Sainz: Straciłem szansę na posadę w Red Bullu dołączając do Renault
Hiszpan przyznał, że miał tego świadomość odchodząc z Toro Rosso pod koniec 2017 roku.
18.03.1908:58
2229wyświetlenia
Embed from Getty Images
Carlos Sainz przyznał, że stracił szansę na promocję do Red Bull Racing podpisując kontrakt na starty w Renault.
Hiszpan dołączył do stajni z Enstone pod koniec 2017 roku, ścigając się dla niej również w następnych mistrzostwach. Jak przyznał kierowca, decyzja o odejściu z Toro Rosso kosztowała go potencjalny awans do seniorskiego zespołu Red Bulla. Ekipa w miejsce Daniela Ricciardo postanowiła zatrudnić na ten sezon Pierre'a Gasly.
Sainz dysponując wolną ręką związał się z McLarenem, gdzie zastąpił rodaka Fernando Alonso.
24-latek dodał, że długoterminowy kontrakt z McLarenem daje mu duży spokój.
Carlos Sainz przyznał, że stracił szansę na promocję do Red Bull Racing podpisując kontrakt na starty w Renault.
Hiszpan dołączył do stajni z Enstone pod koniec 2017 roku, ścigając się dla niej również w następnych mistrzostwach. Jak przyznał kierowca, decyzja o odejściu z Toro Rosso kosztowała go potencjalny awans do seniorskiego zespołu Red Bulla. Ekipa w miejsce Daniela Ricciardo postanowiła zatrudnić na ten sezon Pierre'a Gasly.
Sainz dysponując wolną ręką związał się z McLarenem, gdzie zastąpił rodaka Fernando Alonso.
Mogłem podążać inną ścieżką, ich wybór to była kwestia ja lub Gasly. Wiedziałem o tym jednak, kiedy odszedłem z Toro Rosso do Renault i tak naprawdę straciłem przepustkę do Red Bulla. Zrobiłem to świadomie i uważam, że to była dobra decyzja dla mojej przyszłości- powiedział Sainz.
24-latek dodał, że długoterminowy kontrakt z McLarenem daje mu duży spokój.
Tak jak widzicie, jestem spokojniejszy oraz szczęśliwszy. Spoglądam na moje doświadczenia z Red Bullem pozytywnie, ponieważ bez nich nie trafiłbym do F1. Oczywiście, były sytuacje, w których chciałem większą niezależność, ale muszę być im wdzięczny.
W tej chwili, kiedy nie ścigasz się dla Red Bulla, Ferrari lub Mercedesa, uważam, że McLaren jest najlepszym miejscem do startów. Wolę być tutaj na dwuletnim kontrakcie. Nie zamieniłbym mojej posady na nic innego- zakończył kierowca.