Wolff nie jest zadowolony z wyglądu systemu Halo

Embed from Getty Images

Toto Wolff potwierdził, że nie jest pod wrażeniem wyglądu systemu Halo, stwierdzając nawet, że gdyby dostał do rąk piłę łańcuchową odciąłby kontrowersyjny pałąk od bolidu.

Fani królowej sportów motorowych nie są zadowoleni z decyzji o obowiązku korzystania przez zespoły z systemu ochrony kokpitu. Wolff przyznaje, że także nie jest zadowolony z walorów estetycznych Halo.

Nie jestem pod wrażeniem całego tego pałąka. Gdybym dostał do rąk piłę łańcuchową, to odciąłbym go od bolidu. Oczywiście należy troszczyć się o bezpieczeństwo kierowców, ale rozwiązanie które wprowadziliśmy nie wygląda zbyt estetycznie. Musimy się z tym uporać i stworzyć ładniejszy system. W dodatku Halo dokłada kilogramów i rujnuje środek ciężkości bolidu. Dane statystyczne robią wrażenie, słyszeliśmy że na Halo można byłoby postawić autobus, ale to bolid F1 - powiedział szef Mercedesa.

Testy przeprowadzone przez organ zarządzający wykazały, że ewakuacja kierowcy z kokpitu nie stanowi większego problemu. Nie wiadomo jednak, jak Halo wpłynie na czas opuszczenia bolidu przy bardziej skomplikowanych incydentach. Chociaż Wolff krytykuje wygląd systemu, to zapewnia, że popiera działania zmierzające do poprawy bezpieczeństwa kierowców. FIA przeprowadziła różnego rodzaju testy i przeanalizowała możliwe scenariusze. Ogólnie Halo w znacznym stopniu zwiększa bezpieczeństwo kierowcy. Sądzę, że istnieją scenariusze związane z sytuacją, gdy kierowca jest uwięziony w kokpicie, ale generalnie bolid Formuły 1 jest bezpieczniejszy z Halo, niż bez Halo.