Russell: Przykład Force India z sezonu 2015 daje nadzieję Williamsowi
Brytyjczyk dodał, że nie zdawał sobie sprawy, jak wiele pracy trzeba włożyć w zbudowanie bolidu.
22.02.1911:55
4668wyświetlenia
George Russell przekonuje, że przykład Force India z testów przed sezonem 2015, daje mu nadzieję na udane mistrzostwa w wykonaniu Williamsa.
Tegoroczny bolid FW42 zadebiutował na torze w środę po południu. Do końca pierwszej tury testów kierowcom Williamsa: Russellowi i Robertowi Kubicy udało się pokonać 88 okrążeń.
Russel przypomina, że w 2015 Force India nie dysponowało najnowszym bolidem na początku testów. U progu drugiej tury zajęć zespół opuścił garaż ze zmodyfikowaną konstrukcją z 2014 roku. Model VJM08 został dostarczony dopiero na trzeci etap zimowych przygotowań.
Pomimo tego ekipa zaliczyła podwójny finisz w czołowej dziesiątce GP Australii, a ostatecznie wywalczyła piątą pozycję w mistrzostwach konstruktorów - wtedy swój najlepszy wynik w historii.
W przeszłości dochodziło do podobnych sytuacji. Force India opuściło niemal całe testy w 2015 roku, a pomimo tego zakończyli kampanię na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej. Za testy nie są przyznawane punkty. Kto wie, jak ułoży się sezon- powiedział urzędujący mistrz Formuły 2.
Jeśli nie jesteś zaangażowany w zespół Formuły 1, nie rozumiesz nawet jak wiele pracy trzeba włożyć w to, aby bolid mógł wyjechać na tor. Obszedłem całą fabrykę, w styczniu poznałem wszystkich pracowników. W przeszłości pracowałem już z dwoma stajniami [jako tester Mercedesa i Force India]. Nawet pomimo mojego doświadczenia byłem pod ogromnym wrażeniem tego, jak wiele wysiłków trzeba włożyć w wyprodukowanie nawet najprostszych części- dodał Brytyjczyk.
Russell pokonał pierwsze okrążenia w FW42 dopiero w środę po południu. Do bolidu powrócił w czwartek po przerwie obiadowej.
Nie ukrywam, oglądanie na torze wszystkich innych zespołów było frustrujące. Jestem kierowcą, więc naturalnie chcę spędzać czas za kierownicą. Czas upłynął jednak bardzo szybko, bo zrozumiałem, jak wielką pracę wykonują wszyscy nasi ludzie budując nowy bolid.
Nie byłem sfrustrowany. Doskonale wiem, że Williams nie zrobił tego specjalnie. Jestem dumny z chłopaków i pracy jaką wykonali. W środę byli na nogach od 2:30 w nocy i robili wszystko co tylko mogli, aby przygotować bolid do wyjazdu na tor. Bycie częścią tego zespołu to prawdziwy przywilej.
KOMENTARZE