Wolff: Wehrlein nie straci wsparcia Mercedesa

Austriak przekonuje, że 23-latek zasługuje na pozostanie w Formule 1.
09.01.1816:15
Nataniel Piórkowski
1629wyświetlenia
Embed from Getty Images

Toto Wolff zapewnia, że Pascal Wehrlein pozostanie członkiem programu kierowców Mercedesa, pomimo tego, iż w sezonie 2018 nie znajdzie się w stawce kierowców Formuły 1.

Wehrlein przegrał rywalizację o utrzymanie wyścigowego fotela w Sauberze z protegowanym Ferrari - Charlesem Leclerkiem, który od tego roku będzie zespołowym partnerem Marcusa Ericssona.

Ze względu na świetną dyspozycję Estebana Ocona i szybkie postępy Georga Russella, media spekulowały, że Mercedes może podjęć decyzję o wykluczeniu Wehrleina ze swojego programu młodych kierowców. Wolff zapewnia jednak, że koncern ze Stuttgartu zapewni Niemcowi rolę na sezon 2018.

Pascal z całą pewnością zasługuje na miejsce w Formule 1. Jest jednym z najszybszych kierowców - przekonywał szef działu sportów motorowych Mercedesa. Na chwilę obecną jego sytuacja nie wygląda zbyt dobrze w kontekście poszukiwań wyścigowego fotela [na sezon 2018]. Mogę jednak powiedzieć, że Pascal na pewno pozostanie częścią naszego zespołu. Nie wiadomo jeszcze, czy będzie aktywnie rywalizował w innej serii wyścigowej. Na pewno pozostanie częścią naszej ekipy.

Wehrlein był jedynym kierowcą, który w ubiegłym roku zapewnił Sauberowi punktowane pozycje. Jestem całkiem zadowolony z tych pięciu punktów. Nie wszystkie wyścigi poszły po naszej myśli. Ogólnie zrobiliśmy wszystko, co tylko byliśmy w stanie - powiedział 23-latek dodając, że jeśli nie uda się mu zapewnić umowy na starty w F1 w sezonie 2018, na pewno spróbuje powrócić do serii Grand Prix w 2019 roku, wykorzystując możliwe przetasowania w stawce kierowców.

KOMENTARZE

5
macieiii
10.01.2018 05:05
Buemi :)
latak
09.01.2018 10:59
@up. I Gutierreza też :D
kocpis
09.01.2018 05:25
@Pavlos Le Paul A Palmera bierzesz pod uwagę ?
Pavlos Le Paul
09.01.2018 04:40
Tylu zasługuje na tą F1, aż trzeba pomyśleć nad ponownym rozszerzeniem stawki, skoro tylu kierowców winno mieć ten przywilej ścigania się w F1.
Falarek
09.01.2018 04:22
No to go było zatrudnić zamiast Bottasa