Horner wykluczył zatrudnienie Alonso przez Red Bull Racing

Ekipa chce dać szansę kierowcy ze swojego juniorskiego programu
09.08.1809:32
Mateusz Szymkiewicz
3299wyświetlenia
Embed from Getty Images

Christian Horner wykluczył możliwość zatrudnienia Fernando Alonso przez ekipę Red Bull Racing.

Stajnia z Milton Keynes niespodziewanie ma wakat przed sezonem 2019. Jej kierowca - Daniel Ricciardo, zdecydował się po pięciu latach odejść do Renault, co wywróciło cały rynek kierowców do góry nogami. Wśród faworytów do zastąpienia Australijczyka najczęściej wymienia się nazwiska Carlosa Sainza oraz Pierre'a Gasly, choć część ekspertów nie wyklucza, że Red Bull rozejrzy się za zawodnikami spoza juniorskiego programu.

Szef zespołu w rozmowie z oficjalnym kanałem Formuły 1 zapytany o możliwość zatrudnienia Fernando Alonso, odpowiedział: Mam wielki szacunek do Fernando, to fantastyczny kierowca. Uważam jednak, że będzie bardzo trudno go u nas zobaczyć. Gdziekolwiek się pojawił powodował nieco chaosu. Nie jestem pewny czy dla Fernando najzdrowszą rzeczą byłoby dołączenie do zespołu. Uważam, iż naszą preferencją jest dalsze inwestowanie w młodzież, aniżeli branie zawodników, którzy są bliscy zakończenia kariery.

Brytyjczyk mimo to dodał, że jest gotowy przeanalizować opcje spoza programu austriackiego koncernu. Mamy szczęście, że dysponujemy kilkoma kierowcami, którzy mają wielki talent, więc musimy usiąść i przeanalizować sytuację, by zrozumieć co z tego wyjdzie. Nasz bolid jest niesamowicie atrakcyjny, więc nie uważam, by było nim małe zainteresowanie. Wydaje mi się, że przeanalizujemy wszystkie możliwości, ale preferowaną opcją będzie inwestycja we własny talent. Vettel, Verstappen, Ricciardo, Sainz i Gasly, oni wszyscy się spisali i są naszymi produktami, produktami juniorskiego programu Red Bulla.

Horner potwierdził, iż lista faworytów do posady u boku Maksa Verstappena zawęża się wokół Carlosa Sainza i Pierre'a Gasly, a najbliższy okres chce poświęcić na ocenę tych kierowców. Obaj są bardzo szybcy i to daje nam okazję do zaczerpnięcia oddechu. Tak czy inaczej posiadamy z nimi kontrakty do końca lata i jeszcze dłużej. Przyjrzymy się wszystkim dostępnym opcjom, by mieć pewność, iż podjęliśmy właściwą decyzję dla zespołu.

KOMENTARZE

14
rocque
10.08.2018 12:30
[quote="marios76"]Naprawde odwazyles sie porownac Sainza z Ricciardo?[/quote] Napisałem, że moim zdaniem obaj są lepsi od Vergne'a i sporo lepsi od Hartleya, a nie "stawiam ich na równi" ;)
marios76
10.08.2018 05:33
@JuJu_Hound Kwiatt nie spalil sie w pierwszym roku po przejsciu do Red Bulla. Zniszczono go w drugim, degradujac za incydent z Vettelem?? Jakby popatrzyc na ten sezon, to Verstappena tez powinni zdegradowac, bo byl "lepszy" od Rosjanina. Tylko, ze jest ich pupilkiem, wszystko mu wybacza, nawet rozjezdzanie zespolowego partera i straty punktow z roznych powodow. @sneer No nie wiem- na razie odstaje od Hulkenberga ;) @modlicha Nie , no kazdy kierowca cieszylby sie z takiego silnika przez trzy lata... Horner i Verstappen nie narzekaja? Jeszcze wiecej jadu, a maja regularne podia i wygrane wyscigi co sezon! No chyba, ze chcesz wbic tylko szpile Alonso... On nie pasuje do Red Bulla z wielu wzgledow. @rocque Naprawde odwazyles sie porownac Sainza z Ricciardo?
modlicha
09.08.2018 04:49
A tak w ogóle jak przeczytałem dziś po południu ten nagłówek drugi raz to przyszło mi do głowy: "Fernando ... Karma!" :D
rocque
09.08.2018 11:35
[quote="Yurek"]Jest jedna różnica między nimi - Gasly pokazał, że potrafi szybko jeździć samochodem F1.[/quote] Za każdym razem punktował jak bolid miał kosmiczne tempo. JEV przy Hartleyu był wirtuozem kierownicy - o Danielu i Carlosie nie wspominając. [quote="Yurek"]A co takiego pokazał Kwiat w 2014, że go awansowali, do dziś pozostaje zagadką.[/quote] Vergne jeździł trzeci rok, a Kwiat awansował po wygraniu GP3 i regularnie wygrywał z nim czasówki w drugiej połowie sezonu. W kwalifikacjach Francuz był słaby, w wyścigach chyba "trochę" lepszy (nie interesowałem się tym jakoś przesadnie...) niż Kwiat, ale widocznie stwierdzili, że Rosjanin ma większy potencjał i warto dać mu szansę. Magnussen jest pierwszy raz drugi sezon w tym samym zespole i zaczął jeździć jak człowiek. Być może z Kwiatem byłoby podobnie, o ile dostałby podobną szansę poza Red Bullem.
modlicha
09.08.2018 11:14
Tak tylko, czy po zatrudnieniu kogoś z dwójki Gasly / Sainz mają w ogóle kogoś w odwodzie do Toro Roso? Mam wrażenie, że źródło wyschło. Hartley to takie samo nieporozumienie jak Grosjean, Vandoorne. Mam wrażenie , że Alonso odejdzie do tego Indy. Mclaren zrobi duet Sainz/Norris gdzie młody pokona Sainza wbijając ostatni gwóźdź do jego kariery. RBR weźmie Gasly'go - a Toro Roso zostaje puste dwa miejsca. Znacie jakieś młode utalentowane nazwiska ich programu?
Aeromis
09.08.2018 10:46
Oczywiście Gasly, RBR nielubi przegranych, a takim jest Sainz (przegrał z Verstappenem, jest zdecydowanie słabszy od Hulkenberga). @JuJu_Hound Przypadek Kwiata pokazał, że nie należy inwestować w przegranych (a nim został w pojedynku z Vergne). Przypadek Verstappena - że można praktycznie jednoroczniaka zatrudnić w głównej ekipie. RBR woli zaryzykować w potencjalnego zwycięzcę (czyli Gaslyego) niż zachować się ostrożnie. Moim zdaniem Sainz jest bez szans i byłby na wylocie (choć nie dla innych zespołów), gdyby nie to że Toro Rosso już teraz nie ma za bardzo kogo zatrudnić.
szajse
09.08.2018 10:18
Alonso i honda, już ja to widzę... To znaczy "junior" Alo pewnie jakoś to widzi, powie skośnookim żeby zapomnieli o wszystkim co powiedział i nie żywili urazy, w ub. latach tylko tak sobie z nich żartował a naprawdę ich bardzo kocha, szczególnie ich kasę...
marvin
09.08.2018 10:17
@RY2N Dokładnie tak, powiedziałbym nawet, że to Alonso sam pozamykał sobie wszystkie ważniejsze drzwi w Formule 1. Nie zdziwiłbym się, gdyby wpływ na niechęć RBR do Alonso miała też Honda, która zwyczajnie nie życzyła sobie w zespole tego osobnika.
RY2N
09.08.2018 10:04
Jak widać ciągłe narzekanie Alonso na Hondę szczególnie w ub. latach (gdy jak się okazuje w pewnej częsci winny porażkom był też bolid Mclarena) spowodowało że nie jest obecnie mile widzany wszędzie tam gdzie są zastosowane silniki Hondy.
teambuktu
09.08.2018 09:38
@JuJu_Hound widocznie Kviat był nieudanym produktem używając redbullowej terminologii. Tzw. bublem, nawet szybkim ale łatwo sypiącym się psychicznie. Z Sainzem mają chyba taki problem, że boją się kwasów z Maxem.
Mahilda111
09.08.2018 09:03
@Yurek Bardzo dobre tempo kwalifikacyjne i kilka świetnych wyścigów. Po prostu w sezonie 2014 miał bardzo dużo pecha i awarii, stąd tak a nie inny dorobek na koniec sezonu. Kwiat był naprawdę dobrym kierowcą, a że później się pogubił, to już inna sprawa.
Yurek
09.08.2018 08:47
[quote="JuJu_Hound"]Przypadek Kvyata moze zniechecic Red Bulla do zatrudnienia Gaslyego[/quote] Jest jedna różnica między nimi - Gasly pokazał, że potrafi szybko jeździć samochodem F1. A co takiego pokazał Kwiat w 2014, że go awansowali, do dziś pozostaje zagadką.
sneer
09.08.2018 08:36
Sainz. I najśmieszniej będzie, jak dzięki równiejszej i spokojniejszej jeździe na koniec sezonu będzie wyżej niż Max.
JuJu_Hound
09.08.2018 07:51
Przypadek Kvyata moze zniechecic Red Bulla do zatrudnienia Gaslyego od razu po jednym roku startów zeby sie chlopak nie spalił. Zatrudnienie Sainza wydaje sie byc zgodne z idea programu mlodziezowego Red Bulla.