Mateschitz: Po raz pierwszy dysponujemy konkurencyjnym silnikiem

Właściciel Red Bulla odniósł się także do przyszłości Adriana Neweya.
04.03.1911:23
Nataniel Piórkowski
2913wyświetlenia
Embed from Getty Images

Właściciel Red Bulla - Dietrich Mateschitz przekonuje, że jego zespół po raz pierwszy w historii dysponuje konkurencyjną jednostką napędową.

Biznesmen pojawił się w ubiegłym tygodniu w Barcelonie, gdzie odbywała się druga tura zimowych testów. Mateschitz chciał osobiście sprawdzić, jak przebiega współpraca ekipy z Hondą, która od tego sezonu zastąpiła w roli dostawcy jednostek napędowych Renault.

Testy okazały się potwierdzeniem naszych pozytywnych oczekiwań, zarówno pod względem osiągów bolidów jak i ogólnej współpracy z Hondą. Nasze robocze relacje są obecnie bardzo satysfakcjonujące i zwiastują duże sukcesy. Po raz pierwszy mamy do dyspozycji konkurencyjny silnik - stwierdził Austriak w rozmowie z magazynem Speed Week.

Mateschitz dodał również, że Red Bull jest pewny utrzymania na swoim pokładzie kluczowej osoby z działu projektowego - Adriana Neweya, który w ostatnich latach ograniczał zaangażowanie w projekt F1, poświęcając się innym aktywnościom. Adrian jest znowu zmotywowany i na długi czas pozostanie w Formule 1.

KOMENTARZE

17
dulk
04.03.2019 09:04
Ci co są to też na szacunek zbytnio nie zasługują - ze sportu zrobili skorumpowany biznes z Bernim pod rękę - jak im prywatny folwark chcą przykrócić straszą odejściem
MairJ23
04.03.2019 06:45
@raafal dokladnie. Ja bym sie powstrzymal z takimi wypowiedziami po sprawdzeniu jednostek w walce podczas calej odleglosci wyscigu badz nawet kilku wyscigow. Ale coz. Melodramat pod tytulem RBR i Renault musi miec 650 odcinkow. @mariusz0608 its called mutual respect. I faktycznie. Mercedes umie sie zachowac wobec rywali. Ferrari tez a ci z RBR nie szanuja nikogo. Mysla ze sa tacy super bo udalo im sie dosc szybko dominowac w f1 po wykupieniu chyba Jaguara. Ale to nie oznacza ze zesluguja już na szacunek. Na to sie dosc dlugo pracuje.
mariusz0608
04.03.2019 04:22
[quote="Zomo"]Stac ich na to bo wreszcie maja silnik.[/quote] Taka mała dygresja. Te "debeściaki" królowej motosportu nigdy nie mieli silnika, ale w motosporcie to zupełnie nieistotny niuans, wystarczy że drą gumiora wniebogłosy. Renówka ma udział w tytułach, które zdobyli, ale żeby umieć się wobec niej zachować, to trzeba mieć odrobinę klasy i zwykłej kultury, co jest całkowicie obce tym fajansiarzom z RB. Z Hondą będzie to samo.
Zomo
04.03.2019 04:19
[quote="guzbi"]Bo jeśli faktycznie Honda będzie taka super jak RBR mówi, to będzie wam wstyd.[/quote] Jesli Honda faktycznie bedzie taka super to mam nadzieje ze w 2021 robaczymy zespol fabryczny z przynajmniej jednym kierowca z Japoni. Bardzo lubie Honde, glownie za ich dorobek motocyklowy ale nie mial bym nic przeciwko temu zeby namieszali w stawce F1.
marios76
04.03.2019 04:18
@SirKamil Duzo racji. @guzbi A tym hipokrytom z Red Bulla bedzie wstyd jak im nie wyjdzie? Bo w takim wypadku, zaczna psioczyc i na Honde. Taki zespol, tacy ludzie. :/
guzbi
04.03.2019 03:30
Ale wszyscy mają bół dupy o gadanie RBR :D zamiast kupić popcorn i czekać co się będzie działo przez najbliższy rok. Bo jeśli faktycznie Honda będzie taka super jak RBR mówi, to będzie wam wstyd.
Zomo
04.03.2019 03:01
[quote]@dulk serio? Aż tak wysokie mniemanie mają o sobie, że posiadając crap zamiast silnika, byli w stanie wygrać 4 razy mistrzostwo?[/quote] @dulk i Mateschitz po prostu oczekuja w tym sezonie 2 Red Bulli dublujacych reszte stawki i konczacych na podium w kazdym wyscigu. Stac ich na to bo wreszcie maja silnik.
SirKamil
04.03.2019 02:41
Renault jest źródłem wszystkich nieszczęść RB. To przez Renault RB nie wygrał wszystkich tytułów od 2014 roku i większości wyścigów oraz sesji kwalifikacyjnych w tym okresie. Wzór na stratę generowaną przez silnik Renault jest prosty. Zawsze. ZAWSZE: (Czas RB - czas pole position) + przynajmniej 0,001 s = strata przez silnik Renault Wiecie jak to jest... rywalizacja w F1 jest niezwykle zacięta. Tory są różne a ich charakterystyka sprzyja różnym konstrukcjom. Kiedyś na przykład wszyscy wiedzieli- również sami konstruktorzy- że długim samochodom Ferrari sprzyjają szybsze tory, natomiast krótszym McLarom z bardzo dopracowanym zawieszeniem, te wolniejsze i bardziej wyboiste. W 2018 roku w wyrównanej potyczce między Ferrari a Mercedesem różnice w kwalifikacjach niejednokrotnie osiągały kilka dziesiątych sekundy, często na zmianę. Każdy rozumiał, że to kwestia dopasowania samochodu pod tor, lepszych bądź gorszych ustawień albo dyspozycji kierowcy danego dnia. Nikomu nie przychodziło do głowy, że z weekendu na weekend silnik jednego bądź drugiego zespołu zyskuje kilkadziesiąt KM mocy przewagi. W świecie agresywnej autopromocji RB nie ma miejsca na odcienie szarości. Samochód RB ZAWSZE I WSZĘDZIE jest najlepszy. Nieco gorsze podwozie od rywali? Herezje. Charakterystyka pakietu? Nic z tych rzeczy. Różnice w torach? Absolutnie. Dyspozycja kierowców? Nigdy. Silnik? Zawsze. Tym przydługim wstępem chciałem zaznaczyć, dlaczego jestem absolutnie zachwycony końcem współpracy z Renault przy równoczesnym bezprecedensowym zachwalaniu Hondy pod niebiosa. Po prostu palce lizać na samą myśl, co te zakłamane bałwany będą głosić przy jakiejkolwiek stracie, czy to w kwalifikacjach czy to na mecie :)
Haifisch7734
04.03.2019 02:22
[quote="dulk"]osobiście nie życze "wybuchających" silników nikomu i mam nadzieję że zobaczymy mistrzostwa 3 teamów bijących się o tytuł [/quote] w dobie sporej ilości życzenia RBR ostatniego miejsca czy "awarii w co drugim wyścigu" (co de facto podpada pod złorzeczenie, zakazane w regulaminie komentarzy) przyjemnie jest przeczytać takie słowa.
dulk
04.03.2019 01:09
up a czytasz ze zrozumieniem to co ja napisałem ostatnie 5 lat to silnik Renault poczynając od beznadziejnego do w najlepszym razie przeciętnego i wg mnie do tego odnosi się Mateschitz i ma rację jeśli poczytasz inne źródło tych newsów: https://www.f1-fansite.com/f1-news/mateschitz-red-bull-has-competitive-engine/ nie ma tam jednoznacznie/wprost stwierdzenia by odnosił się do całej historii RB w F1 dla mnie jest oczywiste że chodzi mu o erę hybryd gdy dostają baty z winy producenta silnika ale oczywiście można też to interpretować że atakuje REN za cały okres współpracy - bo jego odpowiedzi są wycięte z "kontekstu" osobiście nie życze "wybuchających" silników nikomu i mam nadzieję że zobaczymy mistrzostwa 3 teamów bijących się o tytuł a jak by dołączyło Renault to by było jeszcze lepiej - niestety w to nie wierzę - nie masz worka pieniędzy na bolid i silnik to zostajesz w drugiej lidze
dszra
04.03.2019 12:37
@dulk serio? Aż tak wysokie mniemanie mają o sobie, że posiadając crap zamiast silnika, byli w stanie wygrać 4 razy mistrzostwo? Oczywiście pakiet aerodynamiczny zawsze mieli mocny, ale nie mając silnika to nawet z najlepszym pakietem nic się nie osiągnie
raafal
04.03.2019 11:59
Mocno niefortunna wypowiedź Mateschitz'a. Chyba że nadal ma zadrę wobec Renault i chciał im dokopać.
Tetracampeon
04.03.2019 11:52
Chyba po raz pierwszy w erze hybrydowych silników.
dulk
04.03.2019 11:34
up no to niech będą u Gaslego a Max się bije uczciwie o tytuł :)
iceneon
04.03.2019 10:57
Po tej wypowiedzi życzę im awarii w co drugim wyścigu.
dulk
04.03.2019 10:36
no jeśli ma na myśli erę hybryd to Renault miało (przynajmniej do zeszłego roku) padakę a tytuły zdobyli nie dzięki silnikowi Renault tylko mimo posiadania tego silnika
rno2
04.03.2019 10:29
Kurcze, ostatnio ich broniłem, bo to Abiteboul ich ciągle atakował. Ale widzę, że nie umieją ugryźć się w język. A te 4 tytuły to co? Zdobyte z najgorszym silnikiem?