Leclerc: Moje ambicje związane z wygrywaniem wyścigów nie są arogancją
Monakijczyk jako kierowca Ferrari w sezonie 2019 chce włączyć się do walki o tytuł
28.10.1808:22
1275wyświetlenia
Embed from Getty Images
Charles Leclerc zaprzeczył, jakoby jego deklaracje o chęci wygrywania wyścigów w sezonie 2019 były przejawem arogancji.
Monakijczyk po zaledwie jednym sezonie spędzonym w Sauberze dołączy w 2019 roku do Ferrari. Kierowca zostanie partnerem czterokrotnego mistrza świata - Sebastiana Vettela, z którym według wcześniejszych wypowiedzi, zamierza toczyć wyrównany pojedynek zespołowy. Ponadto Leclerc celuje w odnoszenie zwycięstw i włączenie się do walki o tytuł.
Charles Leclerc zaprzeczył, jakoby jego deklaracje o chęci wygrywania wyścigów w sezonie 2019 były przejawem arogancji.
Monakijczyk po zaledwie jednym sezonie spędzonym w Sauberze dołączy w 2019 roku do Ferrari. Kierowca zostanie partnerem czterokrotnego mistrza świata - Sebastiana Vettela, z którym według wcześniejszych wypowiedzi, zamierza toczyć wyrównany pojedynek zespołowy. Ponadto Leclerc celuje w odnoszenie zwycięstw i włączenie się do walki o tytuł.
Dorastanie w akademii pomogło mi się przygotować- powiedział Charles Leclerc dla La Gazzetta dello Sport.
Od momentu gdy skończyłem jedenaście lat współpracowałem z psychologiem nad moją mentalną stroną, bym mógł sobie radzić z presją. Teraz głowa jest jedną z moich mocnych stron, nim w ogóle została słabością. Zobaczymy tego efekty.
Chciałbym też wyjaśnić kwestię związaną z pewnymi nagłówkami gazet, które nie spodobały mi się. Nie zrozumiano mojego stanowiska i nazwano mnie aroganckim, co nie zgadza się z moim przekazem. Myślę, że jest to sprawiedliwe, iż jako kierowca dołączając do Ferrari nie celuję w czwartą pozycję. Nie tego oczekuję. Zawsze myślę o wygrywaniu.