Haas nie zamierza zwalniać swoich mechaników

Gunther Steiner potwierdził, iż niedokręcone koła w Australii były wynikiem ludzkiego błędu
27.03.1809:26
Mateusz Szymkiewicz
3428wyświetlenia


Gunther Steiner ujawnił, że zespół Haas nie zamierza zwalniać mechaników odpowiedzialnych za niedokręcone koła w bolidach podczas Grand Prix Australii.

Amerykańska ekipa podczas wyścigu w Melbourne jechała po historyczny wynik, kiedy to Kevin Magnussen znalazł się na czwartej pozycji, natomiast Romain Grosjean był szósty. Mimo to po pierwszej serii pit stopów obaj zawodnicy musieli wycofać się po kilkuset metrach przez niedokręcone koła.

Jak zdradził szef ekipy, Gunther Steiner, oba bolidy odpadły przez ludzkie błędy, lecz nie zamierza nikogo za to zwalniać. Dlaczego powinniśmy dalej narzekać? Ci, którzy są za to odpowiedzialni wiedzą o swojej winie. Klucze, nakrętki oraz piasty kół są takie same co w sezonie 2017. Nikt nie zostanie zwolniony. Być może presja podczas tych dwóch najważniejszych pit stopów od czasu debiutu w 2016 roku była zbyt wielka. Teraz musimy pracować jeszcze ciężej z tą samą ekipą. Bolid jest bardzo dobry, dlatego też możemy udać się do Bahrajnu i innych miejsc w optymistycznych nastrojach - powiedział 52-latek.

KOMENTARZE

11
marios76
02.04.2018 12:22
@JuJu_Hound Na szczescie nie drukowalem ;)
JuJu_Hound
28.03.2018 06:39
@marios76 no juz nie bądź taki uszczypliwy, szkoda tuszu
szajse
28.03.2018 01:32
Ja się zastanawiam po co są te zielone światełka zezwalające kierowcy na ruszenie. kto i na jakiej podstawie je włącza. Walczą o te dziesiąte sekundy przy zmianie jak pojechani. Nikt nie zwraca uwagi czy koła dokręcone czy nie: dwie sekundy i ani setnej więcej - ruszaj choćby i bez opon! Nawalić może człowiek, nakrętka, pistolet a oni i tak z automatu liczą do dwóch i puszczają kierowców. To już staje się normą co roku.
paymey852
27.03.2018 06:26
@marios76 W GP Malezji 2013 z wyścigu w ciągu pięciu okrążeń odpadli obaj kierowcy Force India po problemach z nakrętkami kół.
Aeromis
27.03.2018 01:54
@marios76 Reakcje mechaników wyraźnie wskazywały na "załamkę" a nie na wściekłość bo coś nie działa.
marios76
27.03.2018 01:41
@JuJu_Hound Opony moga sobie zmieniac jak chcą i kiedy chcą... Tylko niech już KOŁA dokrecaja poprawnie ;) Bardziej podejrzewalem jakis problem techniczny. Od kiedy ogladam F1 (dosc dlugo) nie widzialem podobnej sytuacji. :/ Szkoda ich. Z drugiej strony, dlaczego zwalniac czlowieka za jeden błąd , jezel dwa lata robil wszystko dobrze? Za taka szansę, moze sie odwdzięczyć, a zmiennik moze byc pod podobna presją.
JuJu_Hound
27.03.2018 12:05
Steiner przyznał, że nie położyli nacisku na trening zmiany opon przed sezonem. “We didn’t do a lot of pit stop practice, we did the minimum. That could be one of the reasons.
kusza
27.03.2018 11:27
Szczerze nie chcialbym byc teraz w skorze winnego. Bylo nie bylo teraz presja bedzie jeszcze wieksza. No nic, byle go chlopaki wsparli.
Aeromis
27.03.2018 10:52
@grzesiekf Bo to nie był pech, czy jakiś dramat a kompletne nieprzygotowanie się do sezonu, czyli żenada.
dancom
27.03.2018 09:54
bolid dobry, silnik oszczędzony, same plusy.
grzesiekf
27.03.2018 08:48
niesamowite. myślałem, że to była awaria sprzętu, jakiegoś rozdzielacza, złączki, czegokolwiek - zwłaszcza, że awaria dotyczyła jednej strony auta. ale żeby 2 mechaników F1 popełniło taki sam błąd w odstępie kilku minut? kosmos.