Gasly wybaczył Magnussenowi incydent z wyścigu w Azerbejdżanie

Kierowca Toro Rosso zdradził, że Duńczyk dwukrotnie go przepraszał za swoje zachowanie
11.05.1813:20
Mateusz Szymkiewicz
1201wyświetlenia
Embed from Getty Images

Pierre Gasly ujawnił, że wybaczył Kevinowi Magnussenowi spowodowanie kolizji podczas Grand Prix Azerbejdżanu.

Podczas drugiego restartu do wyścigu w Baku kierowca Haasa zepchnął Francuza na ścianę, doprowadzając przy tym do kontaktu. Za swoje zachowanie Magnussen został ukarany doliczeniem punktów do superlicencji, natomiast Gasly określił Duńczyka najniebezpieczniejszym kierowcą, z jakim kiedykolwiek rywalizował.

Mimo to jak przyznał zawodnik Toro Rosso w Barcelonie, Magnussen dwukrotnie przepraszał go za swoje zachowanie na torze w Baku. Byłem naprawdę zły po wyścigu i nie chciałem słuchać co miał do powiedzenia. Teraz jest wszystko w porządku. Musimy się po prostu upewnić, że nie będzie to miało miejsca po raz drugi. Wysłał mi wiadomość tekstową po weekendzie z kolejnymi przeprosinami - powiedział Pierre Gasly.

Z kolei Magnussen odniósł się do wywiadu, który ujrzał światło dzienne po Grand Prix Azerbejdżanu, gdzie stwierdził, że jest gotowy zginąć w bolidzie F1. Czuję, że muszę to wyjaśnić, ponieważ moment publikacji był naprawdę zły. Wyglądało to tak, gdyby moja wypowiedź miała związek z tym incydentem [z Gaslym] - dodał 25-latek.

KOMENTARZE

2
al_bundy_tm
11.05.2018 03:48
Może i Jego przeprosi, choć tu wina Jego była mniejsza. Grunt, że to zrobił, niewiele osób to robi, taże i w F1 - przyznać się do błędu i przeprosić, też trzeba umieć. Jedno jest pewne - zdania na Jego temat wśród kierowców nie są podzielone, ale mimo wszystko czuję, że darzą Go większym szacunkiem niż Maxa.
exxxile
11.05.2018 12:08
To po dzisiejszym FP1 może dla odmiany przepraszać Leclerca.