Carlos Ghosn straci władzę w grupie Renault-Nissan-Mitsubishi

Brazylijczyk został aresztowany w Japonii, gdzie podejrzewa się go o oszustwa finansowe.
19.11.1820:28
Nataniel Piórkowski
3380wyświetlenia
Embed from Getty Images

Prezes Renault i Nissana - Carlos Ghosn może jeszcze w tym tygodniu zostać odwołany ze swych stanowisk w związku z podejrzeniami o nieprawidłowości finansowe.

Ghosn, który szefuje grupie w skład której wchodzą takie marki jak Renault, Nissan i Mitsubishi, został aresztowany w Japonii, gdzie oskarża się go o nieprawidłowości w oświadczeniach dochodowych.

Brazylijczyk jest uznawany za jedną z najbardziej wpływowych osób w świecie przemysłu motoryzacyjnego. W przeszłości wdrażał plany naprawcze ratujące przed upadkiem firmy samochodowe. W gronie ocalonych przed zniknięciem z rynku znajdują się marki z portfolio Nissana.

Ghosn jest mocno zaangażowany w funkcjonowanie fabrycznego teamu Renault. Biznesmen osobiście zatwierdził program powrotu koncernu do Formuły 1 poprzez przejęcie upadającej ekipy Lotusa.

W 2015 roku ogłosił: Renault miało dwie możliwości. Powrócić w stu procentach, albo odejść. Po szczegółowej analizie zadecydowałem, że od 2016 roku Renault będzie obecne w F1.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej dyrektor generalny Nissana - Hiroto Saikawa potwierdził, że Ghosn jeszcze w tym tygodniu może zostać odwołany ze swych stanowisk.

Zwołam posiedzenie zarządu, podczas którego zaproponuję usunięcie Ghonsa ze stanowiska prezesa. Partnerstwo między naszymi trzema podmiotami nie zostanie zachwiane tym wydarzeniem. Będziemy ściśle współpracować ze wszystkimi partnerami, aby ograniczyć ewentualne zamieszanie. Patrząc wstecz widzimy, że koncentracja władzy jest kwestią, nad którą powinniśmy się głęboko zastanowić.

Do sprawy odniósł się także prezydent Francji - Emmanuel Macron. Należy w tym miejscu zaznaczyć, iż francuski rząd jest właścicielem 15-procentowego pakietu udziałów w Renault. Będziemy wyjątkowo czujni, jeśli chodzi o zapewnienie stabilności sojuszu i grupy - podkreślił polityk.

KOMENTARZE

3
marios76
20.11.2018 12:28
@SirKamil I Renault skonczy jak Honda? ;)
SirKamil
19.11.2018 11:41
Sprawa jest delikatna. Japończycy mają od dawna ból dudy w związku z tym, że w Alliansie Renault-Nissan, to Nissan jest znacznie mocniejszy finansowo mając przy tym znacznie mniej do gadania. To skutek czasów, gdy Nissan ledow zipiał i gdy Ghosn z Renault nauczyli ich robić pieniądze. To nie jest przypadek, że zamknęli go do pierdla akurat wtedy, gdy poleciał tam w delegacje. Nie jest przypadkiem również to, że ten żółty dyrektor jest taki rychliwy do zwoływania zgromadzeń i odwoływania Ghosna- uosobienia ekstremalnie bolesnego dla żółtków satusu quo. Na tym miejscu ma zasiąść japoniec i rozbić alians. Kropka.
sneer
19.11.2018 08:54
No, no ale się Red Bull mści za podebranie Daniela.