Kubica nie chce odnosić się do słabego występu Williamsa w GP Australii

Polak uważa jednak, że kierowcy zespołu wykonali wystarczająco dobrą pracę
27.03.1809:14
Mateusz Szymkiewicz
5005wyświetlenia


Robert Kubica postanowił nie odnosić się do słabego startu sezonu 2018 w wykonaniu ekipy Williams.

Stajnia z Grove podczas weekendu w Melbourne zmagała się z ustawieniami bolidu FW41, przez co Siergiej Sirotkin wywalczył dopiero dziewiętnaste pole startowe, natomiast Lance Stroll w wyścigu nie był w stanie osiągnąć konkurencyjnego tempa. Ponadto postawa Williamsa spotkała się z krytyką Kanadyjczyka, który stwierdził, iż zespół walczy o przetrwanie na torze, aniżeli konkuruje w wyścigu.

Kierowca testowy brytyjskiej ekipy - Robert Kubica, w rozmowie z Eleven Sports postanowił nie odnosić się do problemów zespołu podczas Grand Prix Australii. Nie byłoby to właściwe z mojej strony, gdybym powiedział co o tym myślę, ponieważ nie taka jest moja rola. Uważam jednak, że Lance Stroll wykonał całkiem niezłą robotę. To nie było łatwe, ponieważ stracił przygotowania do kwalifikacji, a przy małym doświadczeniu to jest bardzo ważne. To dlatego Sirotkin musiał zmierzyć się z tak trudnym wyzwaniem. Po testach w Barcelonie powiedziałem, że aby móc wejść do Q2 musimy być około dwie sekundy za liderami. Koniec końców stracimy 2,2 sekundy. To co stanie się w przyszłości jest niewiadomą, ale jeżeli przyjrzymy się sytuacji, to trudno jest w tym momencie czegoś oczekiwać - powiedział 33-latek.

KOMENTARZE

16
JuJu_Hound
28.03.2018 06:40
@paymey852 przybrał troche przez zime na siłce lub na kanapie
mbwrobel
27.03.2018 11:04
[quote]Nie byłoby to właściwe z mojej strony, gdybym powiedział co o tym myślę[/quote] Wiem, że odciąłem końcówkę zdania, ale myślę, że zacytowany fragment oddaje dość dobrze opinię Roberta. Skrytykować nie może, a pochwalić nie ma za co.
krecik705
27.03.2018 09:11
Dyplomatyczna odpowiedź Roberta :-) Jak on usiądzie w bolidzie to zrobi to co Lauda w Ferrari i z 2,2 zrobi się 1,5-1,7. Może niech wcześniej Sirotkin odda treningi. Wyjdzie to na dobre zespołowi.
monako
27.03.2018 06:27
@Sasilton @Player1 śmiechłem xD
paymey852
27.03.2018 06:13
@JuJu_Hound Vettel stał bliżej to dostał ;)
exxxile
27.03.2018 03:52
[quote="Grafii"]Widać że Robert ma luźne podejście do tematu... "aby móc wejść do Q2 musimy być około dwie sekundy za liderami" :) 2 sekundy w F1 to jak zrobić przerwę na obiad na trasie 50km z domu do teściowej, no ale można. Na trasie całego wyścigu daje to 1 czy 2 okrążenia straty? ;) Widać w Williamsie zadowolą się 2 sek straty... [/quote] Widać, że masz luźne podejście do tematu. Tempo kwalifikacyjne i wyścigowe to są dwie różne rzeczy.
al_bundy_tm
27.03.2018 03:41
[quote="derwisz"]Język służy do podważania bardziej namacalnych rzeczy. ;)[/quote]Książka, która zmieniła moje życie :) http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4218598/jej-orgazm-najpierw-poradnik-dla-myslacych-mezczyzn/opinia/40402837 A powracając do tematu, nie spodobało mi się to jak Stroll skrytykował zespół otwarcie. Tak się nie robi. Nawet w ustach Fernando nie wyglądało to dobrze. Dlatego cieszę się, że Robert K. zrobił to inaczej, inteligentnie:[quote="Robert Kubica"]Uważam jednak, że Lance Stroll wykonał całkiem niezłą robotę. To nie było łatwe, ponieważ stracił przygotowania do kwalifikacji, a przy małym doświadczeniu to jest bardzo ważne.[/quote]
derwisz
27.03.2018 01:59
Profesjonalne podejście ze strony Roberta. Gdyby nie był pracownikiem Williamsa i komentował z pozycji niezależnej to mógłby sobie pozwolić na szczera ocenę. W sytuacji w jakiej sie znajduje obowiązuje go lojalność. Jeżeli nie może powiedzieć nic dobrego to po prostu milczy. Takie są zasady. Nie robi się kupy do własnego ogródka. Poza tym najgorsze na co może sobie pozwolić kierowca to podważanie kompetencji czy też umiejętności kolegi po fachu. Ilez było krytyki kiedy Massa publicznie poddawał w wątpliwość formę i możliwości Kubicy? Umiejętności i pracę innego kierowcy można podważyć jedynie na torze w sportowej rywalizacji. Język służy do podważania bardziej namacalnych rzeczy. ;)
bartoszcze
27.03.2018 01:58
@Grafii W zeszłym roku Williams tracił w Australii do lidera 2 sekundy w Q3. W wyścigu zabrakło do zdublowania paru okrążeń.
Grafii
27.03.2018 01:42
Widać że Robert ma luźne podejście do tematu... "aby móc wejść do Q2 musimy być około dwie sekundy za liderami" :) 2 sekundy w F1 to jak zrobić przerwę na obiad na trasie 50km z domu do teściowej, no ale można. Na trasie całego wyścigu daje to 1 czy 2 okrążenia straty? ;) Widać w Williamsie zadowolą się 2 sek straty... no to będą przeżywać to co McLaren w zeszły roku.. każdy punkt będzie na miarę złota, a Strollowi tatuś zrobi pomnik jak ten skończy w punktach wyścig :)
rno2
27.03.2018 11:18
Mi nawet ciężko uwierzyć w chociaż jeden wyścig w punktach.
Aeromis
27.03.2018 11:05
Williams i tak może skakać z radości, bo póki co wygląda na to że słaba jest także Force India. Jeśli jednak FI się ocknie to szanse na sklecenie choćby 20 punktów w sezonie dla Williamsa, Saubera czy Toro Rosso na dzień dzisiejszy wyglądają marnie.
Dziki
27.03.2018 09:52
ja tu raczej widzę Vettela czekajacego na autograf. ;)
JuJu_Hound
27.03.2018 08:29
na tym zdjeciu u gory po lewej jest koles przypominajacy Sirotkina,, wyglada jakby czekal na autograf od Roberta... :D
Player1
27.03.2018 07:53
A po dokładniejszym zbadaniu wnętrza okazało się, że wcześniej były w niej kanapki.
Sasilton
27.03.2018 07:47
Podobno torebka która wpadła w hamulce Sirotkina miała logo Biedronki.