Zoran Stefanović chce dołączyć do stawki F1 z własnym zespołem w 2019 roku

Serb nabył fabrykę w Parmie oraz zatrudnił byłego inżyniera m.in. Ferrari - Enrique Scalabroniego
09.07.1711:30
Mateusz Szymkiewicz
3644wyświetlenia


Zoran Stefanović po raz kolejny zadeklarował chęć dołączenia z własnym zespołem do stawki Formuły 1, tym razem od sezonu 2019.

Serb na początku 2010 roku zakupił bolidy Toyoty, która wycofała się ze startów w Formule 1, a także zatrudnił w roli kierowcy wyścigowego Kazukiego Nakajime, tworząc zespół Stefan Grand Prix. Mimo to projekt Stefanovicia zakończył się fiaskiem, ponieważ FIA odrzuciła złożoną aplikację o miejsce w stawce na sezon 2010, natomiast bolidy TF110 nie zadebiutowały na torze przez brak umowy z Bridgestonem na dostawy ogumienia.

Biznesmen próbował jeszcze dostać się ze swoją ekipą w 2011 roku, lecz również ta próba zakończyła niepowodzeniem. Teraz jak ujawnił Stefanović, podczas Grand Prix Austrii ma odbyć spotkanie z Rossem Brawnem na temat możliwości otrzymania miejsca w stawce Formuły 1 w 2019 roku, będąc obok chińskich inwestorów kolejnym zainteresowanym potencjalnym jedenastym zgłoszeniem.

Serb jest aktualnie właścicielem fabryki we włoskiej Parmie, dysponując jednocześnie porozumieniem z administratorami tunelu aerodynamicznego znajdującego się w okolicy. Ponadto Stefanović zatrudnił byłego inżyniera Williamsa oraz Ferrari - Enrique Scalabroniego, który ma nadzorować projekt pod względem technicznym.

Jestem tu, by spotkać się z Rossem Brawnem, ponieważ rozpoczynam budowę ekipy F1 z bazą we Włoszech - powiedział Zoran Stefanović w rozmowie z motorsport.com. Nim przybyłem do Austrii, udało mi się zawrzeć bardzo ważne porozumienia. Siedziba będzie znajdować się w Parmie niedaleko tunelu aerodynamicznego. Ponadto podpisałem kontrakt ze specjalistą w dziedzinie aerodynamiki, który pomoże mi w tym projekcie.

Jak ujawnił kilka tygodni temu Jean Todt, w przypadku dużego zainteresowania dołączeniem do stawki Formuły 1, FIA jest gotowa poszerzyć mistrzostwa do dwunastu uczestników.

KOMENTARZE

18
---
09.07.2017 05:00
@oxiplegatz Konkretniej w roku dziewięćdziesiątym szóstym. Ale wtedy akurat to jeszcze nie było takie sensacyjne, w dobie Forti, Loli, Life'ów i innych Andrea Modów ... teraz z kolei trudno się dziwić, że większość się z niego nabija, bo nawet z wielkimi pieniędzmi Bransona można było być absolutnym dnem w stawce, a co dopiero gdy ma się środki jakiegoś tam serbskiego biznesmenika ... ja jednak wciąż liczę na powodzenie jego projektu. Nieważne co by tam osiągał, to jednak tacy ludzi co wchodzą do F1 z czystą pasją do sportu, a nie zwykłym kalkulowaniem cyferek na dokumentach dochodowych, są w obecnej Formule 1 bardzo potrzebni.
oxiplegatz
09.07.2017 04:49
Stefanović pierwsze podchody pod F1 robił już w latach 90-tych: http://twitpic.com/2c5clc Facet się nie poddaje.
---
09.07.2017 02:51
@mcracer1993 Co racja to racja, natomiast to pokazuje - Można? Można!
mcracer1993
09.07.2017 02:08
@--- To były inne czasy, inne bolidy, a inni ludzie rządzili w F1 :) Co do 30 bolidów... hoho to byłoby coś.
KamBrillant
09.07.2017 01:39
Jak to ma być coś pokroju HRT to ja podziękuje....
---
09.07.2017 11:55
@mcracer1993 Once upon a time, nawet w Monako w kwalifikacjach jeździło nawet po 30 samochodów i jakoś sobie radzili. Wyluzuj.
mcracer1993
09.07.2017 11:49
@Titheon Ok ja też bym chciał więcej zespołów. Tylko to Monako mi się nie podoba - jest bardzo krótka pętla (3,3 km) a do tego jest wąsko (co przy tegorocznych bolidach jest istotne) i jest duże ryzyko w Q1, że któryś kierowca z czołówki trafi na kogoś ze Stefana GP czy jeszcze na kogoś i straci szybkie okrążenie. Dlatego powtórzę: w Monako musi być inny system quali - na innych torach może być bez zmian. Kiedyś były 24 bolidy w Monako i widzieliśmy co się działo w Q1 - trzeba znaleźć rozwiązanie, a nie mieć założone ręce.
Mahilda111
09.07.2017 11:33
@lolek99 Nie bardzo, aktualnie współpracują z Haasem i doszłoby do konfliktu interesów ;)
lolek99
09.07.2017 11:32
A Dallara mogłaby mu zrobić bolid? Bo jeśli tak... :D
Gie
09.07.2017 11:16
Jakie on ma biznesy że będzie go stać na stworzenie zespołu F1? Czym on się zajmuje?
---
09.07.2017 11:13
Niezmordowany jest ten gościu. I za to go szanuję. W obecnej F1 właśnie potrzeba takich ludzi, którzy nie będą to traktować tylko jako biznes, ale również świetną przygodę.
Titheon
09.07.2017 11:09
@mcracer1993 - i rozumiem, że z powodu jednego GP Monako, mają ograniczyć stawkę do 10 zespołów? Skupiasz się na tym, że głównym problemem większej stawki jest GP Monako, gdzie po chwili znajdujesz proste rozwiązanie tego, jak miałyby wyglądać kwalifikacje na takim torze - więc gdzie widzisz problem? Pomysł z powiększeniem stawki jest bardzo dobry - im więcej zespołów, tym lepiej. O ile są na konkurencyjnym poziomie. A pomysł Aeromisa odnośnie treningów, gdzie mogłyby startować zespoły "aplikujące", jest tak samo dobry jak zmiana formatu kwalifikacji dla GP Monako. Gdzieś te wszystkie zespoły starające się o wejście do F1 muszą przecież trenować, testować, muszą mieć jakiś wykładnik tego, w którym kierunku muszą podążać - treningi razem z innymi byłyby do tego idealne. Skoro mogą brać w sesjach treningowych kierowcy, którzy na co dzień nie biorą udziału w wyścigach F1, dlaczego by nie dopuszczać do treningów takich zespołów, które również nie biorą udziału w wyścigach, ale jednak starają się o to?
lolek99
09.07.2017 10:42
Mój odkop roku nie był taki bezzasadny :D
mcracer1993
09.07.2017 10:38
Myślicie że Zoran Stefanović nadaje się tylko do kabaretu? Bo mnie się wydaje że tylko do tego. Natomiast ostatni akapit, który brzmi: [quote]Jak ujawnił kilka tygodni temu Jean Todt, w przypadku dużego zainteresowania dołączeniem do stawki Formuły 1, FIA jest gotowa poszerzyć stawkę do dwunastu uczestników.[/quote] oznacza, że Todt i jego spółka nie wyciągają wniosków i nadal strzelają kulą w płot. Nie wiedzą o tym, że tegoroczne bolidy sprawiały problem na torze ulicznym w Monako podczas quali!? Skoro już tak chcą 12 zespołów to ja jestem za tym, by quale w Monako rozegrać w inny sposób, niż w latach 2011 i 2012, gdzie było właśnie 12 ekip, a kierowcy w Q1 narzekali na korki. O tym już pisałem wcześniej ale powiem krótko. Jeżeli będzie 12 zespołów, a system quali w Monako będzie taki sam jak na innych torach, to ja tego nie kupuję i kategorycznie jestem przeciwny powiększania stawki kierowców. Już w 2010 roku nie byłem pozytywnie do tego nastawiony, a teraz nie ma co wspominać.
mbwrobel
09.07.2017 09:49
Jak nie dopuszczą StefanGP do ścigania, to będzie gotów kupić tę całą Formułę 1... :P
AleQ
09.07.2017 09:42
Znowu ten wariat się pcha? Szkoda, że nie chce polecieć na Słońce ;) Dopóki będzie maczał przy tym palce, tym jego szansę są małe. Wiarygodność tego wesołka jest znikoma.
Aeromis
09.07.2017 09:39
W obecnej F1 myślę brakuje nieco możliwości do powstawania zespołów. Uważam, że przynajmniej w pierwszym i drugim treningu mogłyby występować inne zespoły, które starają się o wejście. Nie musiałyby przecież brać zawsze udziału, a tylko jak im się to kalkuluje. Takie testy przygotowałyby ich do pracy w F1, dały możliwość porównania tempa, wprowadzenia nowych kierowców, a być może nawet doprowadziły do zwiększenia się stawki w czasie sezonu lub też wylały kubeł zimnej wody na nierozsądnych marzycieli. Nie podoba mi się ta stagnacja w F1, wszystko jest od - do i kropka, chyba że zespół zbankrutuje lub kierowca ma kontuzje i musi odpocząć.
grzesiekf
09.07.2017 09:35
polecam filmiki na których Scalabroni wyjaśnia techniczne zawiłości F1. Poezja!