazziego) ma do dyspozycji najgorszy bolid i chyba najmocniejszego kolegę zespołowego. Mało okrążeń na testach spłynęło po Alonso jak po kaczce, ale Stoffelowi na pewno więcej by nie zaszkodziło, a już szczególnie przy nowej generacji samochodów. Co by nie było - przegrać z Alonso będąc w zasadzie debiutantem to nie jest powód do wstydu.
lordfryta
09.04.2017 04:56
Nalezy pamietac ze poprawki najpierw trafiaja tylko do bolidu nr 14.
marios76
09.04.2017 12:37
@--- Byli tacy co twierdzili ze Vandorne pokona Alonso :) Tonowalem te wypowiedzi, twierdzac, ze jak przegra o troche, to bedzie dla Belga dobrze. Tymczasem Fernando nie tyle pokazal mlodemu miejsce w szeregu, co go z niego wystawil!
Kamikadze2000
09.04.2017 11:54
Przykro było widzieć Bottasa, który tak jakby omijał, a nie wyprzedzał Alonso, na prostej, Ile znaczy sprzęt wiemy dobrze (DRS też)... ale to po prostu przepaść --- - to pokazuje klasę Ferdka. Poza tym łatwiej pokazać się w klasowym sprzęcie, niż takim szrocie...
Masio
09.04.2017 11:40
@--- Gdyby Stoffel miał znacznie lepszy samochód, to łatwiej byłoby go ocenić. A poza tym to dopiero drugi wyścig sezonu. Może jeszcze pokaże się z lepszej strony.
---
09.04.2017 11:30
No, miejmy nadzieję, że kolejne wyścigi również będą takimi pozytywnymi zaskoczeniami dla Ferdka. Mimo, że bolid od trzech lat beznadziejny, to forma jego samego wskazuje na to, że on jeszcze na starość nie spuścił nogi z gazu. Jeśli chodzi o ten sezon, to jak na razie zarówno w wyścigach, jak i treningach i kwalifikacjach zazwyczaj masakruje Vandoorne'a, który był przez ostatnie trzy lata nazywany niesamowitym talentem i zazwyczaj też najlepszym zawodnikiem, który jeszcze się nie dostał do F1, i to nie bez powodu był tak nazywany. Oczywiście, od początku trudno było się spodziewać, że żałośni będzie słabszy, ale taka mocna przewaga Hiszpana jest niewątpliwie zaskoczeniem. Choć na usprawiedliwienie Stoffela można zauważyć, że znaczna większość młodych kierowców w tym sezonie, przy nowej generacji bolidów, ma problemy z bardziej doświadczonymi partnerami z zespołu.
Ambrozya
09.04.2017 10:40
Marzenia o dojeżdżaniu do mety... Zupełnie jak w przypadku Virgin albo HRT :)