GP Hiszpanii: wynik kwalifikacji

@MairJ23 Podaj numery totka- prawie sie zgodzilo co wrozyles ;)

@the flying finn [quote]On tutaj całkiem niedawno wróżył "nudny i przewidywalny sezon". Można o wstępie do tegorocznych mistrzostw powiedzieć wiele, ale na pewno nie to. To coś w rodzaju "świata równoległego". [/quote]I kto tu się wyżywa :) To że Vettel padł ofiarą Maxa i stracił wiele punktów, a później sam zrypał sobie wyścig przez swój błąd sprawiło że jest rywalizacja a nie nudny sezon - jeszcze. Patrzysz na wyniki a ja dostrzegam powody. Ps.: Nie polemizuj ;)

@paymey852 nie jestem człowiekiem ktory prowokuje. Moje reakcje sa prawdziwe. Uwielbiam F1. Nie jestem fanem Hamiltona. Moze bardziej Ricciardo, ale docenić potrafię jak kierowcy naprawde wyszlo okrazenie kwalifikacyjne szczegolnie jak jest to w sytuacji kiedy "musi" ono wyjsc a jemu tak jak MJowi to poprostu wychodzilo. "Clinch shot" Nie pozwole sobie na przyzwyczajenie sie do tego bo to Alons, Hamilton....bo to nie sa zwyczajne wystepy. Kazdy jest inny i kazdy wymaga niesamowitego kunsztu i skupienia pod ogromna presja. Zauwaz ze jego rywalem jest Sebastian i ze miedzy nimi jest taka a nie inna roznica i jeszcze Kimi sie tam wcisnął z niezlym czasem. Forza Ferrari dla lepszego wyscigu. ;) Juz za 2 godziny yeah...

Myślimy bardzo podobnie o Hamiltonie, chodzi o to że po przeczytaniu WOW byłem przekonany że to prowokacja. Obaj kierowcy Mercedesa pojechali niemal identycznie a tu nagle 0,7 Hamiltona, po prostu nie czaje. W Australii to była petarda i tam pasowało to całe WOW. Hamiltona uważam za najlepszego w całej historii F1 lepszy od Senny i 1000 razy od Schumachera. pozdro

@paymey852 ok bede sie "podniecal ***ami". koniec dyskusji.... bo widze ze kolega sie unosi niewiadomo czym. Ja nie rozumiem takiej postawy.... Zamiast sie cieszyc ze ktos z pasja podchodzi do tego sportu to Ty chcesz nie wiem zreszta po co to ukrocic.... Chyba nie za bardzo przepadasz za Hamiltonem... i tu sie roznimy - ja nie jestem fanem zadnego kierowcy ale potrafie dostrzec ze ktos potrafi uniesc sie na wyzyny kiedy to jest najbardziej potrzebne i moim zdaniem dokonal tego Hamilton w tych kwalifikacjach.... owszem Bottas takze dokonal "niemozliwego" ale poza takimi malymi wyskokami jeszcze niczego w F1 nie dokonal. A Hamilton pokazuje raz za razem ze jest wart tych tytulow ktore zdobyl i tych wszystkich malych i wielkich wygranych ktore osiagnal. Czego tu nei rozumiec ? To tak jakbys probowal zniszczyc jakimis slowami reputacje Michaela Jordana bo wygral 6ty tytul z rzedu i kazdy tego oczekiwal. Nie ma o czym rozmawiac. [quote]Zamiast wychwalać Hamiltona ja doceniam Bottasa tylko 0,04s, na starcie niech powtórzy manewr Rosberga ale ten na pierwszym zakręcie.[/quote] A to chyba chodzi o to ze ktos nie mysli jak ty ? No bo e na serio nie czaje czego ty sie czepiasz ! "Little eye opener - there is 7.5 billion people on this planet and we are all different - we do't have to think like you." Po co zreszta ja sie bede angazowal w taka rozmowe - nie ma sensu. Pozdro.

[quote="MairJ23"]wow dlatego ze Mercedes nie jest faworytem i ze jakbys ogladal kwalifikacje to bys zauwazyl jaka przewage nagle nad Ferrari mial Hamilton.[/quote] Oglądam krócej od Ciebie F1 ale na tyle aby nie podniecać się takimi pierdołami. Liczy się końcowy efekt a nie to że Ferrari trochę później przycisnęło a Ty mogłeś przez chwile podziwiać fenomen Hamiltona. Mercedes jest faworytem i żadne bajki Hamiltona tego nie zmienią tak samo jak Ferrari zależy od toru. Jeśli masz na myśli tylko Kwalifikacje te pełna zgoda Ferrari wypada lepiej. Australia- dominacja Mercedesa Bahrajn- Kwalifikacje dla Ferrari ale to Mercedes miał lepsze tempo wyścigowe. Chiny- Kwalifikacje dla Ferrari ale to Mercedes miał lepsze tempo wyścigowe. Azerbaijan- Kwalifikacje dla Ferrari ale tempo było bardzo wyrównane, błędy Hamiltona sprawiły że Vettel zbudował przewagę na początku wyścigu. Zamiast wychwalać Hamiltona ja doceniam Bottasa tylko 0,04s, na starcie niech powtórzy manewr Rosberga ale ten na pierwszym zakręcie.

@the flying finn @marios76 tez mysle ze opony ktore by się zużywały po 16-20 okrazeniach byly by lepsze szczegolnie z cięższym bolidem na poczatku wyscigu. Mam nadzieje na walke Ricciardo z Maxem znow tyle zeby Verstappen przestal obmacywać bolid Daniela. Ale sam Dani mowil ze mu to nie przeszkadza za bardzo.... więc może niepotrzebnie biadole. :) Hamilton pojedzie swoje czyli odskoczy na kilkanaście sekund. Valtteri zawali nieco start i Sebastian podzieli Mercedesy. RBRy beda goniły i walczyły ze soba i z Kimim....a Kimi jak to Kimi....nie skończy bo nie odpuści komuś. Mam wrażenie ze Maxowi :)

Będzie się działo. RBR-y na starcie znowu obok siebie :)

@up Mamy po prostu w końcu dobry sezon. Na te chwile oba zespoły są blisko. A czy Ferrari ma przewagę, to nie wiem. Mi się wydaje, że konstrukcja Ferrari to dobry kompromis (między tym, co efektywne na torach szybkich, z małym dociskiem, a tym co na torach krętych, technicznych, powiedzmy tym co ma RBR). Możemy mieć jeszcze wyścigi w tym roku, w których zwątpicie w moc Ferrari. W ogóle uważam, że ten układ MOŻE się jeszcze zmienić. Chociaż wolę taką zabawę do listopada, mamy jednak ledwie maj, a nikt z nich nie śpi. Jest ciekawie i oby tak dalej. @MairJ23 Tak, Ricciardo jest blisko ;-) tego killera zawsze warto podglądać, bo to świetny zawodnik i w tańcu sie nie pitoli. Jego wartość ostatnio wzrasta. @marios76 tak było, racja. I wtedy opłacało się każdy zjazd do boxu opóźniać. Dłuższy stint zwykle sie odpłacał. Dzisiaj jest inaczej, zwykle warto zmieniać opony szybciej. A twoja koncepcja / rozwiązanie... to jest dobra myśl.

@MairJ23 Przewaga Mercedesa w kwalifikacjach byla minimalna. Moze jej nie bylo, a kierowcy pojechali tak skutecznie? Roznice byly/ sa minimalne- bedzie fajne widowisko :) Pamiętam jak kiedys liczyla sie strategia, opony, ilosc zatankowanego paliwa... wtedy trzeba bylo byc bardziej wtajemniczonym, zeby sledzic sytuacje. Jak dlugo tankowal, jakie opony, kiedy boks, tempo na danym stincie... i nie bylo tylu danych na ekranie co teraz, o live timingu nie wspomnę. Nie bylo tyle wyprzedzania, ale szykowalismy sie na nie 10okrazen. Czesto jedna proba, dwie- decydowały. I nie bylo drs, kontry, tasowania. Jak dla mnie sprawa jest jasna- szybszy bolid jedzie szybciej i nie trzeba tak manipulowac przepisami, zeby wolniejszy mógł go wyprzedzić. Rozwiazanie jest b.proste: opony ktore sie szybciej zużywają- i koniecznosc użycia 3 mieszanek w wyscigu. Startujesz na jakich chcesz, zmieniasz wg potrzeb i byla by walka, strategia wyprzedzanie i taktyka. A teraz nawet podczas Q2 masz taktyke- jedziesz, zwalniasz by nie poprawic czasu, jakies sprawdzanie opon na niecalym okrążeniu... pare minut a wydaje sie ze na wszystko.maja czas.. tylko nie na szybka jazde :) Potem po wynikach nie widac co kombinowali :)

@marios76 właśnie o to mi chodzi. Mercedes zaliczyl pierwszy rzad nie bedac faworytem. Niby niespodzianka ale po 4 latach dominacji wygladalo to zwyczajnie. Trzeba bylo ogladac (nie pije do Ciebie) kwalifikacje zeby dostrzec to co sie wydarzylo. Bo jak ktos poprostu spojrzal na wyniki to mógł pomyśleć że wydarzyło sie coś normalnego. Ot znów wygrał Mercedes. Jednak nie dość ze Ferrari jest najmocniejsze w tym sezonie to RBRy też cisną i moglo sie wiele wydarzyć. Jutro (dzisiaj w sumie) będziemy oglądać dobry wyścig bo wszyscy są blisko. Lepiej dla nas - widzów :). Powiem szczerze że po cichutku liczę na Daniela ;) lubie tego gościa i jego styl jazdy. Pozdro

@MairJ23 Sezon jak do tej pory pokazuje, ze to Ferrari ma najszybszy bolid. Tu podczas kwalifikacji, nie pojawilo sie cos, co mozna nazwac przewaga Mercedesa. @Slimmy Dobrze to oceniasz- to ze chlopakom z Mercedesa udalo sie zajac pierwszy rzad, nijak ma sie do tego, ze odjada w sina dal. Bedzie wyscig na styku, a nie pol minuty przewagi przed zjazdem do boksow :) Temperatura to jedno, a nawet Red Bull bedzie blizej- Ricciardo krecil fajne czasy na zoltych gumach. @dxx91 Policz w porownaniu do Q3. Skoro wszyscy sie poprawiaja wzgledem Q1 i Q2, a Williams juz mie moze... :)

@paymey852 wow dlatego ze Mercedes nie jest faworytem i ze jakbys ogladal kwalifikacje to bys zauwazyl jaka przewage nagle nad Ferrari mial Hamilton. To bylo chyba 0.7 sek... Wiec stad sie bierze to wow. Lewis nie jest moim jakimś bożyszcze ale potrafie docenic kunszt tego gościa. Od wiecej niz 11 lat jezdzi na niesamowitym poziomie i potrafi pokonac niezle gwiazdy tego cyrku. Rozumiem ze nie jezdzi złomem ale trzeba mu przyznac ze 12 rok jest na najwyzszym poziomie.

Zwróćcie uwagę, że w Q3 Ferrari jechało na softach a mercedes na supersoftach ;) Więc to żaden as w rękawie dla Mercedesa tylko taktyczna zagrywka Ferrari. Deszcz ma padać w nocy, a do 15 się wysuszy. Mają dodatkowy komplet SS, więc będzie ciekawie ;)

@MairJ23 Rozumiem takie zachwyty nad HAM w Australii ale teraz? 0,04s szybciej od kolegi i to jest "WOW"? @W [quote="W"]Na prawdę 0,4 sekundy do PP będąc jawnie kierowca nr 2 w zespole to powód do wstydu dla Raikkonena? [/quote] Jeśli mistrz F1 jest jawnie nr 2 to tak.

Jak Williams tak bardziej się będzie rozwijał, to niedługo będzie problem z 107%, wstyd. Czasy SIR: 102,5%, 102,8%, 102,0%, 101,7% i 103,5% Czasy STR: 102,0%, 102,9%, 102,3%, 101,8% i 104,2% oczywiście % do najszybszego w Q1.

@W wyluzuj i nie polemizuj ;-) to droga donikąd. Niech się kolega wyżyje. Nikogo nie obraził. On tutaj całkiem niedawno wróżył "nudny i przewidywalny sezon". Można o wstępie do tegorocznych mistrzostw powiedzieć wiele, ale na pewno nie to. To coś w rodzaju "świata równoległego". Oczywiście że nie jest ani "jak zwykle" ani "po staremu". W każdym razie liczę na dobre ściganie jutro. Ocenimy czy modyfikacje zabrane do Hiszpanii zmienią jakoś odczuwalnie układ sił. Czy Lewis dowiezie czy nie... Jakie będzie tempo czerwonych... Ciekawie jest. Keep racing!

@marios76 to prawda. Nie bedzie mial BOT latwego zadania ale jak pokazalo Baku. Wszystko jest możliwe. Tym razem może szczęście jemu dopisze.

@MairJ23 Co pokaze Bottas, jak ma Supermana przed sobą? ;) Co najwyzej plecy Vettelowi:) Ciekawi mnie , czy przy takim ukladzie mistrzostw, Mercedes pozwolilby wygrac Finowi jak w Abu Zabi w ostatnim GP sezonu 2017? @Pauree Z czolowki ma na rozkladzie Lewisa, Seba i Daniela... oraz siebie :) A przed soba jeszcze Kimiego i Valtteri'ego. Tuz za nim... nieobliczalny Magnussen- oby tu wszystko poszlo ok;)

Verstappen się znowu jutro pewnie zagotuje i albo skończy wyścig na pierwszych okrążeniach, albo już na pierwszych go sobie/komuś spartoli.

Wow jednak Lewis to jakis ponad czlowiek :) Jak on to robi - Ron Dennis mial jednak oko :) Jutro sie wszystko okaze - mam nadzieje ze tym razem Valtteri pokaze na co go stac bez zadnego pecha. Mam nadzieje rowniez ze Verstappen nas nie zawiedzie :)

@W Raz wygrał, cztery razy przegrał, w zeszłym sezonie było równie badziewnie, choć w tym popełnia więcej błędów. Ja tym pojedynku kibicuję Kimiemu, ale nie hołduję swoim emocjom właśnie po to abym mógł potem samego siebie przeczytać bez wstydu. Hulkenberg w Force India też był tłamszony jak Raikkonen, ale mimo to w kwalifikacjach był od Pereza szybszy w każdym z trzech sezonów. Statut kierowcy podrzędnego/poszkodowanego objawia się w wyścigu.

@Tetracampeon Hmmm, kiedy sie zanosilo na PP Vettela? Bo chyba nie dzis czy wczoraj? Moim zdaniem nie bylo na to szans juz od T1- a mala strata Ferrari az w tym przypadku dziwi. Roznice miedzy dwoma pierwszymi zespolami sa niewielkie i mamy piekne mistrzostwa :)

@Aeromis Na prawdę 0,4 sekundy do PP będąc jawnie kierowca nr 2 w zespole to powód do wstydu dla Raikkonena? Tego się już nie da czytać spokojnie. Weź sprawdź tegoroczne wyniki kwalifikacji i wyciągnij wnioski. Ani to "jak zwykle" ani "po staremu".

PP prawie 3 sekundy szybsze, niż rok temu. Wow!

W TOP 6 wielkich niespodzianek nie ma. Z reszty stawki na plus Alonso,Magnussen,Gasly i przede wszystkim Leclerc. Hulkenberg ma mega pecha od Baku. Stroll znowu pokazał swój "talent" @Aeromis Można wspomnieć że Palmer przynajmniej nie gwiazdorzył w wywiadach jak Stroll

Zanosiło się na PP dla Vettela, jednak Mercedes wyciągnął asa z rękawa w Q3. Brawa dla Lewisa. Ciekawe, czy jutro uda się im dowieść dublet. Oby Alonso jutro zdobył punkty w domowym wyścigu, bardzo by mnie to ucieszyło.

Jest jak zwykle po staremu. RAI odstaje od czołowej trójki, Hulkenberg ma znów pecha jeszcze większego niż GP wcześniej (wówczas -5 pozycji za wymianę skrzyni biegów), RBR udaje że goni czołową dwójkę, Stroll pokazuje że był w zeszłym roku najsłabszym kierowcą na torze (tak, Palmer był nieco lepszy - zawsze tak twierdziłem), a Alonso jak zawsze wielki.