Stroll pesymistycznie nastawiony do zmian w Williamsie

Przed startem weekendu w Barcelonie potwierdzono, że ekipę opuścił główny projektant
11.05.1812:58
Mateusz Szymkiewicz
2452wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lance Stroll przyznał, że brakuje mu optymizmu przed wyścigiem o Grand Prix Hiszpanii.

Ekipa Williams, której kierowcą jest Kanadyjczyk, przechodzi w sezonie 2018 kryzys. Po czterech wyścigach zajmuje ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, natomiast w pierwszym piątkowym treningu reprezentanci zespołu uzyskali odpowiednio dziewiętnasty i dwudziesty czas.

Ponadto przed startem weekendu w Barcelonie potwierdzono, że zespół opuścił po dwunastu latach główny projektant - Ed Wood. Według spekulacji, obowiązki 50-latka może wkrótce przejąć Tim Goss, który niedawno pożegnał się ze stanowiskiem dyrektora technicznego McLarena.

Lance Stroll zapytany o swoje odczucia przed wyścigiem w Hiszpanii, odpowiedział: Zobaczymy co będzie w piątek, ale teraz jest zbyt wcześnie, by oceniać mój poziom optymizmu. Teraz jest czas by znaleźć sposoby na poprawę. Być może przyczynią się do tego zmiany w naszych strukturach. Teraz nie wiem czego się spodziewać. Moją rolą jest jazda bolidem - oznajmił Kanadyjczyk.

Z kolei drugi kierowca - Siergiej Sirotkin, zapytany o utratę pierwszego treningu w Barcelonie na rzecz Roberta Kubicy, przyznał: Oczywiście to nie jest dla mnie idealne, ale z kolei stanowi atut dla zespołu, ponieważ mają trzech kierowców testujących bolid i dających swoje uwagi. Dobrze będzie dowiedzieć się co Robert uważa na temat bolidu i jak porówna go do zimowych testów. Nie uważam, by poprawki nagle sprawiły, iż znajdziemy się w środku stawki. Musimy jednak oczekiwać kroku naprzód - dodał 22-latek.