Hamilton: Wrażenia z jazdy po Suzuce są niewiarygodne
Brytyjczyk dziękuje Mercedesowi za doskonały start wyścigowego weekendu w Japonii.
05.10.1810:37
2042wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton nie szczędzi pochwał Mercedesowi za doskonałe przygotowanie do GP Japonii, dzięki któremu może w pełni korzystać z potencjału swego bolidu.
Hamilton wygrał trzy ostatnie wyścigi i pewnie zmierza po piąty tytuł mistrza świata. Po piątkowych treningach Brytyjczyk jest faworytem do zdobycia pole position i zwycięstwa w niedzielnej rywalizacji.
Lewis Hamilton nie szczędzi pochwał Mercedesowi za doskonałe przygotowanie do GP Japonii, dzięki któremu może w pełni korzystać z potencjału swego bolidu.
Hamilton wygrał trzy ostatnie wyścigi i pewnie zmierza po piąty tytuł mistrza świata. Po piątkowych treningach Brytyjczyk jest faworytem do zdobycia pole position i zwycięstwa w niedzielnej rywalizacji.
Z każdą kolejną wizytą na Suzuce bolid staje się coraz szybszy. To po prostu niewiarygodne. Teraz nie robi się już takich torów. Mamy tu bardzo wąskie strefy wyjazdowe. Lekko najedziesz na trawę i lądujesz na bandzie. Suzuka musi być jednym z moich ulubionych torów, o ile nie najbardziej ulubionym. To po prostu świetny obiekt. Pierwszy i drugi sektor są szczególnie szalone. Pierwsza sekcja to najlepszy roller coaster jakiego doświadczyłem w bolidzie Formuły 1- powiedział Hamilton.
Mamy dobry balans, więc mogłem po prostu czerpać przyjemność z jazdy. Każdego roku dostrzegamy obszary wymagające poprawy. Wiedziałem, że są dwa lub trzy zakręty, w których muszę teraz wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Od razu się za to wziąłem. Moje osiągi w tych miejscach są teraz lepsze niż kiedykolwiek wcześniej- dodał Brytyjczyk opisując swoje nastawienie do weekendu w Japonii.
Nie możemy jednak rezygnować z ciężkiej pracy. Chcemy dostroić bolid. Nigdy wcześniej nie czułem większej przyjemności płynącej z jazdy. Gdy wsiadasz do kokpitu jest najlepiej, prowadzisz bolid w zawrotnym tempie. Jestem wdzięczny za to, że mam możliwość robienia tego, co robię. Dzisiaj cały czas dziękuję, bo zawsze chciałem być w takiej sytuacji- podsumował lider ekipy Srebrnych Strzał.
KOMENTARZE