Ferrari w styczniu zorganizuje prywatne testy dla Carlosa Sainza

Z kolei McLaren oraz Aston Martin wykluczyli podobne aktywności z Ricciardo i Vettelem.
09.01.2120:52
Mateusz Szymkiewicz
1822wyświetlenia


Mattia Binotto potwierdził, że jeszcze w styczniu Carlos Sainz zadebiutuje za kierownicą bolidu Ferrari.

Hiszpan dołączył do stajni z Maranello po dwóch latach spędzonych w McLarenie. Pierwotnie włoska ekipa chciała rozpocząć współpracę z kierowcą już w połowie grudnia przy okazji oficjalnych testów w Abu Zabi, lecz zgody na to nie wyraziła FIA.

Tym samym jedyną okazją dla Ferrari oraz Sainza na zdobycie doświadczenia przed zimowymi testami będzie prywatna sesja w jednym ze starszych bolidów. Jak potwierdził szef zespołu - Mattia Binotto, jeszcze w tym miesiącu 26-latek powinien wyjechać na tor wyścigowy.

Oczywiście, mamy w planach zorganizowanie czegoś dla Carlosa, by możliwe było przyspieszenie jego integracji z zespołem, inżynierami, samochodem, naszym stylem pracy oraz procedurami - powiedział Włoch. Symulator będzie istotny... Ale już pracujemy nad styczniowymi aktywnościami, jak jazda starszym bolidem. Po prostu zależy nam na tym, by mógł przyzwyczaić się do zespołu, a także by mógł poznać naszych pracowników.

Przed sezonem 2021 na zmianę ekip zdecydowali się również Daniel Ricciardo oraz Sebastian Vettel. Australijczyk dołączy do McLarena, natomiast Niemiec do Astona Martina. Mimo to szefowie tych ekip potwierdzili już, że ich kierowcy pokonają pierwsze kilometry dopiero przy okazji zimowych testów.

Przepisy dosyć jasną mówią, co możemy robić. Poza tym jako McLaren nie mamy w tej chwili możliwości wykorzystania starszego samochodu, co stanowi dosyć prostą odpowiedź na pytanie, co z wcześniejszymi jazdami Daniela - stwierdził Andreas Seidl, szef stajni z Woking. Nasza jedyna możliwość to trzydniowe testy. Mimo to już teraz od 1 stycznia pracujemy ciężko z Danielem, by jak najszybciej zintegrować go z zespołem.

Nie mamy możliwości, by skorzystać z dwuletniego samochodu - dodał Otmar Szafnauer, stojący na czele Astona Martina. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by zintegrować Sebastiana z zespołem. Wykonamy z nim wiele pracy w symulatorze, a później skorzystamy z trzech dni testów, by jak najlepiej przygotować go do pierwszego wyścigu.