GP Austrii: wyniki wyścigu

@macieiii W biegu na setkę, czy innym falstart jest, gdy reakcja jest: przed sygnałem dźwiękowym, lub PO NIM ale mniejsza jak 0,10 sekundy. Zareagujesz rewelacyjnie w 0,095 sekundy od sygnału i masz bana ;) Co do Bottasa- raczej przypadek niż cwaniactwo. Albo się trochę zagotowal- mały błąd; albo "probowal" poruszyć Ferrari Vettela ;) Ale na ta prowokacje nie postawił bym żadnych pieniędzy. Podsumowujac- wydarzył się precedens- przepis do poprawienia. Zysk raczej slaby: ciężko by było coś zepsuć, żeby z tego PP nie było prowadzenia do pierwszego zakrętu... wobec tego kary przy takich przepisach dać nie mogli.

W biegu "na setkę" popełnienie falstartu wpływa na pozostałych startujących. Bardzo wątpię, by przy założonem werdykcie tajnej tolerancji ten przepis utrzymał się.

Przeciez wlasnie FIA potwierdzila ze Jump Start byl ale miescil sie w granicach tajnej tolerancji. Bedzie ciekawie w nastepnych wyscigach.

Bottas wie jaka jest tolerancja FIA Cwaniak level- God

Od zgasniecia swiatel, do przekroczenia lini pola startowego minela 1/5 sekundy. Skoczyl, ale moga mu skoczyc ;) W zuzlu za yaki start jest ostrzezenie i powtorka, jakby przekroczyl linie przed swiatlami to Jump Start i kara. Tak jak w zuzlu tasma- tylko tam jest out race :/ Wg mnie przepis jest do sprecyzowania. Zauważył bym tylko, że nie byłoto tak chamskie i celowe działanie, jak ustawienie bolidu przez Vettela, poza granicami pola startowego. A teraz sam krzyczy pionier .... :/

@sstass Na podstawie przekroczenia pola startowego oczywiście.

@Aeromis Haha to kazdy by tak robił. Na moje beda sie musieli z tego tlumaczyc. Zreszta skoro tak sadzisz to na jakiej podstawie obliczyli jego reakcje startowa. Bo przeciez jesli był juz w ruchu to sprawa jest ewidentna

Bottas nie opuścił pola startowego przed zapaleniem się zielonych świateł. Owszem zaczął już startować, ale był jeszcze w miejscu startowym i nie wyjechał poza nie. O ile się nie mylę to właśnie tak się liczy i było to zgodne z zasadami, osobną sprawą jest że zasada wydaje mi się niemądra i powinna ulec zmianie.

oczywiscie ze był ruch Botasa. Mam nadzieje ze zbadaja to sprawe do konca bo jak widac ze oko jest lepsze od aparatury to smiac mi sie chce. Chyba robia to specjalnie zeby jeszcze bardziej prowokowac Vettela.

@nemo - przecież czarno na białym widać, że opony w bolidzie Bottasa poruszają się, zanim jeszcze gasną czerwone światła. Słabe oczy masz skoro tego nie widzisz :) Inna sprawa, że przepisy FIA mówią czym jest jumpstart i chorym jest, że takiego czegoś nie należy w tej kategorii oceniać. @Masio - Verstappen od samego początku miał problemy z bolidem, prawdopodobnie i tak by nie ukończył wyścigu.

tutaj jest w zwolnionym tempie dodatkowo mozna kliknac na ustawienia filmu na youtube i wybrac sobie 0.25 i wowczas jest naprawde wolno i mozna analizowac mnie sie wydaje ze zadnego jump start nie bylo https://www.youtube.com/watch?v=eYzquTHpa-Q

Byłem bardzo wściekły na Kwiata za to, co zrobił po starcie! Przez niego Verstappen i Alonso stracili szansę na przyzwoity wynik. Szkoda mi także Magnussena. Co do samego wyścigu to przez większą część nie był jakiś porywający. Daję jednak ocenę 5/10 za tą walkę Bottasa z Vettelem i Ricciardo z Hamiltonem na koniec wyścigu.

@enstone 1. Vettel stracił szanse na walkę o pierwszy zakręt. 2. Miał racje co do falstartu. 3. Stracił zwycięstwo. Faktycznie irytujące.

@rno2 Przykro mi bardzo ale no way, a po za tym kierowcy wyścigowi superlicencję mają traktować jak swoje prawa jazdy. Czyli je szanować, a zdaje mi się że wielu kierowców tego nie robi... a do tego sędziowie czasami są zbyt pobłażliwi - jak w przypadku Bottasa, gdzie wydawało się że wykonał fiński start, a potem Twitter tą moją wypowiedź zweryfikował. Po za tym sądzę, że FIA powinna zmienić sposób karania kierowców, żeby było ciekawsze widowisko - tak jak kiedyś było w MotoGP. Czyli: 1. Po przekroczeniu 6 punktów karnych - w najbliższym wyścigu start z ostatniej pozycji 2. Po przekroczeniu 9 punktów karnych - w najbliższym wyścigu start z aleji serwisowej 3. Po przekroczeniu 12 punktów karnych - wylotka na 1 wyścig Czyli gdyby taka zasada była to Vettel powinien w tym wyścigu startować z boksów, a Kwiat w UK GP z końca stawki - FIA musi się zastanowić nad zaostrzeniem przepisów.

@mcracer1993 Zmień nick na @punkt_karny, bo w kółko gadasz o tych punktach, przy każdej możliwej okazji :-)

Vettel robi się po prostu irytujący, dwa razy przez radio krzyczał o falstarcie, potem Bottasowi coś tam mruknął w pokoiku może i żartobliwe, ale z Brundlem na podium to już mógł sobie darować tą uszczypliwość.

@Titheon Ale co ja mam powiedzieć, skoro są dwa punkty karne za falstart? Pokazywałem nawet jednemu koledze taryfikator punktów karnych. Pamiętam, że Ericsson w którymś wyścigu za falstart dostał 2 punkty karne, a dodatkowej kary już nie pamiętam (ale dwie kary na pewno dostał).

Kij z tymi punktami karnymi za falstart - jeśli był falstart, to powinna być chyba dodatkowa kara S&G, a to by oznaczało wygraną Vettela. Cały czas byłem przekonany, że tam jednak falstartu nie było, dopiero ten gif z Twittera mnie przekonał, że falstart był. Obejrzałem dodatkowo powtórkę startu na YT w zmniejszonej prędkości, żeby się upewnić i... Zastanawia mnie, ile jest w tym przypadku warta cała telemetria? Może Hamilton jednak zahamował nieznacznie w Baku? ;) Inna sprawa, że ten start i tak nie miał bezpośredniego wpływu na to, co się działo w pierwszym zakręcie - Vettel i tak by nie wyprzedził Bottasa i tak.

@paymey852 Czyżby był rzeczywiście falstart!? :O Bo jeżeli to jest prawda to w ten sposób Bottas uniknął 2 punktów karnych + 2 za kolizję na starcie w GP Hiszpanii, czyli aż 4 punktów - to już jest sporo, chociaż nie tak dużo co w przypadku Gutierreza, który uniknął aż 8 punktów karnych... Co do Verstappena - nie mamy nawet połowy sezonu a już mamy największego przegranego. Na 9 wyścigów aż w 5 Verstappen nie dojechał w ogóle do mety - i to nie z własnej winy, a w 1 wyścigu w międzyczasie miał pecha ale po kolei: - To się zaczęło od GP Bahrajnu, gdzie wysiadły mu hamulce, a jechał na 3 miejscu o ile się nie mylę. - Potem przyszła Hiszpania i Verstappen przez Bottasa, (który uderzył w Raikkonena, a Kimi wpadł na Verstappena) skończył wyścig na starcie... - Następny pech to Monako i przekleństwa Verstappena przez radio na myśl, że Ricciardo go przeskoczył przy zmianie opon - zamiast na podium dojechał na 5 miejscu - Kanada to fantastyczny start i jazda na 2 miejscu, a następnie brak mocy który był spowodowany awarią baterii - kolejny DNF - Azerbejdżan i nagle przy zawirowaniach w stawce pojawia się szansa nawet na zwycięstwo, aż tu nagle kolejna awaria bolidu... aż Verstappen kipiał ze wściekłości po tym jak jego kolega zespołowy wygrał wyścig - No i dzisiaj w Austrii na starcie padł ofiarą Kwiata który po tym wyścigu powinien był wylecieć z F1 - fakt mógł lepiej wystartować ale nic już się nie zrobi. Naprawdę mi szkoda Verstappena. Więc w UK GP musi lać jak z cebra - nie ma bata. Bo inaczej ten sezon będzie całkowicie przegrany.

Jedynym kierowca, ktory mi zaimponowal, byl... Lewis. Zadne potkniecie- stal przed obliczem kary nie z wlasnej winy, startowal z dalszej pozycji i na twardszych niz wszyscy oponach- robil na nich co mogl, wyprzedzil kogo sie dalo a strategoa wziela w leb, bo okazalo sie , ze zjechac musial szybciej niz kpnkurencja. Potem gonil i biorac pod uwqgw okolicznosci, byl najszybszy w tym wyscigu przez wieksza jego czesc. Zrobil co mogl, nic nie stracil- tylko zyskal, a wiele nie braklo do podium. I to bez deszczu SC i innych przygod... Bottas spokojnie, Vettel mogl lepiej, Ricciardo tez zrobil co mogl. Dobry wyscig Grosjeana, i fajnie widziec oba Williamsy pierwszy raz w punktach. Kwiat blad debiutanta. Leci z F1 po tym sezonie. @krzychol2000 Bezcenna to bedziesz mial mine jak problemy zaczna dotykac Vettela, bo w rownej walce jeszcze nie wygral w tym roku z Lewisem :)

https://twitter.com/echelonbrother/status/884025698222034945

Wyścig nudny jak flaki z olejem, brak deszczu, a takie prognozy były, że w tym wyścigu będzie deszcz - chociaż kilka przebłysków w tym wyścigu było ale po kolei: Mercedes - Bottas powoli ale zaczyna się liczyć w walce o tytuł, do tego zaliczył perfekcyjny, fiński start: Reakcja 0,201 sek., a Hamilton niestety ale przez karę nie był w stanie wspiąć się wyżej. Ferrari - Vettel robił co mógł ale nie dał rady, a z Raikkonenem przekombinowali ze strategią - oczywiście były słynne narzekania na maruderów RBR - Ricciardo - to jest naprawdę człowiek farciarz. Verstappen? Napiszę o nim za chwilę w osobnym komentarzu. Haas - Grosjean pojechał świetny wyścig, a Magnussen ten weekend może uznać za stracony - przez dwie awarie Force India - obaj kierowcy bez rewelacji, a Checo ma farta że nie dostał kary za "ignore blue flags" Williams - wyścig przy tych koszmarnych qualach można uznać za udany - obaj kierowcy dojechali w punktach Renault - Palmer przejmuje nawyki od Gutierreza, a Hulk pojechał koszmarny wyścig... McLaren - współczuję Alonso, że został wyeliminowany przez rosyjskiego kamikadze, a Vandoorne bez błysku i do tego z 2 punktami karnymi Sauber - bez komentarza STR - Sainz nie dojechał do mety, co jest zaskoczeniem in minus, a o Kwiacie powiem tyle, że Red Bull powinien po tym wyścigu wyrzucić go z F1 - oni są zdolni do tego typu zagrywek. Co ten Kwiat odwala na starcie!? Najpierw Vettel, teraz Alonso z Verstappenem!? To jest skandal - kto mu dał superlicencję!? Ok to jest szybki kierowca - ma przecież miejsca na podium ale nie potrafi się zachować na starcie - mam nadzieję, że sędziowie i Red Bull dadzą mu nauczkę.

Mercedes - Brawo dla Valtteriego jak nie dostanie kontraktu na nowy sezon będę zdziwiony. Znowu potknięcie Hamiltona. Ferrari- Vettel zdobył bardzo cenne punkty dla siebie,Raikkonen szkoda badać Red Bull- Verstappen w tym sezonie jest jak PSG w lidze mistrzów, Ricciardo super że nie dał się Hamiltonowi Force India- nie zachwycili ale nie rozczarowali. Grunt że obydwaj kierowcy w punktach i bez kolizji Williams- Po tak słabych kwalifikacjach biorą ten wynik w ciemno. Stroll znowu punktuje i już czekam na to co powie Villnueve Toro Rosso- straszna szkoda Sainza, Kvyatowi chyba odcięło prąd od mózgu i czekam aż Gasly dostanie szansę Haas- Duży pech Magnussena ale przynajmniej Grosjean pojechał dobry wyścig najlepszy wynik w sezonie. Renault- Hulkenberg słabo wystartował i to chyba wpłynęło na to że nie zdobył punktów, Palmer jest jak Gutierrez znów 11. Mclaren- Alonso by powalczył o punkty gdyby nie pewien Rosjanin a Vandoorne cóż osiągnął swój najlepszy wynik w sezonie choć liczyli na więcej. Sauber- nie ma tu nic do dodania no chyba że Wehrlein na mecie przed Ericssonem.

Kwiat naprawdę drugi raz?! Najpierw Vettel teraz Alonso?!

Brawo Bottas, jeszcze kilka potknięć Hamiltona i możemy mieć innego faworyta w stajni Mercedesa. Kimi znowu zamuł na starcie i potem nie ma o co walczyć. Brawa dla Riccardo za piąte podium z rzędu, brawa także dla Verstappena za trzecie kolejne NS...

Jaka szkoda Lewisa???... właśnie pięknie, ze Daniel się obronił. Tego gościa nie da się po prostu nie lubić.

Bottas kolejny weekend udowadnia że był najlepszym wyborem dla Merca. Szkoda Lewisa i tego że nie wskoczył na podium. A Raikkonen nadal w typowej dla siebie formie...