Vettel myśli o swojej przyszłości w Formule 1
Niemiec sugeruje, że wpływ na jego decyzję będą miały nowe przepisy.
03.04.1910:57
2403wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sebastian Vettel nie ukrywa, że myśli swojej przyszłości w Formule 1.
W rozmowie z dziennikiem The Times, kierowca Ferrari zakomunikował, że z uwagą śledzi poczynania Liberty Media w zakresie tworzenia przepisów, jakie mają obowiązywać w sporcie od sezonu 2021. Obecny kontrakt Niemca ze Scuderią wygasa wraz z końcem 2020 roku.
Zdaniem czterokrotnego mistrza świata Liberty musi zadecydować, czy chce postawić na rozrywkę, czy na rywalizację.
Vettel nie ukrywa, że plany Liberty Media wpłyną na jego decyzję o tym, czy chce kontynuować starty w Formule 1.
Kierowca z Heppenheim dodał jednak, że nie chce za wszelką cenę przedłużać kontraktu,
Sebastian Vettel nie ukrywa, że myśli swojej przyszłości w Formule 1.
W rozmowie z dziennikiem The Times, kierowca Ferrari zakomunikował, że z uwagą śledzi poczynania Liberty Media w zakresie tworzenia przepisów, jakie mają obowiązywać w sporcie od sezonu 2021. Obecny kontrakt Niemca ze Scuderią wygasa wraz z końcem 2020 roku.
Formuła 1 jest obecnie w większym stopniu widowiskiem i biznesem niż sportem. Podobne wnioski można zapewne wysnuć w kontekście wszystkich innych dyscyplin, ale może tam te zmiany nie przekładają się na sportowców w takim wymiarze, jak ma to miejsce w przypadku kierowców F1.
Zdaniem czterokrotnego mistrza świata Liberty musi zadecydować, czy chce postawić na rozrywkę, czy na rywalizację.
Jeśli stawiamy na widowisko, to dajmy ludziom widowisko. Uważam, że marnujemy czas i energię wprowadzając przepisy, które pociągają za sobą olbrzymie wydatki, a tak naprawdę nic nie zmieniają.
Vettel nie ukrywa, że plany Liberty Media wpłyną na jego decyzję o tym, czy chce kontynuować starty w Formule 1.
Na pewno chcę się tutaj ścigać w przyszłym roku. Nie wiem, jakie przepisy będą obowiązywać później. Póki co nikt tego nie wie.
Kierowca z Heppenheim dodał jednak, że nie chce za wszelką cenę przedłużać kontraktu,
tylko dla samego pozostawania w Formule 1.