Spotkanie ws. powrotu jednostek V8 zostało odwołane
Taką decyzję podjął sam prezydent FIA, Mohammed Bin Sulayem.
06.09.2511:53
288wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zaplanowane na przyszły czwartek spotkanie producentów i zespołów w sprawie powrotu do jednostek V8 zostało odwołane przez Mohammeda Bin Sulayema.
Spotkanie w przyszłym tygodniu w Londynie, na którym miała zostać omówiona możliwość wprowadzenia silników V8 już w 2029 roku, zostało odwołane, a FIA porzuciła pomysł wprowadzenia nowej formuły jednostek napędowych przed rokiem 2031.
Ben Sulayem od dawna opowiada się za jak najszybszym przejściem na prostsze i tańsze jednostki napędowe, a na stole leżała propozycja przejścia na 2,4-litrowe silniki V8 ze zmniejszonym udziałem napędu hybrydowego i paliwem zrównoważonym.
Naciski te wynikają z obaw FIA dotyczących wysokich kosztów, złożoności i wagi nowych jednostek, które wejdą do użytku w przyszłym roku i będą charakteryzować się niemal równym podziałem mocy między silnik spalinowy a energię elektryczną.
Po tym, jak przed Grand Prix Bahrajnu w kwietniu zorganizowano spotkanie ze wszystkimi producentami jednostek napędowych, kolejne miało odbyć się na Monzy, kiedy to planowano omówić następne kroki. Następnie spotkanie to zostało przeniesione na czwartek 11 września i miało odbyć się w Londynie.
Jednakże, jak ustalił Autosport, prezydent FIA wysłał już do zainteresowanych stron list, w którym poinformował o odwołaniu tego spotkania z powodu braku poparcia dla planów wprowadzenia V8 od 2029 roku.
Zrozumiano, że producenci nie sprzeciwiają się samej idei powrotu do silników V8 w dłuższej perspektywie, ale kilku z nich zakwestionowało sens inwestowania kolejnych ogromnych środków finansowych tak szybko po wprowadzeniu niezwykle kosztownych regulacji na 2026 rok, które jeszcze nawet nie weszły w życie.
Na mocy obecnych porozumień dotyczących regulacji jednostek napędowych w F1, co najmniej czterech z pięciu producentów musiałoby poprzeć tak drastyczne zmiany przed końcem cyklu regulacyjnego 2026-2030. Uważa się, że wśród przeciwników wczesnej zmiany są Audi i Honda.
Osobne rozmowy na temat sposobów ograniczenia wzrostu kosztów paliwa w związku z przejściem na paliwa zrównoważone od przyszłego roku wciąż trwają.
Zaplanowane na przyszły czwartek spotkanie producentów i zespołów w sprawie powrotu do jednostek V8 zostało odwołane przez Mohammeda Bin Sulayema.
Spotkanie w przyszłym tygodniu w Londynie, na którym miała zostać omówiona możliwość wprowadzenia silników V8 już w 2029 roku, zostało odwołane, a FIA porzuciła pomysł wprowadzenia nowej formuły jednostek napędowych przed rokiem 2031.
Ben Sulayem od dawna opowiada się za jak najszybszym przejściem na prostsze i tańsze jednostki napędowe, a na stole leżała propozycja przejścia na 2,4-litrowe silniki V8 ze zmniejszonym udziałem napędu hybrydowego i paliwem zrównoważonym.
Naciski te wynikają z obaw FIA dotyczących wysokich kosztów, złożoności i wagi nowych jednostek, które wejdą do użytku w przyszłym roku i będą charakteryzować się niemal równym podziałem mocy między silnik spalinowy a energię elektryczną.
Po tym, jak przed Grand Prix Bahrajnu w kwietniu zorganizowano spotkanie ze wszystkimi producentami jednostek napędowych, kolejne miało odbyć się na Monzy, kiedy to planowano omówić następne kroki. Następnie spotkanie to zostało przeniesione na czwartek 11 września i miało odbyć się w Londynie.
Jednakże, jak ustalił Autosport, prezydent FIA wysłał już do zainteresowanych stron list, w którym poinformował o odwołaniu tego spotkania z powodu braku poparcia dla planów wprowadzenia V8 od 2029 roku.
Zrozumiano, że producenci nie sprzeciwiają się samej idei powrotu do silników V8 w dłuższej perspektywie, ale kilku z nich zakwestionowało sens inwestowania kolejnych ogromnych środków finansowych tak szybko po wprowadzeniu niezwykle kosztownych regulacji na 2026 rok, które jeszcze nawet nie weszły w życie.
Na mocy obecnych porozumień dotyczących regulacji jednostek napędowych w F1, co najmniej czterech z pięciu producentów musiałoby poprzeć tak drastyczne zmiany przed końcem cyklu regulacyjnego 2026-2030. Uważa się, że wśród przeciwników wczesnej zmiany są Audi i Honda.
Dla nas V8 to rzecz przesądzona- mówił Ben Sulayem podczas lipcowego Grand Prix Wielkiej Brytanii.
Wraz z zespołami podchodzę do tego z dużym optymizmem i zadowoleniem. FOM wspiera ten kierunek, a zespoły zaczynają rozumieć, że to właściwa droga.
Musimy to zrobić szybko. Potrzebne są trzy lata, więc mam nadzieję, że do 2029 roku coś już będzie ustalone, ale paliwo jest również bardzo drogie i musimy podchodzić do tego z dużą ostrożnością.
Osobne rozmowy na temat sposobów ograniczenia wzrostu kosztów paliwa w związku z przejściem na paliwa zrównoważone od przyszłego roku wciąż trwają.