Hulkenberg został wezwany na spotkanie z sędziami
Niemiec przekonywał dziennikarzy o olbrzymim znaczeniu jazdy w cieniu aero.
07.09.1917:30
2493wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nico Hulkenberg został wezwany przez sędziów do wyjaśnienia swojej taktyki z początku finałowego przejazdu kwalifikacji do Grand Prix Włoch.
Kierowca Renault jako pierwszy opuścił aleję serwisową, ale krótko później zjechał na asfaltowe pobocze w pierwszej szykanie, licząc że inni kierowcy utrzymają tempo i znajdą się przed nim. Ci zorientowali się jednak w sytuacji i znacznie zwolnili.
Stawką była jazda w cieniu aerodynamicznym, który pozwalał na osiągnięcie bardziej konkurencyjnych osiągów na prostych odcinkach. Ze względu na powstałe opóźnienie pomiarowe kółka rozpoczęli jedynie Carlos Sainz i Charles Leclerc. Ten drugi od razu zwolnił, wiedząc, że ma już zapewnione pole position.
Hulkenberg tłumaczył:
Nico Hulkenberg został wezwany przez sędziów do wyjaśnienia swojej taktyki z początku finałowego przejazdu kwalifikacji do Grand Prix Włoch.
Kierowca Renault jako pierwszy opuścił aleję serwisową, ale krótko później zjechał na asfaltowe pobocze w pierwszej szykanie, licząc że inni kierowcy utrzymają tempo i znajdą się przed nim. Ci zorientowali się jednak w sytuacji i znacznie zwolnili.
Stawką była jazda w cieniu aerodynamicznym, który pozwalał na osiągnięcie bardziej konkurencyjnych osiągów na prostych odcinkach. Ze względu na powstałe opóźnienie pomiarowe kółka rozpoczęli jedynie Carlos Sainz i Charles Leclerc. Ten drugi od razu zwolnił, wiedząc, że ma już zapewnione pole position.
Hulkenberg tłumaczył:
Wszyscy chcieliśmy jechać w cieniu, bo jeśli chcesz pojechać najszybsze okrążenie, to tak trzeba to tutaj robić. Efekt jazdy w cieniu jest potężny. Gdy jedziesz samemu notujesz duże straty na prostych. Nie odrobisz ich w zakrętach. Dlatego wszystko tak się skończyło.
Do pewnego stopnia to wina obecnych bolidów. Efekt jazdy w cieniu jest olbrzymi. Oczywiście sytuacja z finałowego przejazdu była dziwna. Wszyscy zaczęli zwalniać, nikt nie chciał być na czele kolejki. Tym to się kończy.