Bratches: Promotorzy wyścigów F1 powinni brać przykład z Monzy
W ciągu trzech dni na torze pojawiło się 185 tysięcy fanów - to nowy rekord GP Włoch.
07.09.1714:11
2484wyświetlenia
Embed from Getty Images
Dyrektor zarządzający do spraw komercyjnych Formuły 1 - Sean Bratches zakomunikował, że promotorzy wyścigów Grand Prix powinni uczyć się od swoich odpowiedników odpowiadających za organizację wyścigowego weekendu na Monzy.
Liberty Media ogłosiło, że wciągu trzech dni na trybunach Monzy zasiadło 185 tysięcy fanów F1 - jest to nowy rekord frekwencji na włoskim torze, często określanym mianem "świątyni prędkości". Chociaż Bratches ma pełną świadomość, że GP Włoch jest jedną z klasycznych imprez kalendarza, to przekonuje, że organizatorzy innych wyścigów powinni brać przykład z promotorów działających na Monzy.
Amerykanin dodał, że sam był pod olbrzymim wrażeniem atmosfery, panującej na Monzy.
Dyrektor zarządzający do spraw komercyjnych Formuły 1 - Sean Bratches zakomunikował, że promotorzy wyścigów Grand Prix powinni uczyć się od swoich odpowiedników odpowiadających za organizację wyścigowego weekendu na Monzy.
Liberty Media ogłosiło, że wciągu trzech dni na trybunach Monzy zasiadło 185 tysięcy fanów F1 - jest to nowy rekord frekwencji na włoskim torze, często określanym mianem "świątyni prędkości". Chociaż Bratches ma pełną świadomość, że GP Włoch jest jedną z klasycznych imprez kalendarza, to przekonuje, że organizatorzy innych wyścigów powinni brać przykład z promotorów działających na Monzy.
Wiem, że w przypadku Monzy za naszymi wynikami kryją się lata dziedzictwa, ale naszym zamiarem jest stworzenie płaszczyzny dla promotorów, zachęcenie ich do większej aktywności. Według definicji promotor powinien promować imprezę. Wydaje mi się jednak, że musimy ich mocniej do tego zachęcać. Mamy dwudziestu promotorów, a tylko czterech lub pięciu to prawdziwi promotorzy. Pozostali to grupy entuzjastów samochodów lub rządy. Staramy się, aby wszyscy osiągnęli pewien standard, a Monza robi Grand Prix, które powinno byś postrzegane w bardzo korzystnym świetle.
Amerykanin dodał, że sam był pod olbrzymim wrażeniem atmosfery, panującej na Monzy.
Sądzę że pasja, emocje, energia i ekscytacja panująca pośród tych fanów jest wręcz zniewalająca. To było coś urzekającego - dla mnie osobiście było to wspaniałe Grand Prix, nie tylko na płaszczyźnie biznesowej, ale także czysto osobistej. Wchodząc do strefy fanów, oglądając panującą tam ekscytację - z mojej perspektywy było to coś bardzo satysfakcjonującego.
KOMENTARZE