Zespoły grożą podjęciem kroków prawnych przeciwko FIA
Ekipy niezwiązane z Ferrari chcą poznać prawdę na temat zeszłorocznego silnika producenta.
04.03.2016:46
4818wyświetlenia
Embed from Getty Images
Siedem zespołów Formuły 1 wystosowano wspólne oświadczenie, domagając się od FIA przedstawienia prawdy na temat zeszłorocznego układu napędowego Ferrari.
Ekipy Mercedes, Red Bull, McLaren, Renault, AlphaTauri, Racing Point oraz Williams zgodnie stwierdziły, że są
Charakter oraz moment ogłoszenia decyzji był zaskoczeniem dla konkurencji, która zgłosiła sprzeciw przeciwko porozumieniu FIA z Ferrari. Siedem zespołów niezwiązanych z włoskim producentem wezwało do ujawnienia pełnej prawdy dotyczącej stosowanego przez niego silnika w 2019 roku.
Przepisy mówią jasno, że na tym etapie jest już za późno na złożenie oficjalnego protestu lub odwołania. Ekipy mają na to czas do 14 dni po opublikowaniu oficjalnej klasyfikacji i nie później niż cztery dni przed galą FIA. Uważa się, że Federacja podjęła decyzję o zawarciu porozumienia z Ferrari nie mając stu procentowej pewności, że układ napędowy producenta łamie regulamin. Z kolei sama stajnia z Maranello nie mogła udowodnić, iż jej silnik był legalny na przestrzeni całego sezonu 2019.
Statut FIA pozwala na wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, jeżeli są podejrzenia dotyczące złamania przepisów. W następstwie sprawa zostaje skierowana do Międzynarodowego Trybunału FIA, na co może naciskać pozostałe siedem zespołów. Nie można wykluczyć, że dysponują one bardziej szczegółowymi informacjami o silniku Ferrari niż Federacja.
Siedem zespołów Formuły 1 wystosowano wspólne oświadczenie, domagając się od FIA przedstawienia prawdy na temat zeszłorocznego układu napędowego Ferrari.
Ekipy Mercedes, Red Bull, McLaren, Renault, AlphaTauri, Racing Point oraz Williams zgodnie stwierdziły, że są
zszokowane oraz zaskoczonedecyzją Federacji o tajnym porozumieniu z Ferrari. Organ zarządzający podejrzewał stajnię z Maranello o stosowanie nielegalnego silnika, który miał obchodzić przepisy dotyczące dopuszczalnego przepływu paliwa.
Charakter oraz moment ogłoszenia decyzji był zaskoczeniem dla konkurencji, która zgłosiła sprzeciw przeciwko porozumieniu FIA z Ferrari. Siedem zespołów niezwiązanych z włoskim producentem wezwało do ujawnienia pełnej prawdy dotyczącej stosowanego przez niego silnika w 2019 roku.
Jako poniżej podpisane zespoły jesteśmy zaskoczeni oraz zszokowani oświadczeniem FIA z piątku 28 lutego, które dotyczyło dochodzenia ws. jednostki napędowej Scuderii Ferrari- brzmi stanowisko zespołów.
Organ regulacyjny ma obowiązek działać zgodnie z najwyższymi standardami zarządzania, uczciwości oraz przejrzystości. Po miesiącach dochodzeń FIA w następstwie zapytań innych zespołów, stanowczo sprzeciwiamy się poufnemu porozumieniu z Ferrari, które zakończyło sprawę.
Oświadczamy publicznie, że nawołujemy do pełnego i właściwego ujawnienia szczegółów tej sprawy, by mieć pewność, że nasz sport traktuje wszystkich uczestników w sposób uczciwy oraz równy. Robimy to w imieniu fanów, uczestników oraz wszystkich stron zaangażowanych w Formułę 1. Ponadto zastrzegamy sobie prawo do roszczeń prawnych przeciwko FIA.
Przepisy mówią jasno, że na tym etapie jest już za późno na złożenie oficjalnego protestu lub odwołania. Ekipy mają na to czas do 14 dni po opublikowaniu oficjalnej klasyfikacji i nie później niż cztery dni przed galą FIA. Uważa się, że Federacja podjęła decyzję o zawarciu porozumienia z Ferrari nie mając stu procentowej pewności, że układ napędowy producenta łamie regulamin. Z kolei sama stajnia z Maranello nie mogła udowodnić, iż jej silnik był legalny na przestrzeni całego sezonu 2019.
Statut FIA pozwala na wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, jeżeli są podejrzenia dotyczące złamania przepisów. W następstwie sprawa zostaje skierowana do Międzynarodowego Trybunału FIA, na co może naciskać pozostałe siedem zespołów. Nie można wykluczyć, że dysponują one bardziej szczegółowymi informacjami o silniku Ferrari niż Federacja.