Honda przetestuje w Bahrajnie kilka nowych pomysłów
Producent nie będzie mógł jednak jeszcze sprawdzić działania silnika w nowej specyfikacji.
18.04.1709:26
3727wyświetlenia
Honda przetestuje w Bahrajnie pewne pomysły ukierunkowane na poprawę pracy swej jednostki napędowej - przyznał szef programu japońskiego producenta w F1, Yusuke Hasegawa.
Po fatalnym starcie sezonu partner silnikowy McLarena pracuje pod wielką presją nad wydobyciem większego potencjału i poprawieniem niezawodności jednostki RA617H.
Hasegawa ujawnił, że niektóre z rozwijanych rozwiązań zostaną sprawdzone przez Stoffela Vandoorne'a i Olivera Turveya w trakcie grupowych testów w Bahrajnie.
Pewne pomysły zostaną przetestowane, ale nie będzie to całkowicie nowy silnik- stwierdził w rozmowie z portalem motorsport.com.
Początkowo Honda planowała wprowadzić do użytku nową specyfikację jednostki napędowej w trakcie Grand Prix Monako lub Kanady. Teraz pojawiają się jednak sugestie o tym, iż może do tego dojść już podczas pierwszej europejskiej eliminacji sezonu - Grand Prix Hiszpanii.
Nie zdecydowaliśmy się na ujawnianie takich informacji. Mam swój cel, ale ponieważ nie jesteśmy jeszcze gotowi, nie komentujemy tej sprawy. Nie chcę robić fanom zbyt wielkich oczekiwań. Poczekam z tym.
Japończyk podkreślił, że po ostatnich problemach Honda wykazuje agresywne podejście pracując nad poprawą silnika.
W tej sytuacji nie możemy zwlekać. Naprawdę potrzebujemy postępów.
Honda musi także odpowiedzieć na awarie generatora odpowiedzialnego za odzyskiwanie energii termicznej (MGU-H), które skomplikowały wyścigowy weekend w Bahrajnie zarówno Fernando Alonso jak i Vandoorne'owi.
Potrzebujemy kilku dni na ustalenie, co się stało, ale naprawdę musimy wprowadzić jakieś modyfikacje w trakcie testów, nawet jeśli miałoby do tego dojść ostatniego dnia.
Odnosząc się do feralnej usterki, jaka uniemożliwiła Vandoorne'owi start w niedzielnym wyścigu na torze Sakhir, Hasegawa powiedział:
Nie znamy przyczyny, ale ciśnienie wody spadło... Doszło do tego w obszarze MGU-H. Wygląda na to, że była to awaria podobna do wcześniejszych. Lekko się od nich różniła, ale nie mieliśmy czasu na przeprowadzenie dokładnej analizy.
Hasegawa nie ukrywał, że awarie MGU-H w Bahrajnie były dla jego koncernu wielkim zaskoczeniem.
Tak i oczywiście jestem tym rozczarowany. Przy pierwszej usterce myśleliśmy, że powodem jest przebieg - to trzeci wyścig sezonu, a co za tym idzie przebieg każdej części osiągnął już większy poziom. MGU-H u Stoffela było tutaj zupełnie nowe, więc winny nie był przebieg. Chcemy ustalić, co się stało. Jeszcze tego nie wiemy. Jesteśmy bardzo zaskoczeni, dlaczego doświadczaliśmy tutaj tych awarii.
KOMENTARZE