McLaren nie chce wykluczać żadnego scenariusza w związku z Hondą

Boullier sugeruje, że jego zespół jest zniecierpliwiony oczekiwaniem na duże postępy.
24.05.1713:22
Nataniel Piórkowski
1486wyświetlenia


Dyrektor wyścigowy McLarena - Eric Boullier, nie chciał zdecydowanie wykluczyć możliwości przedwczesnego zakończenia współpracy swego zespołu z Hondą.

Od trzech lat osiągi jednostek napędowych dostarczanych przez japońskiego producenta nie pozwalają McLarenowi na walkę o konkurencyjne rezultaty. Kiepska forma zespołu sprawia, iż po obecnym sezonie może on stracić swoją największą gwiazdę - Fernando Alonso.

Problem polega na tym, że nasza współpraca nie sprowadza się do zakupu silników. Honda zaczęła swój projekt od czystej kartki papieru, w okresie wejścia w życie nowych przepisów, z dobrą reputacją. Nie mieliśmy żadnej gwarancji finalnego produktu. Nie można zapominać, że nie płacimy za te silniki.

Dziennikarze belgijskiego dziennika La Derniere Heure zapytali Francuza o to, czy możliwe byłoby znalezienie luk prawnych, umożliwiających przedwczesne zakończenie współpracy z Hondą. Dyrektor wyścigowy stajni z Woking odrzekł: Zanim udamy się do prawnika, znajdujemy się w przejściowej fazie, próbując znaleźć odpowiednie rozwiązania. Spędzam wiele czasu podróżując pomiędzy Anglią i Japonią, starając się wywierać na nich pewną presję, ale nie jest to takie proste.

Europejczykom trudno jest zrozumieć Japończyków, a Europejczyk ze środowiska wyścigów samochodowych ma z tym naprawdę wielki problem. Ich podejście do F1 można określić w ten sposób: «jeśli wszyscy idą w prawo, to my pójdziemy w lewo». To wyjątkowe, ale koniec końców zdaje się przynosić korzyści, bo Japonia wciąż jest wielkim światowym mocarstwem - wyjaśniał.

Teraz chodzi jednak tylko i wyłącznie o czas. Zamiast oczekiwanych trzech lat, wszystko może potrwać sześć lub siedem. W międzyczasie musisz przetrwać. Tak długo jak oglądamy postępy wszystko jest w porządku, ale później pojawia się krok wstecz, który wszystko komplikuje, osłabia motywację i przekonanie, że osiągniemy nasz cel - podkreślił Francuz.

Zapytany wprost o to, czy McLaren i Honda będą kontynuować współpracę po sezonie 2017, Boullier odparł: Wszystko jest możliwe, ale na chwilę obecną naszym zamiarem nie jest kończenie współpracy. Nie ode mnie zależy jednak tego typu decyzja. Odpowiadają za nią właściciele McLarena.