Green: Bolidy w sezonie 2019 będą dużo wolniejsze

Dyrektor techniczny Racing Point przyznał, że dane z tunelu pokazały stratę na poziomie kilku sekund
18.01.1909:46
Mateusz Szymkiewicz
3897wyświetlenia
Embed from Getty Images

Dyrektor techniczny Racing Point - Andrew Green, przyznał, że bolidy w sezonie 2019 będą znacznie wolniejsze.

FIA chcąc ułatwić wyprzedzanie kierowcom zatwierdziła szereg zmian technicznych, jak prostsze przednie skrzydła czy sekcje boczne. Zdaniem inżynierów, modyfikacje nie będą miały zbyt dużego przełożenia na jakość wyścigów, mimo realnego wpływu na tempo bolidów.

Pod względem rozwoju zostaliśmy cofnięci o dwa lata - stwierdził Andrew Green, dyrektor techniczny zespołu Racing Point. Nie wiem, czy uda nam się wrócić do miejsca, w którym byliśmy przed wprowadzeniem tych regulacji. Kiedy pierwszy raz udaliśmy się do tunelu aerodynamicznego, bolid wyglądał naprawdę źle. Strata osiągów była znaczna. Mówimy o kilku sekundach na jednym okrążeniu.

Zdaniem Brytyjczyka, zespoły będą miały bardzo dużo pracy w trakcie sezonu chcąc rozwijać najnowsze bolidy. Krzywa rozwoju jest bardzo stroma dla wszystkich. Spodziewam się długiej walki. Kiedy rozpocznie się nowy sezon, inżynierowie z pewnością będą chcieli zobaczyć jakie rozwiązania zastosowała konkurencja.

Green zapytany również, czy jego zdaniem możemy spodziewać się większej liczby manewrów wyprzedzania w 2019 roku, odpowiedział: Trudno powiedzieć. Mimo to już teraz mam zmartwienia.

KOMENTARZE

15
dszra
21.01.2019 02:53
Wiadomo, że po osiągnięciu jakiegoś poziomu, późniejszy rozwój nie jest już tak efektowny. Dlatego im dane przepisy obowiązują dłużej, tym większa szansa, że ci słabsi zbliża się do czołówki. Jednak przy wcześniejszych regulacjach i stopniu skomplikowania aerodynamiki wejście na ten sam poziom co najbogatsi, było w zasadzie niemożliwe. Im bolid prostszy, tym mniej jest niuansów technicznych, które dadzą przewagę najbogatszym
dejacek
21.01.2019 11:43
od wielu lat władze F1 próbują wyrównać stawkę przez coroczne dziwne zmiany przepisów, tymczasem stawka coraz bardziej się rozjeżdża. Biedniejszych nie stać na kosztowne wielotorowe badania więc muszą "strzelać" w jakieś konkretne rozwiązania, które potem przeważnie się nie sprawdzają. Zbicie stawki następowało wtedy kiedy przepisy były stabilne, bez corocznych rewolucji. Poza tym kasę z reklam też powinni dzielić sprawiedliwiej, wówczas słabsi mieliby łatwiej
Sasilton
19.01.2019 01:44
@rocque Wokół tego skrzydła trzeba zbudować resztę bolidu. Topowe teamy lepiej to ogarną. Gdyby wziąć bolidy z 2018 i wsadzić nowe skrzydła, to może faktycznie wtedy by trochę stracili.
Aeromis
19.01.2019 01:17
@rocque Nie sądzę aby można było na to odpowiedzieć przed sezonem. Nawet jeśli zmiany mogą teoretycznie spowodować ruch w stronę zrównania stawki, to może być to obszar w którym najwięcej opłaci się władować pieniądze by uzyskać największy postęp. Oczywiście nie musi tak być bo z przepisów mogą wynikać względnie łatwe do osiągnięcia limity maksymalny możliwości, lub po prostu granica braku opłacalności władowywania w to pieniędzy.
rocque
19.01.2019 12:32
Czy skoro przednie skrzydła będą teraz mniej wyrafinowane, to przewaga najlepszych zespołów wynikająca z tego elementu (i analogicznie z reszty uproszczonych części) nie powinna ulec zmniejszeniu?
Aeromis
18.01.2019 07:50
@rno2 Odzyskanie docisku nie jest równoznaczne z odrobieniem prędkości, więc zarówno głosy z RBR jak i Racing Point mogą być trafne. Nie zapominajmy, że bolidy będą ważyć więcej i prawdopodobnie nawet super aero nie pomoże w odzyskaniu prędkości z zeszłego sezonu.
piro
18.01.2019 06:24
Nie tylko RB wspomniał że już mają poziom docisku z 2018. Toto powiedział to samo po zakończeniu wyścigu w Abu Zabi.
rno2
18.01.2019 05:35
@Shaitan raczej na jeszcze głębszy podział między top 3 i resztą. Najbogatsi odzyskają docisk, a reszta straci te 1,5 sekundy.
Shaitan
18.01.2019 05:11
Z drugiej strony daje to jakieś nadzieje na jakieś roszady w układzie stawki.
bartoszcze
18.01.2019 05:05
Poza tym możliwe, że nie udał im się pierwszy projekt.
Aquos
18.01.2019 02:04
Tytuł i podtytuł artykułu są sformułowane nieco zbyt "sensacyjnie", skoro Geen wyraźnie zaznaczył, że dużą stratę osiągów zaobserwowali podczas pierwszych testów w tunelu aerodynamicznym. Od tego czasu na pewno sporo już "odpracowali. Zmiany oczywiście nie pozostaną bez wpływu, jednak nie demonizowałbym jego skali.
rno2
18.01.2019 11:34
@mr_bean2000 Ogólnie w FIA te zmiany na rok 2019 tłumaczą jako taki wstęp do rewolucji w sezonie 2021. Nikt się nie spodziewał, że takie kosmetyczne zmiany spowodują, że wyprzedzanie stanie się proste. Szacunki natomiast były takie, że bolidy będą wolniejsze o ok. 1,5 sekundy w stosunku do tych z 2018 r. Teraz pozostaje czekać na Australię czy faktycznie RBR potrafił odzyskać cały docisk, czy też blefowali.
mr_bean2000
18.01.2019 11:24
Myślałem, ze przed zmianą przepisów są jakieś analizy i symulacje efektów i potem zapada decyzja. A tu wychodzi zupełnie odwrotnie - zmieniają przepisy w ciemno, a potem liczą na dobre rezultaty, co jak widać średnio wychodzi :)
JuJu_Hound
18.01.2019 09:49
@rno2 Red Bull i docisk to synonim od kilku lat w F1. Teraz zalezy kto znajdzie luke w przepisach. Liczę na Williamsa.... ot taki piątkowy żart
rno2
18.01.2019 09:44
Ciekawe, bo w Red Bullu ostatnio wspominali, że już teraz udało im się utrzymać poziom docisku z roku 2018 przy nowych regulacjach...