Hamilton na czele tabeli w pierwszym treningu przed GP Brazylii

Embed from Getty Images

Lewis Hamilton z Mercedesa uzyskał najlepszy czas okrążenia w trakcie pierwszego piątkowego treningu przed Grand Prix Brazylii. Za Brytyjczykiem uplasowali się Valtteri Bottas i Kimi Raikkonen.

Po trzech minutach od startu sesji na okrążenia instalacyjne wyjechali wszyscy kierowcy, oprócz reprezentantów Mercedesa, a najlepszy czas: 1:12,253s, należał do Maxa Verstappena, który rozpoczął pracę na supermiękkiej mieszance. Niedługo po tym zwycięzca ostatniego wyścigu w Meksyku poprawił swoje osiągnięcie na 1:11,491s, a następnie 1:10,959s. Lepszym wynikiem popisał się niedługo po tym Bottas (1:10,820s) - w bolidzie W08 Fina znajdowało się miękkie ogumienie Pirelli.

Tuż przed końcem pierwszego kwadransa Bottas zszedł do poziomu 1:10,102, a na trzecią lokatę awansował Daniel Ricciardo. Obaj kierowcy Red Bulla testowali o poranku nowe części, przygotowywane z myślą o sezonie 2018. Na torze znajdowali się także dwaj młodzi kierowcy: debiutujący w sesji weekendu Grand Prix George Russell (Force India) oraz dobrze znany już fanom F1 Charles Leclerc (Sauber). Około 20 minut po stracie zajęć na torze doszło do wirtualnej neutralizacji spowodowanej awarią jednostki napędowej w bolidzie Brendona Hartleya z Toro Rosso. Nowozelandczyk zostawił za sobą pióropusz białego dymu i został poproszony przez swój zespół o sprawne zatrzymanie się na torze.

Porządkowi sprawnie uporali się ze ściągnięciem z toru unieruchomionego STR12, a kierowcy mogli powrócić do jazdy w szybkim tempie po upływie zaledwie trzech minut. Na drugie miejsce od razu wskoczył Vettel, rozdzielając Bottasa i Verstappena dzięki wynikowi wypracowanemu na supermiękkiej mieszance. Tuż po tym przed Niemcem znalazł się Hamilton, dając Mercedesowi podwójne prowadzenie w tabeli. Gdy Vettel niegroźnie obracał swój bolid w Pinheirinho, Hamilton kończył szybkie kółko na miękkim ogumieniu, które w efekcie okazało się nowym rekordem toru Interlagos: 1:09,672s.

Po upływie pierwszych 30 minut czołowa dziesiątka prezentowała się następująco: Hamilton, Bottas, Massa, Vettel, Vandoorne, Raikkonen, Ricciardo, Verstappen, Ocon i Stroll. Czasów okrążenia nie mieli na koncie Ericsson, Alonso i Hartley. Sytuacja w tabeli uległa znacznemu ustabilizowaniu - przez kolejne dwadzieścia minut nie dochodziło w niej do żadnych poważniejszych zmian. Kierowcy trzymali się także z daleka od incydentów, kontynuując przygotowania do decydujących sesji wyścigowego weekendu.

Pięć minut po przekroczeniu półmetka FP1, Alonso awansował na dziesiąte miejsce z czasem 1:10:832s na supermiękkich oponach. "Czerwone" Pirelli PZero znalazły się także w bolidach W08: najpierw Bottas awansował na pierwsze miejsce z wynikiem 1:09,329s, a następnie Hamilton wyśrubował rekord na 1:09,202s. Progresu dokonał także Verstappen, który wskoczył na P4, pomiędzy zawodników Ferrari. Vettel po raz kolejny popełnił nieznaczny błąd, tracąc na chwilę kontrolę nad swoim bolidem w trakcie pokonywania otwierających okrążenie esek Senny. W Toro Rosso panowały z kolei fatalne nastroje - po awarii silnika w bolidzie Hartleya, Gasly tracił czas na torze spędzając trening w alei serwisowej.

Tuż przed godziną jedenastą czasu lokalnego doszło do potencjalnie niebezpiecznego incydentu z udziałem Hamiltona i Hulkenberga. Obaj kierowcy znaleźli się bardzo blisko siebie w zakręcie Juncao, a świeżo upieczony czterokrotny mistrz świata musiał ratować się wyjazdem poza tor, aby uniknąć kolizji z bolidem Renault. Toro Rosso potwierdziło z kolei, że Gasly nie pojawi się na torze ze względu na problem z MGU-H. Na dwadzieścia minut przed końcem treningu Russell miał na koncie 22 okrążenia i zajmował dwunaste miejsce. Z kolei Leclerc był siedemnasty, z dorobkiem 24 kółek. Względnie wysoką, siódmą pozycję w klasyfikacji nadal zajmował żegnający się ze startami w F1 Massa. Jego partner z Williamsa - Stroll, był jedenasty. Gorszymi czasami legitymowali się zawodnicy Renault: Hulkenberg i Sainz byli odpowiednio na piętnastym i szesnastym miejscu, za kierowcami Haasa: Grosjeanem i Magnussenem.

W końcówce kierowcy koncentrowali się głównie na przejazdach z większym zapasem paliwa. Stint taki rozpoczął po wymianie przedniego skrzydła chociażby Stoffel Vandoorne. Verstapppen, który w ostatnich minutach otrzymał instrukcje od swojego inżyniera wyścigowego, odparł tylko: "Staram się, ale jeśli nie czuję przyczepności...". Vettel miał pretensje do Sainza za spowolnienie go w pierwszym zakręcie.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 47°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 2,3 m/s
Wilgotność powietrza: 50%
Sucho