Russell i Kubica zamienili się podwoziami na Grand Prix Hiszpanii
Polak otrzymał zapasowy egzemplarz przygotowany na rundę w Baku.
10.05.1918:02
2959wyświetlenia
Embed from Getty Images
George Russell potwierdził, że ekipa Williams zamieniła swoim kierowcom podwozia FW42 na Grand Prix Hiszpanii.
Robert Kubica podczas pierwszych czterech weekendów zwracał uwagę na duże różnice w jego bolidzie względem zespołowego partnera. Zdaniem 34-latka, mimo identycznych ustawień, prowadzone przez niego FW42 całkowicie inaczej się prowadziło. Zakładano, że problemem może być ukryta usterka bolidu, przez co w planach była wymiana podwozia.
Nowy element był gotowy już na rundę w Azerbejdżanie, lecz George Russell zniszczył swój bolid w pierwszym treningu po najechaniu na luźną pokrywę studzienki kanalizacyjnej. Ostatecznie plan Williamsa został zrealizowany w Barcelonie i Kubica otrzymał zapasowe podwozie wykorzystywane przez partnera w Baku. Z kolei Russell jeździ z egzemplarzem używanym przez Polaka podczas pierwszych czterech rund.
21-latek określił również piątkowe jazdy jako
George Russell potwierdził, że ekipa Williams zamieniła swoim kierowcom podwozia FW42 na Grand Prix Hiszpanii.
Robert Kubica podczas pierwszych czterech weekendów zwracał uwagę na duże różnice w jego bolidzie względem zespołowego partnera. Zdaniem 34-latka, mimo identycznych ustawień, prowadzone przez niego FW42 całkowicie inaczej się prowadziło. Zakładano, że problemem może być ukryta usterka bolidu, przez co w planach była wymiana podwozia.
Nowy element był gotowy już na rundę w Azerbejdżanie, lecz George Russell zniszczył swój bolid w pierwszym treningu po najechaniu na luźną pokrywę studzienki kanalizacyjnej. Ostatecznie plan Williamsa został zrealizowany w Barcelonie i Kubica otrzymał zapasowe podwozie wykorzystywane przez partnera w Baku. Z kolei Russell jeździ z egzemplarzem używanym przez Polaka podczas pierwszych czterech rund.
Robert otrzymał nowe podwozie, od zawsze był taki plan. Ze względu na uszkodzenia mojego egzemplarza w Baku, teraz korzystam z dotychczasowego podwozia Roberta- powiedział George Russell, dodając, że sprzeczne informacje na temat bolidów w dotychczasowych wyścigach były winą
uszkodzonego sensora.
21-latek określił również piątkowe jazdy jako
solidne. Brytyjczyk sprawdzał nowe elementy FW42, a po południu uzyskał dziewiętnasty wynik gorszy o niecałe 0,8 sekundy od kolejnego Pereza.
Byliśmy z naszym tempem znacznie bliżej niż się spodziewaliśmy. Traktujemy to jako mały pozytyw, a poza tym dowiedzieliśmy się kilku dobrych rzeczy w trakcie naszych testów. Uważam, że to normalne dla każdego, iż w Barcelonie korzysta z dużych poprawek. Dla nas jednak każdy weekend jest czymś w rodzaju testów, by uzyskać jaśniejszy obraz na temat bolidu oraz lepiej go zrozumieć. Nie uważam, by ktokolwiek mógł przygotować wystarczająco duży zestaw poprawek, by móc nas wyciągnąć z końca stawki. Dzisiejsze jazdy są jednak bardzo pozytywne pod względem lepszego zrozumienia.